W kwietniu rok temu straciliśmy pierwsza ciąże, a ta z remontów to druga
Dziękuję Kochana
mam nadzieję, że i ja będę wspominać poród jako coś niesamowitego, a nie traumatycznego
Będzie Ci dane na pewno, trzymamy tu wszystkie kciuki ❤
A nie masz jakichś przeczuć co do mnie?
Ja jakieś przeczucia jak miewalam na pełnię 8 kwietnia, albo na urodziny teścia 10 kwietnia
teraz czuję się jak tykająca bomba i nie wiem nic, wręcz boję się że Małej się nie pospieszy i do majówki będziemy się bujać
O widzisz, ja czekałam tak na 37 tc, jak już wybił to ulga niesamowita
A ja właśnie bardziej porodem się martwię i tego się boję, z opieka wierzę dużo przyjdzie naturalnie, instynktownie... Mam wsparcie Męża, sam chce dużo przy małej pomagac, więc musi być dobrze
Cudownie ❤
A powiedz mi, coś Ci nie pasowało, czy ot tak rutynowo ktg miałaś robione??
Aaaaa, takżem czuła ze to TO!
Dzwon jutro do lekarza koniecznie, w obecnej sytuacji wszystko prawie da się załatwić przez telefoniczne konsultacje z lekarzami
Trzymam szalenie mocno kciuki za Was ❤❤❤❤❤❤❤❤❤