reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

No właśnie... Człowiek się stara i co z tego ma..... Jedno wielkie g....
Mi teraz w końcu potwierdzili PCOS, a zaszłam bez problemu w dwie ciąże - w pierwszą z wagą 84kg, a w drugą 62kg (mam 161cm). A teraz jak ważę 49kg to jaki cyrk :( Mnie to tak w*kurza. Za czasów ciąży z synem to ja jadłam taki syf, prowadziłam taki beznadziejny styl życia ... a teraz niby tak super i jedno wielkie g*wno
 
reklama
Hej ! ♥️ Podglądałam lipcoweczki i niestety widziałam ... ze spory procent odpadł ... witam cię tutaj :) i może uda się do nowego miesiąca wskoczyć razem ! Ja jeszcze czekam na okres po zabiegu i wybieram się do kliniki niepłodności i jadę dalej :-) a ty jak układasz sobie w głowie działasz ? Odpoczywasz ?
Razem z M stwierdziliśmy ze musimy psychicznie dojść do siebie…. A ja jeszcze fizycznie, bo strasznie to przeszłam… o wiele gorzej niż poród… wiem ze psychicznie rady bym nie dała udźwignąć kolejnej ciąży… a M za bardzo by się o mnie martwił… mam wielka nadzieje, ze jeszcze bedzie chciał się do mnie zbliżyć 😂🤪😅 bo nawet nie wiedziałam ze potrafi być taki opiekuńczy, zostawic prace i skupić się tylko na mnie, dzieciach i domu 😊
 
Mi teraz w końcu potwierdzili PCOS, a zaszłam bez problemu w dwie ciąże - w pierwszą z wagą 84kg, a w drugą 62kg (mam 161cm). A teraz jak ważę 49kg to jaki cyrk :( Mnie to tak w*kurza. Za czasów ciąży z synem to ja jadłam taki syf, prowadziłam taki beznadziejny styl życia ... a teraz niby tak super i jedno wielkie g*wno
To "w końcu" to i u mnie też teraz na czasie 😳 bo i przegroda w macicy i PCOS również ostatnio stwierdzone. Robiłam badanie AMH po USG bo gin stwierdził że wyglądają na policystyczne jajniki i wynik 11,49 a na karku za chwilę 39 lat ☹️ ale w sumie jakoś mnie to już nie dziwi bo od dwóch lat mam stwierdzoną również insulinoopornosc. Tylu lekarzy już przerobiłam i klinike niepłodności również a kasy tyle poszło, że szkoda mówić. 😭 Miałam 20 lat z groszami byłam chuda ciążę straciłam. Później zaczełam tyc mimo że odzywialam się tak samo też traciłam ciążę. No ale u mnie APS stwierdzone po trzeciej straconej ciąży. Teraz przegroda w macicy masakra jakaś że żaden lekarz tego nie widział wcześniej.
Trzymaj się ❤️
 
@Mayred91 ja zaszłam w ciążę, z której mam zdrowego syna ważąc mniej więcej tyle samo. W ciąży tyłam jak szalona. Syn prawie 5 kg. Mam 174 cm wzrostu...

Teraz ważę mniej (ale nadal mam nadwagę), a ciążę straciłam...
 
Razem z M stwierdziliśmy ze musimy psychicznie dojść do siebie…. A ja jeszcze fizycznie, bo strasznie to przeszłam… o wiele gorzej niż poród… wiem ze psychicznie rady bym nie dała udźwignąć kolejnej ciąży… a M za bardzo by się o mnie martwił… mam wielka nadzieje, ze jeszcze bedzie chciał się do mnie zbliżyć 😂🤪😅 bo nawet nie wiedziałam ze potrafi być taki opiekuńczy, zostawic prace i skupić się tylko na mnie, dzieciach i domu 😊
Ok rozumiem :) zbierajcie siły - ale w żadnym wypadku się nie poddawaj :) czytając forum ja już naprawdę wkręciłam sobie ze niema opcji i trzeba działać wiec działamy aż do skutku ;) ja do 40 mam czas ;p tak sie pocieszam 5 lat zostało i śmieje wsie do mojego M ze jak
Mi wyjdzie 2 to chyba z rozpędu zrobię 3 ! A kiedyś o nr 3 nawet nie
Przeszło by mi to przez głowę ♥😅 jak to życie i takie sytuacje mogę zmienić spojrzenie na świat ;p dany radę ;)))
 
Hej Kochane. Byłam dziś rano na badaniu progesteronu bo ginekolog nie był w stanie stwierdzić czy owulacja w tym miesiącu była czy nie. Wynik to 6,14. Powiedzcie mi czy taki wynik wskazuje na przebyta owulacje czy jednak nie?
Ponoć powyżej 6 świadczy o przebytej owu ale potwierdzeniem owu jest tylko i wyłącznie ciąża
 
@kasiaa91 jak się czujesz? Fizycznie i psychicznie?
Fizycznie super, naprawdę. Miałam raczej „łatwe” poronienie, szybkie i zupełne. Wczoraj na wizycie miałam już endo 7mm, więc pewnie jeszcze dzień-dwa krwawienia i będzie zupełnie czysto.
Psychicznie zderzenie ze służbą zdrowia przeorało mnie mocniej niż samo poronienie. Mam wiedzę, umiem się kłócić o swoje a czułam się totalnie bezsilna. Hematolog mówił mi że zabieg na cito bo się mogę wykrwawić a lekarz dyżurny odsyła mnie najpierw do szpitala III stopnia bo jestem skomplikowana a później wysyła do domu bym wróciła w razie krwotoku bo nie ma miejsc. Bez jakichkolwiek przeciwbólowych bo ja ze względu na skazę nie jestem w stanie wziąć praktycznie żadnych przeciwbólowek poza narkotycznymi, w szpitalu.
Z poronieniem się pogodziłam, wiem jakie są zazwyczaj przyczyny, wierzę że i u mnie była taka i to do mnie przemawia. Ale samo doświadczenie z ostatnich dni sprawia, że czuje się kiepsko.
 
reklama
Nijak :(

Odebrałam na razie tylko część wyników: morfologia w porządku, crp 1,08
Beta urosła z 405 na 412 więc w sumie bardzo mało
Na progesteron i homocysteinę jeszcze czekam.
Dziś znowu delikatnie zaczęłam krwawić, ale nic mnie nie boli
Jak progesteron?

Co Ci mówili po dalej rosnącej becie ?

Ja mam zmierzyć betę dopiero w trakcie miesiączki (ale nie ma podejrzenia cp wiec to co innego) i wtedy ma być 0
 
Do góry