reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Hej Dziewczyny, to znowu ja. Powiedzcie jak długo może trwać krwawienie po poronieniu samoistnym? Tydz temu w pon beta była 1500, w środę już spadala do 870. I zaczęło się krwawnienie takie jak na miesiączkę. W niedzielę już było tego niewiele, w zasadzie tylko takie brudzenia,w pon też, myślałam że to koniec.Więc w pon z mężem wspolzylismy, bo mieliśmy wcześniej zakaz. I po tym znowu zaczęło mi siw krwawienie, nie ma skrzepów, nie jest jakieś mocne, ale we torek środa i dziś znowu jest krew świeża. Czy to normalne?
Ja po pierwszej stracie w 5 miesiącu miałam długo krwawienie i plamienie, które raz znikało a raz się pojawialo. Trwało to prawie 6 tyg., Aż do pierwszego okresu. Po drugiej stracie w 11 tyg. Krócej krwawilam ale też znikało i pojawialo się
 
reklama
Dzięki za odpowiedzi Dziewczyny, a powiedzcie mi jeszcze, przeglądam stare badania. I znalazłam z 6 marca 2020, jak trafiłam do kliniki. Przeciwciała przeciwplemnikowe wyszło graniczny i widzę że miałam też robione ANA i też wyszło graniczne. Rozumiem że to są badania z zakresu immunologii. Czy takie wyniki mogą być wskazówka? W przyszłym tyg będę robić na test dna kariotypy mój i męża i właśnie chce panel immunofentypu zrobić i tam jest rozbicie tych wszystkich rzeczy leukocytów. Komorki NK chyba. Już sama nie wiem. I czy to na to bierze się sterydy i intralipid?
 
Dzięki za odpowiedzi Dziewczyny, a powiedzcie mi jeszcze, przeglądam stare badania. I znalazłam z 6 marca 2020, jak trafiłam do kliniki. Przeciwciała przeciwplemnikowe wyszło graniczny i widzę że miałam też robione ANA i też wyszło graniczne. Rozumiem że to są badania z zakresu immunologii. Czy takie wyniki mogą być wskazówka? W przyszłym tyg będę robić na test dna kariotypy mój i męża i właśnie chce panel immunofentypu zrobić i tam jest rozbicie tych wszystkich rzeczy leukocytów. Komorki NK chyba. Już sama nie wiem. I czy to na to bierze się sterydy i intralipid?

Sprawdź dobrze, czy nie za krótki czas od poronienia na zrobienie immunofenotypu, bo niedawno dziewczyny tu pisaly, że lekarz zakwestionował badanie. A tanie nie jest, więc warto sprawdzić. Zreszta nawet przy unormowanych cyklach miesiączkowych wynik zalezy od dnia cyklu i powinno się badać po owulacji.
Natomiast przeciwciała przeciwplemnikowe i ANA to inne badania niż immunofenotyp.
 
Sprawdź dobrze, czy nie za krótki czas od poronienia na zrobienie immunofenotypu, bo niedawno dziewczyny tu pisaly, że lekarz zakwestionował badanie. A tanie nie jest, więc warto sprawdzić. Zreszta nawet przy unormowanych cyklach miesiączkowych wynik zalezy od dnia cyklu i powinno się badać po owulacji.
Natomiast przeciwciała przeciwplemnikowe i ANA to inne badania niż immunofenotyp.
Zgadza się, ja badałam chyba trochę za szybko po poronieniu komórki NK i wyszły mi 29, a granica była do 28. A po zbadaniu wyszła jeszcze jakaś poważna infekcja o której nie mialam pojęcia, i wg lekarki to tez mogło mieć wpływ na wynik
 
Sprawdź dobrze, czy nie za krótki czas od poronienia na zrobienie immunofenotypu, bo niedawno dziewczyny tu pisaly, że lekarz zakwestionował badanie. A tanie nie jest, więc warto sprawdzić. Zreszta nawet przy unormowanych cyklach miesiączkowych wynik zalezy od dnia cyklu i powinno się badać po owulacji.
Natomiast przeciwciała przeciwplemnikowe i ANA to inne badania niż immunofenotyp.
Dzięki widzicie, ja ich niby tam pytałam czy mogę robić już teraz i zapewniali że tak, bo gadałam z konsultantka tam na ich stronie i wypytywałam. Pytałam czy jak teraz jestem w trakcie, to czy nie muszę odczekać. Widzicie, ale bardziej Wam wierzę oczywiście, bo wiadomo że oni szukają klientów. W takim razie zrobię sobie i mężowi te kariotypy teraz, a resztę zobaczę.
A w takim razie Ana i Asa o czymś świadczą coś się na to bierze?
Zgadza się, ja badałam chyba trochę za szybko po poronieniu komórki NK i wyszły mi 29, a granica była do 28. A po zbadaniu wyszła jeszcze jakaś poważna infekcja o której nie mialam pojęcia, i wg lekarki to tez mogło mieć wpływ na wynik
A jak długo po badalas? I czy na test dna czy gdzieś indziej?
 
Dzięki widzicie, ja ich niby tam pytałam czy mogę robić już teraz i zapewniali że tak, bo gadałam z konsultantka tam na ich stronie i wypytywałam. Pytałam czy jak teraz jestem w trakcie, to czy nie muszę odczekać. Widzicie, ale bardziej Wam wierzę oczywiście, bo wiadomo że oni szukają klientów. W takim razie zrobię sobie i mężowi te kariotypy teraz, a resztę zobaczę.
A w takim razie Ana i Asa o czymś świadczą coś się na to bierze?

A jak długo po badalas? I czy na test dna czy gdzieś indziej?
na komórki NK badałam w diagnostyce, ale materiał poszedl do UCK w Gdańsku
badałam ok 7 dni po poronieniu
 
Dokładnie! Nie chce kusić losu 🙏
A powiedz mi...bralas jakies dodatkowe globulki dopochwowe po antybiotyku?
Po tej mojej poznej stracie ( 1.5 mca temu) brałam antybiotyk bo po porodzie mialam stan zapalny chyba jakieś 10 dni, po robilam wymaz i czystko....ale teraz znowu mam antybiotyk na ten wyrwany ząb. Biorę priobiotyki jakis tam z apteki ale w zyciu nie jadlam tyle antybiotyku 🙉 zastanawiam sie czy sobie całej flory nie zniszcze...
Nie, ja prawie od samego poronienia miałam antybiotyki bo najpierw zabieg, później zapalenie oskrzeli, później ten ząb i nic poza probiotykami nie biorę. Nie widzę póki co żadnych problemów.
 
Cześć dziewczyny. Dołączę do Was. Jest tu bardzo dużo tego wszystkiego, że nie jestem w stanie tego nadrobić. Mam 30 lat. Staramy sie juz od 3 lat. Zaraz zaczniemy 4 rok. Jestem na skraju wyczerpania, nic mnie nie cieszy, nic mi sie nie chce...
Rok temu zobaczyłam upragnione dwie kreski. Jednak moja Radość nie trwała długo ponieważ w 11 tc dowiedziałam się że cisza obumarła 8/9 tc. Miałam łyżeczkowanie, ponieważ nic się nie zaczęło.
Nie znam dokładnej przyczyny. Jedyne co wyszło to cytomegalia. Lekarz powiedział że to mogło być przyczyna. Nie kazał robic żadnych dodatkowych badań. Po tym wszystkim odczekaliśmy 3 miesiące i w kwietniu mieliśmy zaczac starania. Jednak cmv nadal wysoka. Dopiero od lipca dostalismy zielone światło z tym ze juz było po owulacji. Także można powiedzieć że od sierpnia. Zaczęłam też robic testy owulacyjne, ale do tej pory nic. Bardzo mnie stresuja te testy I chyba przestane to robic. Robię kontrolne badania hormonow i niby wydają się być w normie. Teraz mi wyszla wysoka prolaktyna 35 gdzie norma do 24. Dostałam tabletki, ale z tego co słyszę są podzielone zdania co do brania tabletek na obniżenie. Może któraś z was ma jakieś rady?

Jeśli chodzi o poronienie strasznie to przeżyłam. Do tego jeszcze dopadł nas kryzys małżeński. Zaczęliśmy żyć swoim życiem pomijając to co sie wydarzylo. Mam za złe mężowi że nie wspierał mnie do końca. Miałam wrażenie ze to co się stało przyjął z postawa no mówi się trudno. Mam stany depresyjne przez to wszystko. Tydzien temu tak naprawdę o tym pogadaliśmy a w styczniu 2022 minie rok od poronienia. Wiem, że on to także przeżywa ale nie okazuje tego. Ja płacze, krzyczę, każda dziewczyna w ciazy mnie wzrusza i zadaję sobie pytanie czy mi to będzie kiedyś dane...
Mąż twierdzi że ja za bardzo się skupiam na tym żeby być w ciąży. Robie testy owu, analizuje kiedy się starac czy lepiej dzisiaj czy może jutro..... od listopada zaczęłam chodzić na monitoring uwulacji. Także ciągle kontrola który to dzień cyklu, obserwacja czy jest śluz, który jajnik boli....
Zdaję sobie sprawę, że muszę uwolnić swoją głowę, tylko nie mam motywacji do tego i pomysłu....
 
reklama
@Jula19 Myślę, że cytomegalia to mógł być powód straty, ale mam wrażenie, że niewiele wiadomo o tym, dlaczego tak długo czekaliście na ciążę. Dopiero teraz skoczyła Ci prolaktyna czy wcześniej nie badalas? Progesteron badasz po owulacji? Podejrzewam, że mąż nie badał nasienia? Twój stan psychiczny jest zrozumiały, ale jeśli to faktycznie rzutuje na Wasz związek i Twoje codzienne funkcjonowanie, to może potrzebna jest porada psychologiczna.
 
Do góry