reklama
Madlein
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2010
- Postów
- 3 714
Hej dzięki za pamięć i wywołanie do tablicy.@Madlein Własnie, jak u Ciebie? Leżałas na patologii jak podejrzewałas od początku ciąży?
Jutro już zaczynamy 31tc. W czwartek wyszłam ze szpitala, byłam osiem dni, ale na szczęście problemem były tylko słabo wyregulowane cukry. Ciśnienie jeszcze w granicach normy, nie przekracza 140/90, ale jestem już na maksymalnej dawce dopegytu. Dzięki Bogu szyjka długa (4cm) i zamknięta. Brzuszek nie stawia się jakoś bardziej niż powinien na tym etapie ciąży, ale też biorę już aż sześć tabletek dziennie Magne b6 forte. Poza epizodem koło 15tc z dość odczuwalnymi skurczami, wszystko ucichło i czuję się bardzo dobrze w tej ciąży. Mam nadzieję, że tak pozostanie do końca. Poród prawdopodobnie jeszcze przed samymi świętami, w 38tc mam mieć cesarkę. Oczywiście jeśli ciśnienie do tego czasu będzie w normie.
Powiem Wam, że sama nie wiem jak to tak szybko zleciało Pewnie ostatnie tygodnie będą niemiłosiernie się dłużyć, ale co tam jeszcze mam sporo do ogarnięcia przy wyprawce i kąciku młodego, także najlepsze przede mną
@marsi89 przy tym dużym brzuchu zastrzyki idą mi lepiej niż na początku. Prawie kompletnie bezboleśnie. Tylko ostatnio po prawej stronie znów trafiłam w naczynko i spory guzek mi się zrobił. A tak poza tym nauczyłam się żyć z tymi zastrzykami. Nawet teraz w szpitalu jak byłam, to wolałam robić je sobie sama.
marsi89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2015
- Postów
- 4 841
to już wchodzisz w ten bezpieczny okres na całe szczęście ale wiadomo że czym maluch dłużej w brzuchu tym lepiej. Ciesze się że u ciebie wszystko okHej dzięki za pamięć i wywołanie do tablicy.
Jutro już zaczynamy 31tc. W czwartek wyszłam ze szpitala, byłam osiem dni, ale na szczęście problemem były tylko słabo wyregulowane cukry. Ciśnienie jeszcze w granicach normy, nie przekracza 140/90, ale jestem już na maksymalnej dawce dopegytu. Dzięki Bogu szyjka długa (4cm) i zamknięta. Brzuszek nie stawia się jakoś bardziej niż powinien na tym etapie ciąży, ale też biorę już aż sześć tabletek dziennie Magne b6 forte. Poza epizodem koło 15tc z dość odczuwalnymi skurczami, wszystko ucichło i czuję się bardzo dobrze w tej ciąży. Mam nadzieję, że tak pozostanie do końca. Poród prawdopodobnie jeszcze przed samymi świętami, w 38tc mam mieć cesarkę. Oczywiście jeśli ciśnienie do tego czasu będzie w normie.
Powiem Wam, że sama nie wiem jak to tak szybko zleciało Pewnie ostatnie tygodnie będą niemiłosiernie się dłużyć, ale co tam jeszcze mam sporo do ogarnięcia przy wyprawce i kąciku młodego, także najlepsze przede mną
@marsi89 przy tym dużym brzuchu zastrzyki idą mi lepiej niż na początku. Prawie kompletnie bezboleśnie. Tylko ostatnio po prawej stronie znów trafiłam w naczynko i spory guzek mi się zrobił. A tak poza tym nauczyłam się żyć z tymi zastrzykami. Nawet teraz w szpitalu jak byłam, to wolałam robić je sobie sama.
Nam też się robi te zastrzyki w miarę. Od początku ciąży może 4 siniaki a dziś 33+6. Osttanio próbowaliśmy robić właśnie w boczki zastrzyk to trafiliśmy na naczynko i tyle.krwi było i siniak i walimy bardziej na środku, tak 5 cm od pępka. Mimo że maluch tak kopie że nie raz wybija nóżka się w miejscu zastrzyku to mąż tak mocno łapie ten fałd że mysle że go nie uszkodzimy. No i jeszcze mam łożysko na przedniej ścianie więc to tez chyba go chroni.
Dzielna jesteś ze sama robisz zastrzyki bo ja bym się nie odważyła
Hopeful_11
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2020
- Postów
- 3 516
Ja też jestem na p/zakrzepowych. Obecnie jestem w szpitalu bo jedno ktg wyszlo mi nie do końca ok i wzięli mnie na obserwacje. Od przyjęcia wszystkie badania wychodzą ok, wiec to był chyba jakiś jednorazowy incydent, że dziecko miało troxhe wyższe tetno. W każdym razie w dzień kiedy mialam ten nieprawidłowy jeden zapis powiedzieli mi żeby nie brać zastrzyku, bo jest opcja ze zrobią mi już cesarkę. Później okazało się, że zapisy są bardzo dobre, wiec heparyna powróciła. Z tego co tu obserwuje to odstawiają dziewczynom dzień przed cesarka heparynę, a po operacji do niej wracają. Co do znieczulenia to ja pierwsze cc tez mialam w narkozie ogólnej, bo po pierwsze nie było czasu a po drugie mialam niskie plytki, co też wyklucza zzo. Ja dzis mam 36+3 wg OM, wg USG dziecko jest starsze 5 dni. Cc prawdopodobnie w 38tc (miało być w 39tc ale już widzę że przez moje przejścia nie chcą przeciągać tej ciazy). Powodzenia dla Wasah tak ja też chwilę brałam ten z olimpu, masz lepsza pamięć ode mnie ja mam na 7 grudnia termin ale w 39tc. Będę mieć cesarkę. Twoja mała ma już 2 miesięce ? Jak ten czas leci. Wszystko ok ? Jak dajecie sobie radę? Mała grzeczna ?
Mi lekarz co wizytę dawal po 6 opakowań heparyny a wykorzystywałam tylko 4 opakowania więc mam duży zapas. Mam ja brać jeszcze 6 tyg. Po porodzie i wyliczyłam sobie że zostanie mi jeszcze z 10 opakowań
Kurde nie wiem co mi się pomieszało że ty miałas CC
Madlein
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2010
- Postów
- 3 714
Ja u siebie słyszałam dwie wersje co do CC w tym samym szpitalu Jedna lekarka mówiła, że w 39tc. Normalnie wpadłam w panikę bo to wypadałoby w drugi dzień świąt, więc pewnie przetrzymali by mnie do po świętach. Ale doktor które mnie przejęła w szpitalu wydrukowała mi nawet schemat postępowania i z moimi chorobami i nadwagą kończą taką ciążę w 38tc. Ubolewam tylko, że w grę nie wchodzi indukcja porodu sn. Jestem po CC i powiedziała, że musieli byśmy czekać aż samo się zacznie. Jako, że pierworodny w 37tc już był wyciągnięty niedotleniony, to nie chcę ryzykować z czekaniem.Ja też jestem na p/zakrzepowych. Obecnie jestem w szpitalu bo jedno ktg wyszlo mi nie do końca ok i wzięli mnie na obserwacje. Od przyjęcia wszystkie badania wychodzą ok, wiec to był chyba jakiś jednorazowy incydent, że dziecko miało troxhe wyższe tetno. W każdym razie w dzień kiedy mialam ten nieprawidłowy jeden zapis powiedzieli mi żeby nie brać zastrzyku, bo jest opcja ze zrobią mi już cesarkę. Później okazało się, że zapisy są bardzo dobre, wiec heparyna powróciła. Z tego co tu obserwuje to odstawiają dziewczynom dzień przed cesarka heparynę, a po operacji do niej wracają. Co do znieczulenia to ja pierwsze cc tez mialam w narkozie ogólnej, bo po pierwsze nie było czasu a po drugie mialam niskie plytki, co też wyklucza zzo. Ja dzis mam 36+3 wg OM, wg USG dziecko jest starsze 5 dni. Cc prawdopodobnie w 38tc (miało być w 39tc ale już widzę że przez moje przejścia nie chcą przeciągać tej ciazy). Powodzenia dla Was
No i martwi mnie jeszcze to, że być może będę musiała być w pełnej narkozie. Jak wiecie mam olbrzymią nadwagę i anestezjolog mówiła, że może być problem z wkłuciem w kręgosłup. Mimo, że to znieczulenie przy pierwszym porodzie bardzo podniosło mi ciśnienie, to jednak wolałabym je niż narkozę.
Madlein
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2010
- Postów
- 3 714
No w sumie. Już zapowiedziałam rodzinie, że na początku grudnia chętnie umyję u nich okna Fajnie by było gdyby zaczęło się samo. Pociesza mnie Twoja historia i daje nadzieję.@Madlein To może nic straconego. Ja też jechałam z założeniem, że będę miała drugą cesarkę. A że mój młody postanowił wcześniej przywitać ten świat, to lekarka spytała czy nie chcę spróbować sn. Stwierdziłam, że w sumie dlaczego nie A termin cc już miałam wyznaczony
aspekt
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 12 989
@Madlein Ja praktycznie całą ciążę brałam 6 tabletek Magne B6 forte. Ostatnie tygodnie zeszłam do 3 plus 2 asparginy i... miałam magnez we krwi poniżej normy... A jeśli chodzi o szpital na ulicy B., to mój poród SN był tam mocno nie "po ludzku" i dokładnie takie same zastrzeżenia mam jak kilka lat temu - nie polecam do SN
reklama
Madlein
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2010
- Postów
- 3 714
To mnie nie pocieszyłaś. Aczkolwiek jak teraz byłam to okazało się, że podejście do CC też niewiele się zmieniło. Dalej partner nie może być przy takim porodzie, nie ma nawet pokoju w którym mógłby odrazu kangurować maluszka. Tak jak w poprzedniej lokalizacji, wynoszą dziecko tylko na chwilę żeby ojciec mógł je zobaczyć. Smutne to@Madlein Ja praktycznie całą ciążę brałam 6 tabletek Magne B6 forte. Ostatnie tygodnie zeszłam do 3 plus 2 asparginy i... miałam magnez we krwi poniżej normy... A jeśli chodzi o szpital na ulicy B., to mój poród SN był tam mocno nie "po ludzku" i dokładnie takie same zastrzeżenia mam jak kilka lat temu - nie polecam do SN
Patologię ciąży póki co wspominam na plus. Położne były bardzo przyjemne. Jedzonko bardzo fajne. No zobaczymy jak to będzie na położniczym.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 69 tys
Podziel się: