justyska89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Listopad 2015
- Postów
- 1 564
Ja po pierwszym nawet nie myslalam o tym żeby szukać przyczyny. Po pierwszym odreagowanie tak ze zamknęłam się na dzieci i ciążę na 3.5 roku. Mialam swoją córkę i starczała mi. Teraz od wakacji dopiero włączyło mi się chęć starania i drugie poronienie na początku października ale niewiem może taka moja reakcja na to ale o badaniach tez nie chciałam słyszeć. Lekarz zaproponował to tylko powiedziałam do trzech razy sztuka. Wiem zdaje sobie sprawę że chyba balam się że może wyjść że wina jest jakaś we mnie. Prawdy się balam wtedy niewiem. Tłumaczyłam sobie tak ze jakby to było jedno po drugim poronienie to bym poszła ale to było po 3.5 roku wiec może zbieg okoliczności. I puki co udało się zaraz w cyklu po poronieniu zajść i wiedzę że już będzie dobrze musi być. A co do badań niewiem musisz zrobić jak uważasz ty ale moje zdanie jest takie ze ja bym nie pchała się w badania po pierwszym poronieniu. Jedno zdarza się u większości kobiet chybaDziewczyny, mam zielone światło na starania, ale lekarz uważa, że po jednym poronieniu, w takim wieku, ze zdrowym dzieckiem żyjącym nie warto czy nie ma sensu szukać przyczyn. Ja też nie dążę do ciąży za wszelką cenę. Posłuchać i odpuścić? Witaminy już zamówiłam. Ja na razie nie myślę o staraniach, choć ich nie wykluczam.