Ciąża Po Poronieniu

[Takaja123]

@kb.karola90 kochana jak tam u Was? Jak tam pan Antos?


@bleucoco zgadzam się z @roki_1991 raczej wątpliwe jest to, że wynik jest fałszywy. Poczekaj spokojnie do jutra i wszystkiego się dowiesz

 

[bleucoco]

Kochana mogę Cię trochę uspokoić. Mi w pierwszej ciąży wyszło że przechorowałam toxo. Ale IgM był wątpliwy, niestety posłuchałam wtedy lekarza i nic z tym nie robiłam a ciążę straciłam w 20tc z powodu szyjki. W następnej ciąży IgG i IgM wyszło dodatnie, awidnosc wskazywała na świeże zakażenie ale na podstawie tych poprzednich wyników wiadomo było że drugi raz toxo nie mogę przechodzić. Załamana trafiłam do zakaznika i tam się dowiedziałam że po prostu mój organizm w ciąży produkuje bardzo dużo przeciwciał j stąd takie wyniki. Dostałam nawet zaświadczenie od zakaznika że w tej ani następnej ciąży nie muszę robić badań bo nie mogę zarazić dziecka.

Trochę mnie uspokoiłaś... Może to rzeczywiście i mój przypadek... No aż wierzyć mi się nie chce, że przy moim trybie życia miałabym dopiero teraz akurat w ciąży przechodzić tokso! Tatar wołowy kochałam od przedszkola, gdzie innych mięs nie chciałam jeść, nie raz jadałam sushi z surową rybą, nie wyparzałam desek po krojeniu surowego mięsa na obiad, mieszkałam 5 lat z kotem, nie myłam nigdy owoców i warzyw dokładnie przed zjedzeniem bo mi się nie chciało i nagle teraz kiedy już na wszystko uważam i jestem w ciąży miałabym pierwszy raz w życiu mieć tokso? Przecież to bez sensu... Mam nadzieję, że jutro w tymi szpitalu zakaźnym trafię na fajnego lekarza i wszystko jutro się wyjaśni po tych dodatkowych badaniach... USG miałam ostatnie robione w zeszły piątek 5t6d i biło serduszko, wszystko było w normie, to chyba jest dobrze..

 

[bleucoco]

A co to za teoria że prywatne labo daje fałszywie dodatnie wyniki igm?? W życiu o czymś takim nie slyszalam....
Zrób tak jak mówię dziewczyny, bo mądrze piszą, powodów do paniki póki co nie ma, także spokojnie. Jutro się czegoś na wizycie dowiesz więcej

Tak w szpitalu zakaźnym koleżance powiedzieli, że w prywatnych laboratoriach i ogólnie przychodnianych laboratoriach mają inne sprzęty, "niereferencyjne". I tak koleżance prywatne przychodnie dawały wyniki dodatnie na takso, a w zakaźnym wykluczyli w 100% w swoim laboratorium...

 

[kb.karola90]

@kb.karola90 kochana jak tam u Was? Jak tam pan Antos? ❤


@bleucoco zgadzam się z @roki_1991 raczej wątpliwe jest to, że wynik jest fałszywy. Poczekaj spokojnie do jutra i wszystkiego się dowiesz ❤

Pan Antoś rośnie jak na drożdżach. Jutro kończy 10 miesięcy...
Jest sobowtórem mojego taty
No i tak jak Wiki @roki_1991 ząbkuje ale na szczęście bez temperatury, czasem bywa ciężko.
A tak to coraz bardziej chłopiec się z niego robi tzn już nie taka mała dzidzia tylko chłopiec. Wspaniały jest. No i robi się bardzo mamusiowy. No ale co zrobić...mamusia rozpieszcza. Przylepka Mała. Apetycik mu dopisuje, uwielbia miesko śmiejemy się że niedługo nas zje
Ciężko mu zrobić dobre zdjęcie

 

[kb.karola90]

Trochę mnie uspokoiłaś... Może to rzeczywiście i mój przypadek... No aż wierzyć mi się nie chce, że przy moim trybie życia miałabym dopiero teraz akurat w ciąży przechodzić tokso! Tatar wołowy kochałam od przedszkola, gdzie innych mięs nie chciałam jeść, nie raz jadałam sushi z surową rybą, nie wyparzałam desek po krojeniu surowego mięsa na obiad, mieszkałam 5 lat z kotem, nie myłam nigdy owoców i warzyw dokładnie przed zjedzeniem bo mi się nie chciało i nagle teraz kiedy już na wszystko uważam i jestem w ciąży miałabym pierwszy raz w życiu mieć tokso? Przecież to bez sensu... Mam nadzieję, że jutro w tymi szpitalu zakaźnym trafię na fajnego lekarza i wszystko jutro się wyjaśni po tych dodatkowych badaniach... USG miałam ostatnie robione w zeszły piątek 5t6d i biło serduszko, wszystko było w normie, to chyba jest dobrze..

Życzę Ci aby jutro lekarz Cię uspokoił i daj koniecznie znać co Ci powiedział.
A wbrew pozorom od kota bardzo trudno zarazić się toxo

 

[nnat.]

Pan Antoś rośnie jak na drożdżach. Jutro kończy 10 miesięcy...
Jest sobowtórem mojego taty
No i tak jak Wiki @roki_1991 ząbkuje ale na szczęście bez temperatury, czasem bywa ciężko.
A tak to coraz bardziej chłopiec się z niego robi tzn już nie taka mała dzidzia tylko chłopiec. Wspaniały jest. No i robi się bardzo mamusiowy. No ale co zrobić...mamusia rozpieszcza. Przylepka Mała. Apetycik mu dopisuje, uwielbia miesko śmiejemy się że niedługo nas zje
Ciężko mu zrobić dobre zdjęcie [emoji14]
Zobacz załącznik 1084946Zobacz załącznik 1084948Zobacz załącznik 1084947

Ale slodziaszny [emoji2956][emoji7]
Czy to wózek bebetto Luca? [emoji16]

Na temat badań i toksoplazmozy się nie wypowiem, totalnie się nie znam na temacie, nie doczytywalam się w szczegóły..

 

[Takaja123]

@kb.karola90 model z niego i te loczki, słodziak do schrupania z tego co pamiętam Antos ma urodziny w ten sam dzień co ja czas szybko zleciał. Pamiętam jak w 16tc czekałaś na wizytę w sprawie szwu i tak się balas, a tu już rok jak jest z Wami wracasz po macierzyńskim do pracy czy przedłużasz urlop?

Mam też coś dla Ciebie moje tegoroczne maluszki i w tym roku kolorowo

 

[kb.karola90]

Ale slodziaszny [emoji2956][emoji7]
Czy to wózek bebetto Luca? [emoji16]

Na temat badań i toksoplazmozy się nie wypowiem, totalnie się nie znam na temacie, nie doczytywalam się w szczegóły..

Riko naturo denim

 

[kb.karola90]

@kb.karola90 model z niego i te loczki, słodziak do schrupania z tego co pamiętam Antos ma urodziny w ten sam dzień co ja czas szybko zleciał. Pamiętam jak w 16tc czekałaś na wizytę w sprawie szwu i tak się balas, a tu już rok jak jest z Wami wracasz po macierzyńskim do pracy czy przedłużasz urlop?

Mam też coś dla Ciebie moje tegoroczne maluszki i w tym roku kolorowo Zobacz załącznik 1084959Zobacz załącznik 1084960Zobacz załącznik 1084962Zobacz załącznik 1084963

Ehh...caly czas mam w głowie co bylo rok temu...ale totalnie nie pamiętam leżenia, to jest niesamowite wracam do pracy, ale na szczęście mam jeszcze baaaardzo dużo urlopu także na spokojnie. A Twoje owieczki są przecudowne, ale Antek by je tulił, on uwielbia zwierzątka po mamusi
A apropo roczku...sala zarezerwowana, tort zamówiony...
Wiesz ze ja jeszcze czasem nie wierzę...patrzę na tego cudnego chłopca i nie wierzę że jest mój że ten koszmar się skończył i się udało...a to już 10 miesięcy jesteśmy razem...

 

[roki_1991]

Nie rozumiem

No bo wstawiłas cytat mojej wiadomosci i nic poza tym

@kb.karola90 model z niego i te loczki, słodziak do schrupania z tego co pamiętam Antos ma urodziny w ten sam dzień co ja czas szybko zleciał. Pamiętam jak w 16tc czekałaś na wizytę w sprawie szwu i tak się balas, a tu już rok jak jest z Wami wracasz po macierzyńskim do pracy czy przedłużasz urlop?

Mam też coś dla Ciebie moje tegoroczne maluszki i w tym roku kolorowo Zobacz załącznik 1084959Zobacz załącznik 1084960Zobacz załącznik 1084962Zobacz załącznik 1084963

Jeeeeej, jakie one cuuudne