To widzę, że u nas było bardzo podobnie bo na początku też sie u mnie zapowiadało spokojnie a pózniej jak ruszyło to wszystko z podwójną siłą mdłości też miałam od rana do wieczora, strasznie męczące... ale dobrze, że Tobie też już przechodzi i czujesz sie lepiej@Zagadka19 dobrze że się s końcu odezwałaś cieszę się że u Ciebie wszystko dobrze.
Ja z początku martwiłam się że nie mam objawow, że piersi nie bola a potem jak mnie dopadło to praktycznie nie wstawałam bo byłam taka słaba, dodatkowo mdłości od rana do nocy. Od wczoraj też już czuję się lepiej prenarale mam 17.06 i też się bardzo już stresuje ...
Ooo to chwilę po mnie, ale jeszcze troche i będziemy mieć to za sobą i będziemy spokojniejsze...
Który to już u Was tydzień? No i jak do tej pory wszystko bezproblemowo?