roki_1991
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2017
- Postów
- 9 966
Przykro mi z powodu straty niestety co do krwawienia to nie wiadomo kiedy przyjdzie. Wszystko zależy od organizmu. Jeśli nie brałaś żadnych leków na podtrzymanie to w tym momencie dobrze, bo tylko teraz by się przedłużalo. Takie mamy teraz czasy że chcą mieć pewność czy ktoś nie ma covid, ale pamiętaj, że jeśli krwawienie się zacznie zanim będziesz mieć termin, to masz prawo jechać do szpitala na sor i nie mogą Cię olać.Po jakim czasie dostała Pani zielone światło na starania?
Co do kwestii tabletek - co szpital to inne zasady. U mnie nie dają wcale tabletek, od razu zabieg. Są szpitale gdzie dają zawsze tabletki A potem jeśli trzeba to zabieg, A są szpitale które dają wybór. Także nie wiem na co akurat trafisz. Tak czy inaczej, trzymaj się i pamiętaj że strata nie przekreśla w żaden sposób szansy na macierzyństwo
Jeśli tak Cię męczy kp, to przejdź na mm. Mm jest dla ludzi, mnóstwo dzieci było i jest nim karmionych i wszystko jest okej to prawda że jest ogromna presja otoczenia na kp, ale nie każdy się w tym odnajduje. Ja walczyłam, ale ja bardzo chciałam karmić. Co do bliskości, to uważam że w inny sposób można sobie ją zapewnić i wcale nie musi to być moment karmienia. Dając dziecku butlę też można poczuć bliskość to co najważniejsze czyli te pierwsze przeciwciala już dałaś swojemu maluszkowi, a pamiętaj że najważniejsza jest zasada - szczęśliwa mama to szczęśliwe dzieckoTo jest straszne.. nie chciałam.karmic a zostałam niejako do tego zmuszona i wszyscy na około naciskają że trzeba bo to tak super dla dziecka, dla więzi itd.. mam inne zdanie a wszyscy traktują mnie jak wariatkę..