reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Duphaston 1/2 tabletki co tydzień? Hyba coś pomieszałaś :p a nie przypadkiem diostinex na obniżenie homocysteiny? :)
Haha, tak przepraszam! Diostinex. Z tego co mówiła Jerzak to na obniżenie prolaktyny. W sumie ciekawe czemu tego duphastonu nie dostałam. Wydawało mi się, ze to taki must have przy problemach z zajściem, a moj progesteron w ciążach wcale nie był jakiś super wysoki. Raczej w dolnych normach.
 
reklama
Tak. Na to wychodzi. Mi krzywą wyszła bardzo źle. Do tego insulinoopornosc. Jestem 4ty miesiąc na Metaforminie.
Też chciałam się przebadać w kierunku IO, jakie badania robiłaś, żeby to zdiagnozować? Szczerze mówiąc ja ostatnio wszystko robię prywatnie, bo nie mogę się dostać do mojego lekarza, ale mam nadzieję, że w końcu mi się to uda. 🤷‍♀️
 
Też chciałam się przebadać w kierunku IO, jakie badania robiłaś, żeby to zdiagnozować? Szczerze mówiąc ja ostatnio wszystko robię prywatnie, bo nie mogę się dostać do mojego lekarza, ale mam nadzieję, że w końcu mi się to uda. 🤷‍♀️
Zacznij od glukozy i insuliny na czczo (z tego samego badania). I już tutaj może coś wyjść, ale jeśli nie, to i tak trzeba zrobić krzywą glukozową i insulinową. Na te rzeczy to raczej skierowania nie dostaniesz :D Może na samą glukozę na czczo.
 
Spokojnie te zastrzyki wcale nie są takie źle. Można się do niech przyzwyczaić ;) robiłam obie ciążę, od początku do końca, plus połóg i szło bez problemu ;)


Właśnie chciałam pisac że ten cukier może być po zbyt długiej przerwie w jedzeniu. Bo jak organizm głoduje to właśnie wywala cukier. A może być też jednorazowa akcja. Ja bym na twoim miejscu powtórzyła badanie i zobaczyła jaki masz wynik. Ja w ciąży miałam raz 89 i lekarce zapaliła się już żółta lampka w głowie, a następnego razu chyba po tygodniu, było już 77
Wszystko jest możliwe, na pewno będę za jakiś czas powtarzać.

Powiem Wam, że wczoraj miałam taki marudny dzień :( Połowę przepłakałam i jakby już przygotowywałam się, że nic z tego nie będzie. Dzisiaj 5+2, chyba jutro idę na wizytę, żeby zobaczyć pęcherzyk i dostać tę nieszczęsną heparynę. Generalnie siedzę jak na bombie, bo każde najmniejsze kłucie to dla mnie prawie zawał. Boję się śmiać, żeby skurczy nie wywołać, czaicie? Tak samo za każdym razem jak kichnę czy zakaszlę to też już panika. Na spacer nie wyjdę, bo strach, więc tak siedzę zamknięta w tej klatce i czekam nie wiem na co...
 
napewno wszystko będzie dobrze! :) daj koniecznie znać w piątek po wizycie. Tak dużo przeszłaś, ze musi się teraz udać. :) myślisz, ze będziesz rodziła naturalnie czy cc?
Przyjmujesz cały czas jakieś leki?

W ogole jakie zalecenia Ty miałaś od Jerzak?
Pamietam, jak pisalas, czemu z niej zrezygnowałaś. Ciekawa jestem jaki jest powod takiego zachowania. Czy nie chciała, żeby ktoś inny podważał jej zdanie? Ja to się boje z tym glucophagem. No bo ona mi powie, żeby brać. A pojde do swojej ginekolog i ona mi powie, żeby nie brać. No i decyzja będzie moja. Mnie takie rzeczy stresują. Jak pierwszy raz poroniłam to akurat był tłusty czwartek i wmowilam sobie, ze to napewno od skoków cukru było. Oczywiście teraz się z tego śmieje.
Biorę sporo suplementów nadal ale nie od Jerzak już. Biorę standard który bierze się w ciąży oraz magnez, cholinę, jod i Wit. D.
Od Jerzak miałam jakieś gigantyczne dawki kwasu foliowego w tym zwykłego. Jak zbadałam kwas foliowy to nawet norma laboratoryjna tego nie obejmowała taki był wysoki. Teraz już mi spada po suplementacji od dietetyka. Jarzak w ogóle nie kazała mi kwasu badać.
Myślę że jej zachowanie było podyktowane tym że nie chciała aby ktoś podważał jej zdaniem ale ja sobie też pomyślałam że czekała na prenatalne żeby usłyszeć że wszystko jest ok i wtedy zostać moim lekarzem prowadzącym. Nie spodobało mi się to ale nie wiem czy dobrą decyzję podjęłam. Już się tego nie dowiem.

Też miałam ten sam dylemat - metformine z którą żadne inny lekarz się nie zgadzal :( żyłam ze świadomością że musiałam wybrać jakiś wariant i nie wiedziałam czy dobry. Ale teraz sobie myślę że dobry ponieważ unormowała mi te cukry a to w ciąży bardzo ważne :)
Wszystko jest możliwe, na pewno będę za jakiś czas powtarzać.

Powiem Wam, że wczoraj miałam taki marudny dzień :( Połowę przepłakałam i jakby już przygotowywałam się, że nic z tego nie będzie. Dzisiaj 5+2, chyba jutro idę na wizytę, żeby zobaczyć pęcherzyk i dostać tę nieszczęsną heparynę. Generalnie siedzę jak na bombie, bo każde najmniejsze kłucie to dla mnie prawie zawał. Boję się śmiać, żeby skurczy nie wywołać, czaicie? Tak samo za każdym razem jak kichnę czy zakaszlę to też już panika. Na spacer nie wyjdę, bo strach, więc tak siedzę zamknięta w tej klatce i czekam nie wiem na co...
Powiem Ci że miałam to samo. Bałam się nawet kichnąć, wstać z łóżka, chodzić a zwłaszcza po schodach 🤦ten strach będzie z nami zawsze. Nie da się go pozbyć.
 
Też chciałam się przebadać w kierunku IO, jakie badania robiłaś, żeby to zdiagnozować? Szczerze mówiąc ja ostatnio wszystko robię prywatnie, bo nie mogę się dostać do mojego lekarza, ale mam nadzieję, że w końcu mi się to uda. 🤷‍♀️
Krzywą cukrzycową + insulinową. Musi być skierowanie, za insulinową płacisz i tak niestety bo nie refunduje NFZ.
 
Cześć dziewczyny
Mam pytanie dziś zaczęło mi lecieć mleko z piersi. Jestem ponad 2 tygodnie po porodzie brałam dostinex na wstrzymanie laktacji. Czy to jest normalne po takim czasie? Piersi mam miękkie niebolące. Podłamało mnie to 😭
Ja pilam szałwię i co ważne nie piłam prawie nic poza. Ja wiem że było to ryzykowne ale musiałam ograniczyć przyjmowane płyny do maksimum. Dodatkowo na noc obkładałam piersi mrożona kapusta i bandazowałam się dość mocno. Po 4 dni takich zabiegów przeszła laktacja, z tym że ja nie zdecydowałam się na leki, chciałam zatrzymać naturalnymi sposobami.
 
Zacznij od glukozy i insuliny na czczo (z tego samego badania). I już tutaj może coś wyjść, ale jeśli nie, to i tak trzeba zrobić krzywą glukozową i insulinową. Na te rzeczy to raczej skierowania nie dostaniesz :D Może na samą glukozę na czczo.
Raczej tak właśnie zrobię, bo akurat dermatolodzy mi sugerowali badania w kierunku IO, więc teraz jest też dobra okazja, żeby to sprawdzić. 🤨
Koniecznie 3 punktowe obie krzywe.
Krzywą cukrzycową + insulinową. Musi być skierowanie, za insulinową płacisz i tak niestety bo nie refunduje NFZ.
Dzięki za podpowiedzi, zapytam lekarza jak uda mi się w ogóle zarejestrować 🙄🤔
Wszystko jest możliwe, na pewno będę za jakiś czas powtarzać.

Powiem Wam, że wczoraj miałam taki marudny dzień :( Połowę przepłakałam i jakby już przygotowywałam się, że nic z tego nie będzie. Dzisiaj 5+2, chyba jutro idę na wizytę, żeby zobaczyć pęcherzyk i dostać tę nieszczęsną heparynę. Generalnie siedzę jak na bombie, bo każde najmniejsze kłucie to dla mnie prawie zawał. Boję się śmiać, żeby skurczy nie wywołać, czaicie? Tak samo za każdym razem jak kichnę czy zakaszlę to też już panika. Na spacer nie wyjdę, bo strach, więc tak siedzę zamknięta w tej klatce i czekam nie wiem na co...
Ogólnie mam teraz to samo.. Boję się każdego bólu podbrzusza, jak bolą plecy to boję się najgorszego chociaż nie boli mnie bezpośrednio krzyż. Kichanie, śmiech czy chodzenie po schodach... Wszystko teraz mnie wewnętrznie przeraża. Staram się uspokajać, ale czasmi po prostu strach przed ponowną stratą potrafi zaćmić wszystko. Zwłaszcza jak nie ma się objawów to siada na głowę. Dzisiaj poszłam powtórzyć betę i poziom progesteronu, ale wyniki raczej jutro.
 
reklama
Do góry