Ciąża Po Poronieniu

[Kapozi]

Byłam u lekarza 3 tygodnie po zabiegu i powiedział, że w środku jest okej, ale teoretycznie powinno się odczekać 4 cykle. Był mało wylewny w informacjach, bo nie miałam stałego lekarza i u niego byłam pierwszy raz.
W ciąże zaszłam dopiero 7 miesięcy po zabiegu, w 2 cyklu starań, (teoretycznie w pierwszym ) ponieważ chciałam się uporać sama ze sobą, jednak wiele lekarzy mówi, że można działać od razu.

A jeżeli można zapytać jak przebiegała ciąża po zabiegu?

 

[M.Z.]

Czemu? Myślałam, że farmakologicznie lepiej niż łyżeczkowanie

Straszny ból brzucha jest po tabletkach...

 

[gość _199]

A jeżeli można zapytać jak przebiegała ciąża po zabiegu?

póki co jestem w 23 tygodniu. Na początku były plamienie, beta się nie podwoiła i ogólnie strach co dalej, a jednak wszystko się poukładało. Pierwsza ciąża książkowa, a serce przestało bić, druga zupełnie na przekór i wszystko jest w porządku. Synek od samego początku żyje swoim życiem i nie patrzy na jakieś ramy stworzone przez lekarzy

 

[Kapozi]

póki co jestem w 23 tygodniu. Na początku były plamienie, beta się nie podwoiła i ogólnie strach co dalej, a jednak wszystko się poukładało. Pierwsza ciąża książkowa, a serce przestało bić, druga zupełnie na przekór i wszystko jest w porządku. Synek od samego początku żyje swoim życiem i nie patrzy na jakieś ramy stworzone przez lekarzy

To gratuluję i trzymam kciuki żeby wszystko było super

 

[gość _199]

To gratuluję i trzymam kciuki żeby wszystko było super

będzie dobrze, aczkolwiek proponuje zrobić badania. Wiem, że to się czasem zdarza, bo zarodek był wadliwy, ale nie zawsze tak mogło być. Ja żałuje, że nie zrobiłam diagnostyki, bo nie dałabym rady przejść znowu przez to.

 

[Kapozi]

będzie dobrze, aczkolwiek proponuje zrobić badania. Wiem, że to się czasem zdarza, bo zarodek był wadliwy, ale nie zawsze tak mogło być. Ja żałuje, że nie zrobiłam diagnostyki, bo nie dałabym rady przejść znowu przez to.

A to była Pani pierwsza ciąża? Moja tak, staraliśmy się 10 cykli więc jak się udało bylismy bardzo szczęśliwi.

 

[enej]

Wspaniale, gratuluję! Już kiedyś o Tobie myślałam i miałam nadzieję, że brak wiadomości w tym wątku to dobra wiadomość. Niech Córeczka dobrze rośnie i już niedługo da Ci trochę wytchnienia. A jak synek? Cieszy się? Jego problemy zdrowotne opanowane czy jeszcze czeka go szpital?

Cieszy się, chociaż myślę że miał nadzieję że ona będzie szybko chodzić i się z nią bawić. Niestety przez covid utrudnione mieliśmy kontrolę w szpitalu ale już jest dobrze. I mam nadzieję że więcej nie będę musiała się tam pojawiać

 

[enej]

Gratulacje!!! A co do kp... ja jestem przykładem kobiety której kp nie sprawia frajdy i ryje mi psychikę [emoji85] W dzisiejszym świecie ciężko jest to przyznać bo linczują za takie podejście za każdym kroku [emoji846]

To jest straszne.. nie chciałam.karmic a zostałam niejako do tego zmuszona i wszyscy na około naciskają że trzeba bo to tak super dla dziecka, dla więzi itd.. mam inne zdanie a wszyscy traktują mnie jak wariatkę..

 

[gość _199]

A to była Pani pierwsza ciąża? Moja tak, staraliśmy się 10 cykli więc jak się udało bylismy bardzo szczęśliwi.

Tak, to była pierwsza ciąża, zabieg miałam 19 listopada 2019r. U mnie ciąża byłą niespodzianką, ale dzięki niej zapragnęłam dziecka no i na szczęście bardzo szybko nam się udało odkąd podjęliśmy decyzje o staraniu.

 

[enej]

ominęły mnie skurcze, zakrwawione łóżko i nie daj boże widok którego nie chciałam widzieć. Po zabiegu miałam krwawienie jak na miesiączkę i w sumie tyle.

@Kapozi
Ja nie wiem do końca jak to wygląda przy zatrzymaniu serduszka bo u mnie serce jeszcze nie biło kiedy pojawiła się krew. Jednak później krwawienie ustało i lekarz dał mi najpierw ergotamine i powiedział że jak po tym się nie oczyści to dopiero wtedy na zabieg. No ale się oczyściło. Chociaż przyjemne to też nie było..