@roki_1991 A znaleźli u Ciebie przyczynę strat? Ja mam lekarza dopiero 8.06 i czuje że zwariuję do tego czasu. Powinnam się pocieszać że mam już 2kę dzieci ale jakoś zupełnie nie polepsza mi to nastroju.
reklama
Mam pierwsze wyniki badan:
ANA2 - nie stwierdzono obecności przeciwciał
Przeciwciała kardiolipidowe igg i igm obie wartości poniżej 2 więc wynik negatywny
Przeciwciała beta-2-glikoproteinie igg poniżej 2 a igm 2,24 też oba negatywne.
Czekam na antygeny łożyska i antykoagulat toczniowy. Ale te co mam to chyba znaczy że tu wszystko było ok nie?
ANA2 - nie stwierdzono obecności przeciwciał
Przeciwciała kardiolipidowe igg i igm obie wartości poniżej 2 więc wynik negatywny
Przeciwciała beta-2-glikoproteinie igg poniżej 2 a igm 2,24 też oba negatywne.
Czekam na antygeny łożyska i antykoagulat toczniowy. Ale te co mam to chyba znaczy że tu wszystko było ok nie?
Paula919191
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2019
- Postów
- 2 555
Haha okna też myłam i nic ale każdemu coś innego pomaga a niektorym nie pomaga nic ja w wojewódzkim w Gdańsku jejjkuu życzę Ci powidzenia żeby poród był możliwie jak najmniej bolesny i czekam na zdjęciaNie strasz bardzo nie chce wywoływania, ale wiem, ze nie mam co dyskutować, bo dziecko samo zdecyduje mi jeszcze Piatkowski powiedział - umyje pani okna w mieszkaniu i urodzi. Mhm
A gdzie Ty rodzilas? Gdzieś w Gdańsku chyba?
Charlotte21
Fanka BB :)
Dzieki za wywołanie. Faktycznie malo co zaglądam tutaj. Szczegolnie ze Miłka skonczyla 2 tygodnie temu rok kiedy to zleciało. U nas bylo podobnie. Szybko się rozwijała. Wszyscy obstawiali razem z fizjo ze zacznie chodzic na 10 miesievy. Bo stawała samodzielnie przy meblach od 8 miesieca. Ale zrobila pciukus. I na roczek zaczela sie dopiero puszczać od rak czy mebli i teraz śmiga wszędzie juz sama duzo sie dzieje, bo rozwijają się dzieci w takim tempie ze czasem nie nadążam. daje się karmimy poersia przez co noce jie sa najszczęśliwsze dla mnie ale jakoś to lubie. Mam obawy jak trzeba będzie, zakończyć ta przygodę. trzeba jakoś zycie ogarnac po skończonym macierzyńskim. Ogólnie to rok pełen wzlotów i upadków.Jestem jestem chociaż przyznam że bardzo rzadko i jak już chce coś napisać to zawsze "coś " Po czym zapominam co miałam napisać. Ostatnio szukałam czy @Takaja123 coś jeszcze pisze ale coś jej dawno tu nie widziałam, @Charlotte21 też chyba nie zagłada tyle co wcześniej a jestem ciekawa jak tam u niej
U nas noo to tak różnie, wzloty i upadki mój pierwszy dzień matki mogę zaliczyć do jednych z najcięższych dni w moim macierzyństwie -cały dzień płacz i marudzenie i tylko jedna drzemka w ciągu dnia -mam nadzieję że to w końcu zęby bo prawie 9 miesiecy Marcela ma a zero zęba ;p tak to rozwija się w zawrotnym tempie, staje na nogi już bez podparcia, myślę że lada chwila będzie chodzić . Ogólnie wulkan energii z silną osobowością i charakterkiem z niej
A jak u Ciebie? Kiedy się rozpakowujesz?
A to moje tornado :
Mała cudowna widac ze charakterek ma
U nas taka gwiazda:
Charlotte21
Fanka BB :)
Ale to zleciało ciaze innych kobiet zaskakująco szybko mijają. Mnie od 30 tc to sie ciągnęło w nieskończoność. W koncu w 41 tc dopiero Gwiazda stwierdziła ze czas na nia. Mnie tez mowili ze wvzesniej urodze i ze szyjka sie skróciła itp. Stąd też bym byla ostrozna w wierzenie na słowo lekarzowi. Co ciaza to inna historia.Ale słodziak kurczę myślałam, ze ona ma pół roku, a to już 9 msc super, ze wszystko dobrze, a zeby w swoim czasie wyjdą
Dziewczyny w sumie już jakiś czas chyba nic nie pisały, także nie wiem co u nich.
U mnie dziś 37+5, także blisko wczoraj byłam u naszego doktorka i stwierdził, ze kolejnej wizyty (za tydzień) nie doczekam, bo on już czuje główkę ale ja w to nie wierze za bardzo
Trzymam kciuki aby było szybko i na temat.
mohaaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2019
- Postów
- 2 305
DziękiHaha okna też myłam i nic ale każdemu coś innego pomaga a niektorym nie pomaga nic ja w wojewódzkim w Gdańsku jejjkuu życzę Ci powidzenia żeby poród był możliwie jak najmniej bolesny i czekam na zdjęcia
Ale słodziak jakie włoski super maDzieki za wywołanie. Faktycznie malo co zaglądam tutaj. Szczegolnie ze Miłka skonczyla 2 tygodnie temu rok kiedy to zleciało. U nas bylo podobnie. Szybko się rozwijała. Wszyscy obstawiali razem z fizjo ze zacznie chodzic na 10 miesievy. Bo stawała samodzielnie przy meblach od 8 miesieca. Ale zrobila pciukus. I na roczek zaczela sie dopiero puszczać od rak czy mebli i teraz śmiga wszędzie juz sama duzo sie dzieje, bo rozwijają się dzieci w takim tempie ze czasem nie nadążam. daje się karmimy poersia przez co noce jie sa najszczęśliwsze dla mnie ale jakoś to lubie. Mam obawy jak trzeba będzie, zakończyć ta przygodę. trzeba jakoś zycie ogarnac po skończonym macierzyńskim. Ogólnie to rok pełen wzlotów i upadków.
Mała cudowna widac ze charakterek ma
U nas taka gwiazda:
Zobacz załącznik 1276066
Dzięki mi się nie ciągnie jakoś bardzo, ale teraz już ciężko i liczę, ze przed terminem mi dziecię zrobi niespodziankęAle to zleciało ciaze innych kobiet zaskakująco szybko mijają. Mnie od 30 tc to sie ciągnęło w nieskończoność. W koncu w 41 tc dopiero Gwiazda stwierdziła ze czas na nia. Mnie tez mowili ze wvzesniej urodze i ze szyjka sie skróciła itp. Stąd też bym byla ostrozna w wierzenie na słowo lekarzowi. Co ciaza to inna historia.
Trzymam kciuki aby było szybko i na temat.
marsi89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2015
- Postów
- 4 841
Ale pięknie i imię i dzidzia karmcie się jak najdłużej. Ja karmiłam córkę 2,5 roku potem już bardziej zależało nam na tym przytulaniu niż na cycu ale cudowne chwile to są. Mała odstawiła się z dnia na dzień, ale ja bardzo ciężko to przeżyłam. A teraz bardzo miło wspominamDzieki za wywołanie. Faktycznie malo co zaglądam tutaj. Szczegolnie ze Miłka skonczyla 2 tygodnie temu rok kiedy to zleciało. U nas bylo podobnie. Szybko się rozwijała. Wszyscy obstawiali razem z fizjo ze zacznie chodzic na 10 miesievy. Bo stawała samodzielnie przy meblach od 8 miesieca. Ale zrobila pciukus. I na roczek zaczela sie dopiero puszczać od rak czy mebli i teraz śmiga wszędzie juz sama duzo sie dzieje, bo rozwijają się dzieci w takim tempie ze czasem nie nadążam. daje się karmimy poersia przez co noce jie sa najszczęśliwsze dla mnie ale jakoś to lubie. Mam obawy jak trzeba będzie, zakończyć ta przygodę. trzeba jakoś zycie ogarnac po skończonym macierzyńskim. Ogólnie to rok pełen wzlotów i upadków.
Mała cudowna widac ze charakterek ma
U nas taka gwiazda:
Zobacz załącznik 1276066
roki_1991
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2017
- Postów
- 9 966
Jednoznacznej przyczyny nie znalazłam. Badania robiłam wszystkie na własną rękę. Wyszły mi lekko dodatnie ANA, miałam niski progesteron, wyszło mthfr i pai1. Na ANA dostałam najpierw jeden lek od reumatologa, po 4 miesiącach odstawiłam bo leciała mi mocno morfologia. Lekarz zalecił w ciąży encorton 5mg. Do tego końskie dawki luteiny na niedobór progesteronu. W pewnym.momwncie musialam dołączyć zastrzyki z progesteronem bo było bardzo nisko. Na mthfr brałam metyle, na pai1 dostałam acard I heparyne. Co pomogło konkretnie, tego nie wiem. Myślę że po części wszystko się złożyło na szczęśliwy finał@roki_1991 A znaleźli u Ciebie przyczynę strat? Ja mam lekarza dopiero 8.06 i czuje że zwariuję do tego czasu. Powinnam się pocieszać że mam już 2kę dzieci ale jakoś zupełnie nie polepsza mi to nastroju.
Te wyniki są okejMam pierwsze wyniki badan:
ANA2 - nie stwierdzono obecności przeciwciał
Przeciwciała kardiolipidowe igg i igm obie wartości poniżej 2 więc wynik negatywny
Przeciwciała beta-2-glikoproteinie igg poniżej 2 a igm 2,24 też oba negatywne.
Czekam na antygeny łożyska i antykoagulat toczniowy. Ale te co mam to chyba znaczy że tu wszystko było ok nie?
Haha, mi moja ciąża też się meeeeega ciągnie... Ale jeszcze niecałe 3 tygAle to zleciało ciaze innych kobiet zaskakująco szybko mijają. Mnie od 30 tc to sie ciągnęło w nieskończoność. W koncu w 41 tc dopiero Gwiazda stwierdziła ze czas na nia. Mnie tez mowili ze wvzesniej urodze i ze szyjka sie skróciła itp. Stąd też bym byla ostrozna w wierzenie na słowo lekarzowi. Co ciaza to inna historia.
Trzymam kciuki aby było szybko i na temat.
Natasza27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2020
- Postów
- 2 471
Hej, miała któraś z Was zmiany łagodne w piersiach? Byłam dziś na USG kontrolnym. Mam dwie zmiany. Lekarz twierdzi, że łagodne i nie ma się czym martwić, ale idę z tym w poniedziałek do specjalisty. W tym cyklu mieliśmy się starać. I będziemy mam nadzieję.
reklama
@Natasza27 Mi pierwsza w życiu zmiana wyszła jakieś pół roku temu. Kontrola po pół roku wykazała, że zmiana nieco się zwiększyła i pojawiła się druga w drugiej piersi. GInekolog wpisał mi w rozpoznaniu Birads3. Umówiłam się na kontrolne USG do radiologa w Centrum Onkologii - potwierdził, że zmiana łagodna i wogóle mogą się nią martwić i wpisał rozpoznanie Birads2. Stwierdził, że wogóle groźnie nie wygląda. Także dla spokoju idź do specjalisty :*
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 67 tys
Podziel się: