reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Witam wszyskie Forumowiczki! W poniedzialek, po rownych 2 latach od poronienia odkrylam, ze jestem w ciazy. Ciesze sie, boje, mam leki, wszystko na raz. Dzis umowilam sie na pierwsza wizyte, szkoda, ze dopiero na 2 stycznia, ale w US na pierwsza wizyte nie chca umawiac przed 8 tygodniem. Bardzo sie boje, ze nie dotrwam! Prosze trzymajcie kciuki
 
reklama
Dziewczyny ja mam znów pytanie o testy owu. Wczoraj miałam 15dc i zaczęłam testować. Dzisiaj kreska bledsza niż wczoraj. Czy to może znaczyć, że owulacja już była? W sumie dzisiaj dość mocno bolało mnie podbrzusze.

Byla. A mierzysz sobie temperature? Dla mnie ta metoda okazala sie lepsza niz testy owu.
 
Dziewczyny ja mam znów pytanie o testy owu. Wczoraj miałam 15dc i zaczęłam testować. Dzisiaj kreska bledsza niż wczoraj. Czy to może znaczyć, że owulacja już była? W sumie dzisiaj dość mocno bolało mnie podbrzusze.
Myślę że już była, ja w sumie też miałam wcześniej o 4 dni niż zakładałam (również sprawdzone na paskach owu),ze być powinna ale miałam też krótki i skąpy okres.
 
Czesc dziewczyny, nie wiem czy to odpowiedni wątek ale może któraś z Was jest w stanie mi pomóc. Dzisiaj poroniłam, 3 godziny temu miałam zabieg łyżeczkowania... Był to 14 tydzień ciąży. Staraliśmy się z mężem o dziecko 9 miesiec. Wiem, że macie różne doświadczenia dlatego mam do Was 2 sprawy.
Po pierwsze chodzi o pogrzeb takiego dziecka, czy któraś z was się na to zdecydowała? Lekarz powiedział że może się tym zająć gmina albo mozemy sami się tym zająć. Jak to wygląda? Czy dostaje się jakiś zasiłek? Jaki jest koszt takiego pogrzebu razem z miejscem na cmentarzu? Napisałam oświadczenie, że sami zrobimy pochówek ale nie wiem czy nas to nie przerośnie. Nie wiem jak ja bym przeżyła ten pogrzeb, czy byłabym w stanie chodzić na cmentarz.
Po 2. wiemy że będziemy się starać o kolejne dziecko tak szybko jak to będzie możliwe. Wiem, że każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie ale ile to trwało u was?
Witaj, przede wszystkim bardzo Ci współczuję :* czy wiesz co było przyczyną??
Ja podjęłam się pochówku dzieci na własną rękę dwukrotnie i nie żałuję.mysle że żałowałbym,gdybym tego nie zrobiła natomiast każdy sam podejmuje decyzje bo jest to bardzo ciężkie i szanuję każdy wybór. Zasiłek otrzymasz ale na początku musisz na własną rękę ustalić płeć dziecka (koszt około 400zl z tego co pamiętam).w szpitalu muszą Ci udostępnić do tego fragment kosmówki albo bloczek parafinowy w którym go zabezpiecza. Po tym jak ustalisz płeć wracasz do szpitala z dokumentem,oni uzupełniają swoje i wysyłają do urzędu stanu cywilnego a po kilku dniach ty odbierasz akt z adnotacja o martwym urodzeniu. Wtedy udajesz się do zakładu pogrzebowego. Nas pogrzeb wynosił 3tysiace około, lekko ponad. Więc jeszcze pieniążki zostają (mogą ci właśnie pokryć koszty jakichś badan, które warto zrobić po poronieniu). Jeśli ty lub mąż jesteście ubezpieczeni np w pracy to sprawdźcie czy też nie należą Wam się pieniążki z tego tytułu.
 
Witaj, przede wszystkim bardzo Ci współczuję :* czy wiesz co było przyczyną??
Ja podjęłam się pochówku dzieci na własną rękę dwukrotnie i nie żałuję.mysle że żałowałbym,gdybym tego nie zrobiła natomiast każdy sam podejmuje decyzje bo jest to bardzo ciężkie i szanuję każdy wybór. Zasiłek otrzymasz ale na początku musisz na własną rękę ustalić płeć dziecka (koszt około 400zl z tego co pamiętam).w szpitalu muszą Ci udostępnić do tego fragment kosmówki albo bloczek parafinowy w którym go zabezpiecza. Po tym jak ustalisz płeć wracasz do szpitala z dokumentem,oni uzupełniają swoje i wysyłają do urzędu stanu cywilnego a po kilku dniach ty odbierasz akt z adnotacja o martwym urodzeniu. Wtedy udajesz się do zakładu pogrzebowego. Nas pogrzeb wynosił 3tysiace około, lekko ponad. Więc jeszcze pieniążki zostają (mogą ci właśnie pokryć koszty jakichś badan, które warto zrobić po poronieniu). Jeśli ty lub mąż jesteście ubezpieczeni np w pracy to sprawdźcie czy też nie należą Wam się pieniążki z tego tytułu.
Dziękuję za odpowiedź. Przyjechałam na izbę przyjęć we wtorek z mocnym krwawieniem, położyli mnie na patologii ciąży. Zrobili usg, lekarz powiedział że z ciąża wszystko ok, krwawienie ustało ale ponownie rozpoczęło się w środę około 15. Zrobiono mi usg, lekarz powiedział że mam rozwarcie i praktycznie nie mam szyjki macicy, że poronienie jest w toku i nie są w stanie nic zrobić. Później j zaczęło odklejać się łożysko i natychmiast rozpoczęto zabieg łyzeczkowania. Nie wiem co bo przyczyną tego że tak się stało. Lekarz jeszcze nic na ten temat nie mówił. W 12 tygodniu ciąży robiłam usg genetyczne. Lekarz powiedział że przezierność karkowa jest za duża i nie widzi też kości nosowej. Zrobiłam test pappa i zostałam skierowana do genetyka. Wynikow testu nie znam, wizyta u genetyka przepadała mi bo trafiłam w tym czasie do szpitala. Zastanawia mnie to czy przyczyną poronienia mogło być to że dziecko miało jakąś wadę? Muszę odebrać te wyniki. Płeć dziecka została określona po poronieniu, był to chłopiec. Mąż i ja mamy wykupione ubezpieczenie grupowe PZU w moim zakładzie pracy. Jeśli mnie wypuszcza dzisiaj ze szpitala będę tam dzwonić i wszystkiego się dowiadywać.
 
Ostatnia edycja:
Widzę, że nikt nie zwrócił uwagi, więc na wszelki wypadek zacytuję. Jakby któraś brała metformax czy też glucophage to należy je odstawić i udać się do lekarza. Okazało się, że jest zanieczyszczona nitrozoaminami, które są rakotwórcze.
Nie ma takiej oficjalnej informacj. Wszyscy póki co twierdzą że nie ma potrzeby odstawiania leków ;)

Wie ktoś może czy badajac progesteron i wit D trzeba być na czczo?
Nie trzeba

Dziewczyny ja mam znów pytanie o testy owu. Wczoraj miałam 15dc i zaczęłam testować. Dzisiaj kreska bledsza niż wczoraj. Czy to może znaczyć, że owulacja już była? W sumie dzisiaj dość mocno bolało mnie podbrzusze.
Tyle razy już tu był walkowany temat że testy owu robi się do pierwszego pozytywu a później już nie, bo wychodzą głupoty.... Jeśli test był pozytywny to owu była :p

Witam wszyskie Forumowiczki! W poniedzialek, po rownych 2 latach od poronienia odkrylam, ze jestem w ciazy. Ciesze sie, boje, mam leki, wszystko na raz. Dzis umowilam sie na pierwsza wizyte, szkoda, ze dopiero na 2 stycznia, ale w US na pierwsza wizyte nie chca umawiac przed 8 tygodniem. Bardzo sie boje, ze nie dotrwam! Prosze trzymajcie kciuki
Witaj. Dobrze kojarzę że to Ty mieszkałas w stanach i musiałaś wrócić bo nie przedłużyli ci wizy a partner tam został?? I na zdjęciu profilowym miałaś jakieś moro? :) bo coś mi świta takiego ;)
 
@roki_1991 tak to ja:) pamietam, ze staralas sie o dziecko, a teraz widze masz juz duzego bobasa [emoji7]

Super ze się odezwałaś :) czasem się zastanawiałam co u Ciebie, czy udało Ci się wrócić do stanów do partnera :)
Gratuluję dwóch kresek i trzymam kciuki że tym razem się uda! :)
Tak, mi się udało. Zaszłam w szczęśliwą ciążę w sierpniu ubiegłego roku, córeczka urodziła się w święta wielkanocne :) ma już 7.5 miesiąca, jest kochana i daje mi na prawdę ogromnie dużo radości :)
A co u Ciebie? Udało się wszystko ułożyć? :)
 
Super ze się odezwałaś :) czasem się zastanawiałam co u Ciebie, czy udało Ci się wrócić do stanów do partnera :)
Gratuluję dwóch kresek i trzymam kciuki że tym razem się uda! :)
Tak, mi się udało. Zaszłam w szczęśliwą ciążę w sierpniu ubiegłego roku, córeczka urodziła się w święta wielkanocne :) ma już 7.5 miesiąca, jest kochana i daje mi na prawdę ogromnie dużo radości :)
A co u Ciebie? Udało się wszystko ułożyć? :)

Gratuluje!!! U mnie tez wszystko ok, wrocilam do stanow, wzielam slub, mamy nowe mieszkanie:) adoptowalam kolejnego kota... czekam teraz na zielona karte zebym mogla juz na spokojnie podrozowac poza granice usa.
Nie ma opcji, zebym nadrobila tyle czasu nieobecnosci, ale z tego co widzialam, to chyba wiekszosc dziewczyn ma juz dzieci! Bardzo sie ciesze, Wasze sukcesy daja nadzieje innym.
 
reklama
Dziękuję za odpowiedź. Przyjechałam na izbę przyjęć we wtorek z mocnym krwawieniem, położyli mnie na patologii ciąży. Zrobili usg, lekarz powiedział że z ciąża wszystko ok, krwawienie ustało ale ponownie rozpoczęło się w środę około 15. Zrobiono mi usg, lekarz powiedział że mam rozwarcie i praktycznie nie mam szyjki macicy, że poronienie jest w toku i nie są w stanie nic zrobić. Później j zaczęło odklejać się łożysko i natychmiast rozpoczęto zabieg łyzeczkowania. Nie wiem co bo przyczyną tego że tak się stało. Lekarz jeszcze nic na ten temat nie mówił. W 12 tygodniu ciąży robiłam usg genetyczne. Lekarz powiedział że przezierność karkowa jest za duża i nie widzi też kości nosowej. Zrobiłam test pappa i zostałam skierowana do genetyka. Wynikow testu nie znam, wizyta u genetyka przepadała mi bo trafiłam w tym czasie do szpitala. Zastanawia mnie to czy przyczyną poronienia mogło być to że dziecko miało jakąś wadę? Muszę odebrać te wyniki. Płeć dziecka została określona po poronieniu, był to chłopiec. Mąż i ja mamy wykupione ubezpieczenie grupowe PZU w moim zakładzie pracy. Jeśli mnie wypuszcza dzisiaj ze szpitala będę tam dzwonić i wszystkiego się dowiadywać.
Bardzo Ci współczuję ... Nie wiem jak tym to zniosła....Co to znaczy za duża przeziernosci karkowa? Ile podał Ci lekarz ?
Jeżeli chodzi o PZU to wystarczy wejść na stronę i wypełnić zgłoszenie internetowo. Załączyć skany dokumentów i w ciągu tygodnia są pieniądze na koncie. Sama z tego korzystałam. W zależności od tego na jaką suma jesteś ubezpieczona i Ty i mąż. Nie zapomnij, że z tytułu urodzenia martwego dziecka (Tak będzie do zazmavzenia) należy się odszkodowanie osobno tobie i osobno mężowi. Musicie zgłosić to dwa razy. Pieniążki zawsze się przydadzą na dalszą diagnostykę.
Jeżeli chodzi o pogrzeb to wiem że też da jakieś zwroty. Dostaję się z zus jakieś pieniądze na pochowek chyba. Ale nie jestem pewna.
Trzymaj się ,!
 
Do góry