reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

nie póki co się wstrzymujemy z adopcja pieska. Gdyby nie maly w drodze to pewnie byśmy zaraz brali a tak za dużo na raz by było: dziecko, piesek. Ale kiedyś jak dzieci podrosną myślę że wezmiemy. Najgorsze jest to że ja tak zazdroszcze tym co mają pieski że je mają, a z drugiej strony współczuję bo każdego z nich czeka pożegnanie a ja nie wiem czy bym to zniosła kolejny raz😔
W sumie to całkiem rozsądne, moja siostra z mężem zdecydowali się na owczarka, kilka dni po odbiorze pieska okazało się ze spodziewają się dziecka, to był totalny armagedon, wprawdzie teraz synek skończył rok, a piesek pilnuje Go jak oka w głowie, ale mimo wszystko łatwo nie jest.
U nas zawsze był piesek, mamę mojej suni mieliśmy 17 lat, kluseczke mamy już 14🙂
 
reklama
O jak miło! 😍

Tak, staramy się od lipca ale jak na razie bez sukcesów 😢
Trzymam kciuki żeby szybciutko Wam się udało🥰 u nas udało się jak totalnie odpuściłam po 6 latach… niestety straciłam ciąże.
Zaczęliśmy się starać w tym miesiącu, ale coś mi się wydaje, ze jak się nie uda teraz to odpuszczę bo mnie ta cała sytuacja przytłacza, w piątek mam dostać okres, ale nie wierze w cuda, żeby nagle się udało, a gdyby się udało, to stres czy historia się nie powtórzy, a jak się uda donosić to czy dzidziuś bedzie zdrowy😥 powodem naszej straty była wada gentyczna, boje się strasznie, zwłaszcza, ze swoje latka mam😥
 
Mialam przed chwilą wizytę u mojego drugiego lekarza i jestem w takim szoku że aż się cała trzęsę ze złości i nerwów. Pęcherzyk nie jest zapadnięty tylko piękny okrąglutki a w środku jest dzieciątko z bijącym serduszkiem 😍🥺 Sama już nie wiem czy ten lekarz u którego wczoraj byłam nie umie robić USG czy ma kiepski sprzęt. Wczoraj jak mi pokazywał obraz to naprawdę nic nie było widać a pęcherzyk wyglądał jak spłaszczony.
Za tydzień idę znowu na USG ale do lekarki co byłam dzisiaj. Nie mniej jednak plemienia nadal są bo jest również mały krwiaczek.
 
Mialam przed chwilą wizytę u mojego drugiego lekarza i jestem w takim szoku że aż się cała trzęsę ze złości i nerwów. Pęcherzyk nie jest zapadnięty tylko piękny okrąglutki a w środku jest dzieciątko z bijącym serduszkiem 😍🥺 Sama już nie wiem czy ten lekarz u którego wczoraj byłam nie umie robić USG czy ma kiepski sprzęt. Wczoraj jak mi pokazywał obraz to naprawdę nic nie było widać a pęcherzyk wyglądał jak spłaszczony.
Za tydzień idę znowu na USG ale do lekarki co byłam dzisiaj. Nie mniej jednak plemienia nadal są bo jest również mały krwiaczek.
ja pierdziele😱 dobrze, że poszłaś do innego. Trzymam kciuki. Bierzesz jakąś luteinę, duphaston?
 
Mialam przed chwilą wizytę u mojego drugiego lekarza i jestem w takim szoku że aż się cała trzęsę ze złości i nerwów. Pęcherzyk nie jest zapadnięty tylko piękny okrąglutki a w środku jest dzieciątko z bijącym serduszkiem 😍🥺 Sama już nie wiem czy ten lekarz u którego wczoraj byłam nie umie robić USG czy ma kiepski sprzęt. Wczoraj jak mi pokazywał obraz to naprawdę nic nie było widać a pęcherzyk wyglądał jak spłaszczony.
Za tydzień idę znowu na USG ale do lekarki co byłam dzisiaj. Nie mniej jednak plemienia nadal są bo jest również mały krwiaczek.
Ja pierdziele, to dopiero musiała być wiadomość. Trzymam kciuki i ściskam.
 
Trzymam kciuki żeby szybciutko Wam się udało🥰 u nas udało się jak totalnie odpuściłam po 6 latach… niestety straciłam ciąże.
Zaczęliśmy się starać w tym miesiącu, ale coś mi się wydaje, ze jak się nie uda teraz to odpuszczę bo mnie ta cała sytuacja przytłacza, w piątek mam dostać okres, ale nie wierze w cuda, żeby nagle się udało, a gdyby się udało, to stres czy historia się nie powtórzy, a jak się uda donosić to czy dzidziuś bedzie zdrowy😥 powodem naszej straty była wada gentyczna, boje się strasznie, zwłaszcza, ze swoje latka mam😥

Ja nie bardzo wiem jakbym miała odpuścić, dla mnie seks bez zabezpieczenia zawsze w głowie będzie skutkował ewentualną ciążą :) Nie lubię żadnych stosunków przerywanych itp. więc jak nie chcemy mieć dziecka to po prostu stosujemy antykoncepcję
 
reklama
Do góry