monika1708
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2019
- Postów
- 5 437
Ja brałam i w ciąży też biorę acard 75, 1 dziennieCzy bralyscie acard podczas starań? Jakie dawkowanie?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja brałam i w ciąży też biorę acard 75, 1 dziennieCzy bralyscie acard podczas starań? Jakie dawkowanie?
Zakochany po uszy ale i też bardzo przewrazliwiony. W nocy on bardziej czujny niż ja.Zrzucenie wagi to widzę ciężka sprawa sama się bujam A mam coraz więcej
Mój tata jest z 21.08 A ja sama z 11.08 lwy są super
A tam od razu ciężko przypadek z którego jesteś?
Super że już w domku jak maz zareagował?
Ja brałam i w ciąży też biorę acard 75, 1 dziennie
Hej!Część
Z przykrością muszę dołączyć do Was, mam nadzieję że nie macie nic przeciwko
W ciągu ostatnich kilku dni przeczytałam jakieś 50 stron Waszego wątku i czuje się jakbym część z Was już znała.
Więc może na początek opowiem coś o sobie. W tym roku chcieliśmy się z mężem starać i pierwsze dziecko, zdążyłam pozbierać skierowania na badania i zaczął się ten cały koszmarny wirus w wyniku którego nie mogliśmy zrobić badań więc starania chcieliśmy przesunąć na trochę później. Tuż po tym jak to postanowiliśmy okazało się, że jestem w ciąży. Radość trwała aż cały miesiąc , w tą niedzielę miałam zabieg łyżeczkowania.
Chociaż muszę się przyznać że od początku miałam źle przeczucia i liczyłam się że tak się skończy. Podobną sytuację miały dwie moje najbliższe przyjaciółki i nie wiem czemu czułam że u nas będzie podobnie.
Nasza fasolka obumarła gdzieś w połowie 6 tygodnia a dowiedzieliśmy się o tym w czasie USG w około 9 tygodniu.
Widzę, że jesteście już doświadczone
Na pocieszenie chciałam zapytać czy którejś z Was udało się donosić kolejna ciążę i zajść w nią w miarę szybko po poronieniu ?
Czytałam że trzeba czekać 3 miesiące ale przyznam się że chcieliśmy spróbować możliwie jak najszybciej lekarz w szpitalu nie mówił nic, położne że można w drugim cyklu próbować jak wszystko będzie ok a lekarz który mi dawał skierowanie do szpitala powiedział że jego zdaniem im szybciej tym lepiej. Liczę się oczywiście z tym że jakie kolwiek info dostanę dopiero po badaniu kontrolnym ale chciałam podpytać jak to było u Was.
Pozdrawiam Was i za Wszystkie trzymam mocno kciuki!
Myślę że nie za późno, sprawdź poziom hormonów i dopiero na tej podstawie dobierajcie dawki lekówHey dziewczyny
Właśnie dowiedziałam się ze jestem w ciąży choruje na hashimoto. 1 ciąża poronienie.
Zostałam umówiona na nastepny piątek do endokrynologa
Czy to nie za późno ? Na zwiększenie dawki letroxu ?
Możliwe że ja też bez mutacji, miałam badania zrobić w sierpniu po @, bo myślałam że się nie udało, a tu test pozytywnyTrochę tego robiłam, nie pamietam wszystkiego. Komórki NK mam na poziomie 12% i homocysteine chyba 8% i to chyba by było na tyle jeśli chodzi o nieprawidłowe wyniki. Wszystkie pozostałe miałam w normie. Jestem chyba jedna z dwóch dziewczyn tutaj, które jako jedyne nie maja mutacji w genach, także te genetyczne myśle, ze warto zrobić.
Dziewczyny na pewno znają się lepiej i coś Ci jeszcze podpowiedzą
A mogą być takie zmiany u dorosłego jako objaw nietolerancji laktozy??Najwięcej w okolicy buziaka, bo cieknie ślina i smaruje tym dookoła. Tak może być tylko w dwóch miejscach. Po prostu nie jest jeszcze zbyt intensywne. Im więcej będzie nabiału, czy tego, co ja uczula, bo to nie musi być nabiał, tym więcej zmian się pojawi i wtedy smarowanie jest tylko zew. Działaniem. To jest o tyle niebezpieczne, że z czasem zmiany wysychają, zaczynają pękać, leci krew i robi się stan zapalny. Dlatego od razu trzeba reagować. Krochmal nie ma znaczenia, czy sama kupisz, czy zrobisz. Nie czytałam srokao, ale z autopsji wiem, że emolium jest słabsze, po prostu delikatniejsze. Nie natłuszcza tak dobrze. Mam skazę białkowa, po mnie obydwoje moje dzieci. Dwójkę wychowałam bez mleka na piersi, sama nabiału od 2 lat nie tknelam. To jest do zrobienia. Tylko wtedy suplementuj wapno najlepiej calperos 100. W sposób szczególny, gdy brałaś w ciąży heparynę. Poradzisz sobie.
Z grupowego to szybko bo przez Internet wzięłam ale do becikowego pot wołają i inne dokumenty od męża bo on na krusie. Dzisiaj musimy wypełnić aby jutro zawieźć te dokumenty bo on jeszcze tydzień zostajęJa kocham morze [emoji7] Mieszkając w pobliżu 3miasta mam do niego niedaleko i nie wyobrażam sobie mieszkać w innym miejscu w PL [emoji3590]
Haha ja ostatnio odpaliłam Killera Chodakowskiej i po 20min jak padłam to starsza córka sprawdzała czy żyje [emoji23]
A to dziwne, my od ręki akt urodzenia dostaliśmy [emoji4] Zgadzam się, papierkowej roboty jest bardzo dużo, zwłaszcza jak jeszcze dodatkowo ma się jakieś ubezpieczenia [emoji23]
Ja oprócz kasy za dziecka, złożyłam jeszcze wniosek za pobyt w szpitalu i operację i wpadło dodatkowo kilka stówek [emoji85]
Hej!
Ja po poronieniu zaszłam w ciążę w 4 cyklu, chociaż u nas każdy zalecał przez 3msce dać sobie czas. Dopiero w trzecim cyklu poczułam się gotowa na kolejną ciąże, jednak ten cykl trochę świadomie odpuściłam, bo ja to z tym bojaźliwych.... Żeby sobie nie zarzucać ze mogłam się wstrzymac i że to moja wina gdyby coś się nie udało.
W kwietniu tamtego roku straciłam ciąże a rok i 2 dni później urodziłam zdrowa córeczkę
Trzymam kciuki
Dziękuję za Twoją wiadomość uwielbiam czytać pozytywne wieści
Myślę że nie za późno, sprawdź poziom hormonów i dopiero na tej podstawie dobierajcie dawki leków
Możliwe że ja też bez mutacji, miałam badania zrobić w sierpniu po @, bo myślałam że się nie udało, a tu test pozytywny
A mogą być takie zmiany u dorosłego jako objaw nietolerancji laktozy??
Z tym becikowym to wiem, że różnie jest w zależności od mopsu. Ja musiałam tylko zaświadczenie od lekarza przynieść, a niektóre dziewczyny jeszcze pity [emoji2368] Także wszędzie inaczej [emoji4]Z grupowego to szybko bo przez Internet wzięłam ale do becikowego pot wołają i inne dokumenty od męża bo on na krusie. Dzisiaj musimy wypełnić aby jutro zawieźć te dokumenty bo on jeszcze tydzień zostaję
Dziękuję! Na pewno wykonam te badania jak tylko okres przyjdzie. I pójdę już przygotowana na wizytę u nowego ginekologa. Zobaczymy co powie. A jakie u Ciebie stymulacja przyniosła skutki? Udało Ci się zajść w ciążę? Trochę się boje, że w czasie stymulacji będę się jeszcze bardziej nakręcać.@nadziejka93 ja miałam robiona diagnostyke pod kątem pcos, bo u mnie cykle trwają po 65 dni i jajniki mają drobnopecherzykowa budowe. Robiłam takie badania: 17-OH progesteron, insulinę, SHBG i testosteron + plus te co pisały dziewczyny (lh, FSH, estradiol, prolaktyna, progesteron w kilka razy w cyklu itp.). Do tego monitoring co kilka dni. U mnie owulacja występowała około 40 dnia cyklu dopiero, ale była. Miałam wprowadzona stymulację Clostybegytem. To może trwać kilka cykli ze względu na dopasowanie odpowiedniej dawki i ciągły monitoring + luteina. Jak ten lek nie działa to wprowadzają Letrazol.
Myślę, że jeśli to będzie jakieś rozwiązanie problemu, a tym bardziej pomoże to pewnie się zdecyduje. A Tobie stymulacja pomogła?