reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Czesc dziewczyny. Poronilam w 8 tugodniu.. zaczelam krwawic tydzien pozniej.. 1 czerwca. 3 czerwca wypdl pecherzyk z moim aniolkiem. Tego samego dni zrobiono mi usg i wszystko bylo juz czyste. Krwawilam jeszcze przez jakis tydzien.. 3 lipca zrobilam beta. Wynosilo 13.42 .. dzis powtorzylam i wynosi 13.61.. miesiaczki wciaz nie ma. Czy wam tez skakala tak beta? Czy to normalne? Dodam ze staramy sie od kiedy przestalam krwawic. Test owulacyjmy wyszedl pozytywny 2 rygodnie po zakonczeniu krwawienia. Tylko zero test owulacyjny byl ciagle pozytuwny przez ponad tydzien... co mi sie wydaje dziwne.

I od ponad tygodnia wrocily mi podobne objawy jak na poczatku ciazy.
Mozliwe zeby to byl chormon nowej ciazy? Czy to wciaz stara i tak slacze..? Jak myslicie dziewczyny?
Za kilka dni chce powtorzyc beta.. zobacze czy wkoncu zacznie spadac .. czy znowu skakac albo rosnac.
Może to być nowa ciąża, oczywiście. Najlepiej sprawdzić po 48h. Robiłaś beta hcg w tym samym labo?
 
reklama
Czesc dziewczyny. Poronilam w 8 tugodniu.. zaczelam krwawic tydzien pozniej.. 1 czerwca. 3 czerwca wypdl pecherzyk z moim aniolkiem. Tego samego dni zrobiono mi usg i wszystko bylo juz czyste. Krwawilam jeszcze przez jakis tydzien.. 3 lipca zrobilam beta. Wynosilo 13.42 .. dzis powtorzylam i wynosi 13.61.. miesiaczki wciaz nie ma. Czy wam tez skakala tak beta? Czy to normalne? Dodam ze staramy sie od kiedy przestalam krwawic. Test owulacyjmy wyszedl pozytywny 2 rygodnie po zakonczeniu krwawienia. Tylko zero test owulacyjny byl ciagle pozytuwny przez ponad tydzien... co mi sie wydaje dziwne.

I od ponad tygodnia wrocily mi podobne objawy jak na poczatku ciazy.
Mozliwe zeby to byl chormon nowej ciazy? Czy to wciaz stara i tak slacze..? Jak myslicie dziewczyny?
Za kilka dni chce powtorzyc beta.. zobacze czy wkoncu zacznie spadac .. czy znowu skakac albo rosnac.

Mam takie pytanie dotyczące twojej straty
Ja 1,5 roku w 17tc po tym czasie zaszłam dopiero i okazuje się ze zatrzymała się chyba 6 tc nie wiem już sama bo widać pęcherzyk z ciałkiem żółtym dostałam skierowanie do szpitala ale teraz czytam ze u ciebie po tyg jakby samo porobiło? Ja nie chce zabiegu 😭mam zle wspomnienie😭
A ty możesz być w ciąży 15 lat temu zaszłam tak w ciąże po poronieniu moja córka ma 14 lat i ogólnie tez czekałam na okres myślałam ze po poronieniu może być nie regularny. Sprawdzaj betę bo albo ci się utrzymuje jeszcze hormon po twojej straconej ciąży albo jesteś w ciąży 🙂✊🏻😘ja proponuje robić betę. Trzymam kciuki
 
Mam takie pytanie dotyczące twojej straty
Ja 1,5 roku w 17tc po tym czasie zaszłam dopiero i okazuje się ze zatrzymała się chyba 6 tc nie wiem już sama bo widać pęcherzyk z ciałkiem żółtym dostałam skierowanie do szpitala ale teraz czytam ze u ciebie po tyg jakby samo porobiło? Ja nie chce zabiegu 😭mam zle wspomnienie😭
A ty możesz być w ciąży 15 lat temu zaszłam tak w ciąże po poronieniu moja córka ma 14 lat i ogólnie tez czekałam na okres myślałam ze po poronieniu może być nie regularny. Sprawdzaj betę bo albo ci się utrzymuje jeszcze hormon po twojej straconej ciąży albo jesteś w ciąży 🙂✊🏻😘ja proponuje robić betę. Trzymam kciuki
Ja 28 maja pojechalam na pogotowie bo mialam lekkie plamienia brazowe.. okazalo sie ze seduszko juz nie bije. I ze ciaza zatrzylmala sie w 8+1 tygodniu... czyli mniej wiecej 24 maja.... dopiero 1 czerwca zaczelam krwawic. 2 czerwca mialam straszne skurcze az pojechalam na pogotowie bo nie moglam wytrzymac z bolu. Na usg widac bylo ze dzidzius byl juz bardzo nisko wiec trzymali mnie na obserwacji cala noc. Na drugi dzien mialam miec zabieg.. ale wczesnie rano wypadlo wszystko w laziece.. to byl straszny widok. Odrazu zrobili mi usg i bylo juz pusto.
 
Pojęcia nie mam dlaczego, ale jeszcze karmilam, może to? Może hormony, może.insulina? Cukier mam spoko, ale ta insulina jet w kosmos
A tobie tego badania cukru nie może zlecić ta klinika??
Mysle że gdyby mogli to by przed zrobieniem krzywych nie kierowała mnie do diabetologa [emoji848] ale wiesz co sama od siebie zapytam w środę.

Możliwe że jeszcze wpływ na Twój @ miało karmienie i mają nadal hormony. Może twój organizm potrzebuje czasu na zregenerowanie ale wiesz zbadać by nie zaszkodziło tym bardziej że Wiki ma ponad rok już. Nie wierzę że lekarze tak potrafią robić pod górkę.
 
Ja 28 maja pojechalam na pogotowie bo mialam lekkie plamienia brazowe.. okazalo sie ze seduszko juz nie bije. I ze ciaza zatrzylmala sie w 8+1 tygodniu... czyli mniej wiecej 24 maja.... dopiero 1 czerwca zaczelam krwawic. 2 czerwca mialam straszne skurcze az pojechalam na pogotowie bo nie moglam wytrzymac z bolu. Na usg widac bylo ze dzidzius byl juz bardzo nisko wiec trzymali mnie na obserwacji cala noc. Na drugi dzien mialam miec zabieg.. ale wczesnie rano wypadlo wszystko w laziece.. to byl straszny widok. Odrazu zrobili mi usg i bylo juz pusto.

Wyobrażam sobie ja jestem według om 9 tydz ale długo było puste jajo jakoś różnica jest 2 tyg właśnie według usg było widoczne ciałko żółte z malutkim zarodkiem serduszko delikatne miałam poczekać tydz temu w piątek jakieś krwawienie miałam pojechałam na sor to było dwa dni po badaniu i ze było coś i tak plamilam cały czas w piątek czyli tydz po tej akcji poszłam do lekarza i on widział puste jajo
W sobotę pojechałam do swojego gin i dalej było ciałko zoltkowe tylko wielość ta sama czyli nic nie ruszyło mówił mi ze mogę poczekać tydz około i jak to będzie wyglądać mniej więcej. Gorzej na pewno nie od poronienia w 17 tc
Powiem wam ze mam dziś taki kryzys bo czekałam 1,5 roku na ta ciąże i musiała taka wyjść. Boje się łyżeczkowania nie wiem czy czekać do końca tyg czy jechać umówić się na zabieg. Trochę mnie to dziś przerosło już .
 
Wyobrażam sobie ja jestem według om 9 tydz ale długo było puste jajo jakoś różnica jest 2 tyg właśnie według usg było widoczne ciałko żółte z malutkim zarodkiem serduszko delikatne miałam poczekać tydz temu w piątek jakieś krwawienie miałam pojechałam na sor to było dwa dni po badaniu i ze było coś i tak plamilam cały czas w piątek czyli tydz po tej akcji poszłam do lekarza i on widział puste jajo
W sobotę pojechałam do swojego gin i dalej było ciałko zoltkowe tylko wielość ta sama czyli nic nie ruszyło mówił mi ze mogę poczekać tydz około i jak to będzie wyglądać mniej więcej. Gorzej na pewno nie od poronienia w 17 tc
Powiem wam ze mam dziś taki kryzys bo czekałam 1,5 roku na ta ciąże i musiała taka wyjść. Boje się łyżeczkowania nie wiem czy czekać do końca tyg czy jechać umówić się na zabieg. Trochę mnie to dziś przerosło już .
Ja mieszkam we wloszech. Tutaj dali mi 3 opce.. moglie czekac max do 4 tygodni liczac od dnia kiedy zatrzymala sie ciaza..
Poronienie wywolane tabletka... o ile pomoze... bo czasami po tabletce trzeba miec zabieg.
Albo odrazu mogli zrobic mi zabieg.
A wybralam czekanie.
Tylko bol byl nie di wytrzymania kiedy sie zaczely skorcze. Ginekolog mowil te to tak samo jak przy porodzie.. tylko ze ja musze urodzic martwe i malutkie dziecko.. i bez parcia.
 
Ja mieszkam we wloszech. Tutaj dali mi 3 opce.. moglie czekac max do 4 tygodni liczac od dnia kiedy zatrzymala sie ciaza..
Poronienie wywolane tabletka... o ile pomoze... bo czasami po tabletce trzeba miec zabieg.
Albo odrazu mogli zrobic mi zabieg.
A wybralam czekanie.
Tylko bol byl nie di wytrzymania kiedy sie zaczely skorcze. Ginekolog mowil te to tak samo jak przy porodzie.. tylko ze ja musze urodzic martwe i malutkie dziecko.. i bez parcia.

Znam ten ból, wiec może go sobie podaruje i pojadę na zabieg
U nas tez mówił lekarz ze tabletki teraz nie bardzo pomogą. Zobaczymy.
 
Wyobrażam sobie ja jestem według om 9 tydz ale długo było puste jajo jakoś różnica jest 2 tyg właśnie według usg było widoczne ciałko żółte z malutkim zarodkiem serduszko delikatne miałam poczekać tydz temu w piątek jakieś krwawienie miałam pojechałam na sor to było dwa dni po badaniu i ze było coś i tak plamilam cały czas w piątek czyli tydz po tej akcji poszłam do lekarza i on widział puste jajo
W sobotę pojechałam do swojego gin i dalej było ciałko zoltkowe tylko wielość ta sama czyli nic nie ruszyło mówił mi ze mogę poczekać tydz około i jak to będzie wyglądać mniej więcej. Gorzej na pewno nie od poronienia w 17 tc
Powiem wam ze mam dziś taki kryzys bo czekałam 1,5 roku na ta ciąże i musiała taka wyjść. Boje się łyżeczkowania nie wiem czy czekać do końca tyg czy jechać umówić się na zabieg. Trochę mnie to dziś przerosło już .
Przykro [emoji17]
 
reklama
Znam ten ból, wiec może go sobie podaruje i pojadę na zabieg
U nas tez mówił lekarz ze tabletki teraz nie bardzo pomogą. Zobaczymy.
Wiesz co, ja też bardzo chciałam uniknąć zabiegu. U mnie było to w 8+4, ale ciąża zatrzymała się na przełomie 6 i 7 tygodnia. W szpitalu każdy mówił że sama się nie oczyszczę, tym bardziej że chodze już od ponad tygodnia z martwym płodem i nic się samo nie zaczęło. Dzisiaj na wizycie kontrolnej pytałam o zrosty, czy już byłoby je widać na USG itd. I lekarz wytłumaczył mi, że częściej do zrostow dochodzi podczas samoistnego poronienia niż podczas pojedynczego lyzeczkowania. Chce mu wierzyć że to prawda... Poza tym jak zaczęły mi się skurcze po tabletce to chciałam żeby jak naj Najszybciej brali mnie na zabieg bo to był największy ból jaki czułam w życiu 😞
 
Ostatnia edycja:
Do góry