G
gość _199
Gość
Skoro wszystkie wyniki ok, to może kwestia głowy? Dużo o tym myślisz, liczysz dni płodne, odliczać dni po owulacji, żeby zareagować itp?Cześć dziewczyny! zacznę od tego że w styczniu tego roku zaszłam w ciąże za pierwszym razem, więc nie musieliśmy się z mężem zbytnio wysilać.Niestety w marcu serduszko przestało bić i musiałam wykonać zabieg.W zasadzie od czerwca tego roku staramy sie z mężem i nic z tego nie wychodzi.. Biorę komplet witamin + kwas foliowy a wyniki wszystkich zleconych badań jest wręcz książkowy.Czy ktoś miał podobną historię???