Dzień dobry dziewczynki!!
w końcu w cywilizowanym świecie
znów mamy prąd i wszystko wraca do normy Ale było śmiesznie ....(pewnie słyszałyście w wiadomościach) we wtorek nie było prądu, nie działały komórki w całym Szczecinie, więc zwolnili nas z pracy do domu już o 10 - tej, mąż też wrócił wcześniej i w sumie to mieliśmy nadprogramowy dzien dla siebie i fajnie było. Mieliśmy wodę i jedzenie, ciepło też w sumie mieliśmy w domku więc było ok. I wiecie co, przynajmniej odpoczęłam trochę.
Prąd w naszej dzielnicy wlączyli już o 18.45 we wtorek ale następnego dnia nie działały jeszcze serwery w naszej firmie (nie wiem jak w innych) więc wczoraj i dziś "nadrabiamy" zaległą pracę.
Tak poza tym to w poniedziałek byłam u Joasiowego ginka - rzeczywiście bardzo miły Pan. Uspokoił mnie, powiedział ze wszystko ze mną jest jak najbardziej ok (zrobił USG), powiedział ze wyniki badan sa również w porządku, co prawda prolaktyna lekko podwyższona więc dał mi na to małe dawki parlodelu no i duphaston 2x1 od 16-25 dnia cyklu na progesteron. Kazał się już starać ale nie myśleć tak cały czas o ciąży i wyluzować zeby się nie zrobiła blokada psychiczna. Powiedział ze jest teraz bardzo dużo poronień i nazwał to brutalnie "selekcją naturalną", powiedział również ze teraz jest dobry czas na zachodzenie w ciążę i zaprosił na nastęną wizytę z fasolką w brzuszku. No, zobaczymy.....
a teraz tak z osobna:
Cyprysiowa - bardzo się cieszę ze z maluszkiem wszystko ok!!! :-)Ale się nastresowałaś ostatnio....
Teraz bęzie już tylko dobrze!!
Daga - gratuluję maluszka i współczuję ciężkiego porodu, ale dzielna z Ciebie kobietka!!! Uściski dla Ciebie i Jasia!!!!
Dlaczegotak - cieszę się ze u Ciebie i Twojego synka również wszystko dobrze.:-)
Batonik - strasznie mi przykro, że znów spotkało Cię to samo....:-(Przytulam mocno!!!!
Also - witam i współczuję straty :-(
Modroklejka - pewnie już się szykujesz na wesele albo już na nim jesteś - tak czy inaczej - baw się dobrze i pokaż wszystkim ze jesteś wspaniałą i dzielną kobietką (mnie czeka to za tydzień:-()
Maggie - ładnie, ładnie.... uczniowie piszą test (i ściągają) a pani profesor z nosem w kompie:-)
hihi. A co tam!!
pozdrawiam wszystkie bardzo serdecznie!!!!!!!!!