reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Cześć dziewczyny. Dziś dowiedziałam się że serduszko przestało bić, ( 10 tydz) co więcej były to bliźniaki... Jutro mam zabieg. Powiedzcie czy nadzieja że będzie dobrze przychodzi sama? Czy ten ból odejdzie?
Przykro mi. Ja straciłam bliźniaki w 11 tyg., Ale prawdopodobnie serduszka zatrzymały się w 9 tyg.
Wcześniej straciłam ciążę w 5 miesięcu i to drugie poronienie było dla mnie mniej bolesne (jakkolwiek to zabrzmi ) być może dlatego że wiedziałam że ta moja ciaza bliźniacza rokuje fatalnie. Pamiętaj że ciąża bliźniacza zawsze jest obarczona większym ryzykiem poronienia.
Ból nie odejdzie, ale przyzwyczaisz się do niego.
…………….
Dziewczyny czy stosujecie, albo stosowałyście testy owulacyjne?
Ja kupiłam w rossmanie i takie tanie z Allegro… i zastanawiam się czy to ma sens.
Kierowałam się tym, że moja poprzednia ciąża była wg usg sporo opóźniona (może przez to,że się prawidłowo nie rozwijała) i teraz wolałabym wiedzieć mniej więcej kiedy była owulacja.
Mój mąż się śmieje, że każde nasze przytulanki są skrupulatnie odnotowane w notesie bo poprzednim razem nie mogłam sobie przypomnieć kiedy mogłam zajść.
Ja stosuję test owu. Stosuje te z domowego laboratorium bo z allegro te tanie nie zawsze mi wychodziły. Wiesz gwarancja owulacji jest tylko ciąża. Ja mimo mega wysokiego progesteronu, pozytywnych testów, idealnego endometrium, skoku temperatury....nie zaszłam w ciążę. A owu na 99 % była. A w cyklu który spisałam na straty zaszłam w ciążę.


Hopeful_11 trzymam kciuki kochana, żeby wszystko było dobrze
 
reklama
Cukry mieściły się w normie dla cukrzycy czy dla IO? Skoro dostałaś metformine na IO to jakie tam były wyniki? Tak jak dziewczyny wyżej pisały, jeśli są problemy z cukrami to z tego co zauważyłam na forum lepiej jej nie odstawiać, ale mało lekarzy chce prowadzić takie ciążę, a często po poronieniach i zostaniu przy mecie się udaje. Ciężko stwierdzić czy przypadek czy nie... A jeśli już chcesz działać to ja bym nie czekała, chyba że jeszcze się boisz :) Ja po pierwszym zabiegu zaczęłam po 2 okresie, to było 2,5mca (a udało się po 9-10mc) i już wtedy wiedziałam że jakby sytuacja się powtórzyła to bym nie czekała. Jestem tydzień po zabiegu i już wiem że w tym cyklu owu prawdopodobnie będzie, póki co się waham czy w tym już działamy bo miałam dolegliwości bólowe, ale po tym pierwszym okresie już na pewno działamy, mi akurat szkoda czasu a wiem że długo nam zeszło żeby cokolwiek zaskoczyło...
Ja brałam metformine w ciąży i pomimo to poronilam, wyniki wszystkie miałam książkowe i niestety nie udało się...
 
Dziewczyny! Pisałam Wam ostatnio, poroniłam 16 stycznia puste jajo płodowe, było to poronienie samoistne całkowite. Pani ginekolog dała nam zielone światło do starań odrazu ale pierwszy cykl odpuściliśmy.... Teraz się staraliśmy ale gdy zrobiłam badania tarczycy to ft3 wyszło mi ppdwyższone reszta w normie. Wczoraj, tj 22 dc robiłam badania progesteronu wynik 16, a tsh 1,5. Dzisiaj w pracy miałam skurcze podbrzusza i uderzenia gorąca- tak jak w ostatniej ciąży... wróciłam z pracy, zrobiłam czuły test bo mnie coś tknęło i jest blada kreska!!! Z jednej strony się cieszę bo jest nadzieja ale z drugiej sie panicznie boje drugiego poronienia! Co z progesteronem, nie jest za niski?
 
Dziewczyny! Pisałam Wam ostatnio, poroniłam 16 stycznia puste jajo płodowe, było to poronienie samoistne całkowite. Pani ginekolog dała nam zielone światło do starań odrazu ale pierwszy cykl odpuściliśmy.... Teraz się staraliśmy ale gdy zrobiłam badania tarczycy to ft3 wyszło mi ppdwyższone reszta w normie. Wczoraj, tj 22 dc robiłam badania progesteronu wynik 16, a tsh 1,5. Dzisiaj w pracy miałam skurcze podbrzusza i uderzenia gorąca- tak jak w ostatniej ciąży... wróciłam z pracy, zrobiłam czuły test bo mnie coś tknęło i jest blada kreska!!! Z jednej strony się cieszę bo jest nadzieja ale z drugiej sie panicznie boje drugiego poronienia! Co z progesteronem, nie jest za niski?
Na taka wczesna ciążę prog OK, bo rozumiem że w ng/ml?
 
Cukry mieściły się w normie dla cukrzycy czy dla IO? Skoro dostałaś metformine na IO to jakie tam były wyniki? Tak jak dziewczyny wyżej pisały, jeśli są problemy z cukrami to z tego co zauważyłam na forum lepiej jej nie odstawiać, ale mało lekarzy chce prowadzić takie ciążę, a często po poronieniach i zostaniu przy mecie się udaje. Ciężko stwierdzić czy przypadek czy nie... A jeśli już chcesz działać to ja bym nie czekała, chyba że jeszcze się boisz :) Ja po pierwszym zabiegu zaczęłam po 2 okresie, to było 2,5mca (a udało się po 9-10mc) i już wtedy wiedziałam że jakby sytuacja się powtórzyła to bym nie czekała. Jestem tydzień po zabiegu i już wiem że w tym cyklu owu prawdopodobnie będzie, póki co się waham czy w tym już działamy bo miałam dolegliwości bólowe, ale po tym pierwszym okresie już na pewno działamy, mi akurat szkoda czasu a wiem że długo nam zeszło żeby cokolwiek zaskoczyło...
Mi tez chyba szkoda czasu..
Jestem po ocenie owulacji. AMH niskie ale lekarz mówił że przy takim się zachodzi. 3 miesiące będziemy próbować naturalnie. 2 pęcherzyki są, dzisiaj zastrzyk i zabieramy się do pracy
Trzymam mocno kciuki. Oby się udało.
Dziewczyny! Pisałam Wam ostatnio, poroniłam 16 stycznia puste jajo płodowe, było to poronienie samoistne całkowite. Pani ginekolog dała nam zielone światło do starań odrazu ale pierwszy cykl odpuściliśmy.... Teraz się staraliśmy ale gdy zrobiłam badania tarczycy to ft3 wyszło mi ppdwyższone reszta w normie. Wczoraj, tj 22 dc robiłam badania progesteronu wynik 16, a tsh 1,5. Dzisiaj w pracy miałam skurcze podbrzusza i uderzenia gorąca- tak jak w ostatniej ciąży... wróciłam z pracy, zrobiłam czuły test bo mnie coś tknęło i jest blada kreska!!! Z jednej strony się cieszę bo jest nadzieja ale z drugiej sie panicznie boje drugiego poronienia! Co z progesteronem, nie jest za niski?
Trzymaj kciuki. Stres z powodu ciąży po poronieniu jest z pewnością naturalny. Boimy się powtórki.
Ja tez się boje.
Z mężem mieliśmy czekać, ale jakoś to czekanie nam nie wychodzi. Czuje, że 13-14 dni po poronieniu dostałam owulacji. Śluz oraz testy to wskazują.
Tak bardzo bym chciała by wszystko działało.
Powie mi któraś z Was jak wyglada monitoring cyklu?
 
Mi tez chyba szkoda czasu..

Trzymam mocno kciuki. Oby się udało.

Trzymaj kciuki. Stres z powodu ciąży po poronieniu jest z pewnością naturalny. Boimy się powtórki.
Ja tez się boje.
Z mężem mieliśmy czekać, ale jakoś to czekanie nam nie wychodzi. Czuje, że 13-14 dni po poronieniu dostałam owulacji. Śluz oraz testy to wskazują.
Tak bardzo bym chciała by wszystko działało.
Powie mi któraś z Was jak wyglada monitoring cyklu?
Całkiem możliwe,że owulacja szybko powróciła. Ja po poronieniu byłam u ginekologa jakos w 12 dniu po poronieniu i ginekolog potwierdził owulacje za ok 48h... a okres dostałam jak w zegarku 28 dni po poronieniu. Testy owulacyjne sa wiarygodne, ja kilka miesiecy je robilam i rownoczesnie chodzilam do ginekologa, ktory potwierdzal owulacje, co pokrywało soe z testami. Testy owulacyjne kupilam na allwgro pakiet 50 sztuk do metody in vitro
 
Jestem po ocenie owulacji. AMH niskie ale lekarz mówił że przy takim się zachodzi. 3 miesiące będziemy próbować naturalnie. 2 pęcherzyki są, dzisiaj zastrzyk i zabieramy się do pracy
Moje AMH wynosiło 0,21... No i wiadomo bardzo słabo, tylko że ja nie miałam problemu żeby w ciążę zajść. Nie wiem po co to badanie robiłam bo tylko się stresowałam. Jak zapytałam potem lekarza skąd takie niskie skoro w ciążę zachodzę (2 dzieci, 2 straty w 2020 grudzien i 2021 maj, i obecnie jestem w 24tc) to mi powiedzial, ze widocznie taka moja uroda i czasami to nic nie znaczy... U mnie powodem strat były cukry (insulina i glukoza, ich skoki blokowaly prawidlowy rozwoj komorek jajowych przez co zarodki najpewniej miały wady) - ale to mi powiedział lekarz u którego obecnie prowadzę ciążę a "klinikę" sobie darowałam, bo badania typu krzywa glukozowa i insulinowa robiłam sobie sama w porozumieniu z diabetologiem. 3 miesiące na Metaforminie i się udało, potem brałam do 9tc i od 11tc jestem na insulinie.
 
reklama
Hej,

Jestem tu totalnie nowa. W październiku zeszłego roku ciąża biochemiczna, w drugim cyklu od poronienia udało się zajść niestety ciąża obumarła w 8tygodniu a w czwartek miałam zabieg łyżeczkowania. Pomiędzy poronieniami sprawdzałam toksoplazmozę, antykoagulant toczniowy, TSH, pełna morfologia krwi wyniki ok. Profilaktycznie brałam acard według zaleceń lekarza do momentu potwierdzenia ciąży na USG.
Powiedzcie mi od jakich badań zaczynalyscie? Najpierw od siebie czy kariotyp razem z partnerem? Czy czekaliście 3 miesiące żeby się starać?
 
Do góry