reklama
Cześć dziewczyn. Byłam dziś na wizycie kontrolnej u ginekologa i jestem zawiedziona nie zrobił mi usg tylko zbadał i powiedziała że wszystko jest dobrze kazał pokazać się za 3 miesiące a gdy spytałam kiedy mogę starać się o kolejną ciążę powiedział że trzy, cztery cykle mam odczekać najlepiej po nowym roku Pierwsza miesiączkę już miała więc jeden cykl mam już za sobą zastanawiam się czy nie wybrać się do innego gin.
Mój stwierdził że niekoniecznie aż tyle. To kwestia jak szybko się organizm zregeneruje i jak szybko odbuduje się endometrium. Ja jestem po drugiej miesiączce po zabiegu i endometrium 5mm ale cykl mam stymulowany i monitorowany przez ginekologa, jeśli pęcherzyk będzie odpowiedniej wielkości i poprawi się endometrium to dzialamy jeszcze w tym cyklu
Tak więc chyba wybiorę się prywatnie bo ja nawet nie wiem jak u mnie to wygląda dowiedziałam się jedynie ze macica wróciła do normy, jeszcze dziś zapisze się na prywatną wizytę z usg.Lekarz stwierdził że mam 3 zdrowych dzieci i nie ma co się spieszyć, mój mąż ma ze mną tylko córkę dwoje moich dzieci jest z poprzedniego nie udanego związku mimo, że traktuje chłopców ja swoich synów bardzo się cieszył z mojej ciąż.
Dzień dobry Dziewczyny,
chciałabym się podpytać, poczytać Wasze zdanie...
Jestem po 2 poronieniach w ciągu pół roku (zatrzymana akcja serca 8tc i biochemiczna).
Teraz jestem w 7 tc, mój maluszek ma 7 mm i puls 145.
Biorę heparynę i akard.
Czy Wg Was mam duże szanse, ze Tym razem będzie dobrze?
Denerwuję się sama na siebie, bo od 4 dni nie czuję bólu podbrzusza (jak na @) no i piersi przestały bolec jakos dwa dni po wizycie (usg).
Za przeproszeniem sram w gacie aby tym razem wszystko się udało ...
Dziękuje za Wasze zdanie i opinię.
chciałabym się podpytać, poczytać Wasze zdanie...
Jestem po 2 poronieniach w ciągu pół roku (zatrzymana akcja serca 8tc i biochemiczna).
Teraz jestem w 7 tc, mój maluszek ma 7 mm i puls 145.
Biorę heparynę i akard.
Czy Wg Was mam duże szanse, ze Tym razem będzie dobrze?
Denerwuję się sama na siebie, bo od 4 dni nie czuję bólu podbrzusza (jak na @) no i piersi przestały bolec jakos dwa dni po wizycie (usg).
Za przeproszeniem sram w gacie aby tym razem wszystko się udało ...
Dziękuje za Wasze zdanie i opinię.
Ja mam podobnie od kwietnia biochemiczna i ciąża obumarla, wyszło że dziecko miało wadę genetyczna. Szykuje się do kolejnej próby i raz boję się czy się uda bo po łyżeczkowaniu mam jeszcze cienkie endometrium a dwa boję się że powtórzy się znów wada a mam już skończone 36 lat, chociaż badalam swój kariotyp i wyszedl prawidłowy.
Oby u Ciebie dzieciątko zdrowo rosło
Oby u Ciebie dzieciątko zdrowo rosło
Aneczka85_01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Lipiec 2018
- Postów
- 2 930
Musi być dobrze , kiedy masz następna wizytę ? Jakieś badania robiłaś po poronieniu ? Ja właśnie jestem po inseminacji a wyniki kariotypow dopiero teraz są ale jeszcze nie znam wyników . Czekam aż genetyczka mi dać znać kiedy mogę przyjechać . Jak narazie u mnie 18 dc i już czuje jak cmi brzuch na okres . Martwię się czy to się udało czy jednak okres dostanę . Ale 10 dni przed to chyba sporo
Nie martw się na zapas, w przypadku obu ciąż czułam jajniki i ciągnięcie w podbrzuszu jak na okres
Charlotte21
Fanka BB :)
Chciałabym Cię uspokoić, ale obawiam się, że nie umiem, bo sama mam tą sytuację. I uwierz mi, jak będzie Cię bolał brzuch to będziesz się martwić, jak nic nie będzie Cię bolało to też się zestresujesz. Tak to już jest z ciążami po poronieniu. Ja też jestem po dwóch starach, też w odstępie 6 miesięcy w tym roku. W 10 tc i 8tc. Zawsze biło serduszko. Obecnie jestem 9t5d i dzisiaj inaczej mnie boli brzuch i też świruje już. Podziwiam mojego męża, że wytrzymuje ze mną. Mam USG w czwartek i boje się przejść tego etapu, bo to etap pierwszego poronienia.
Więc, jak tutaj dziewczyny pisały. Trzeba się położyć, włączyć film, zjeść lody
albo czipsy ... (ja mam strasznego smaka na czipsy) i postarać się nie myśleć. Bierzesz może jeszcze luteinę i duphaston?
reklama
Nie martw się na zapas. Ja jestem po jednym poronieniu za kilka dni minie pełny rok i znów udało mi się zająć w ciążę. Każda ciąża jest inna. Np w tej na początku czułam jajniki jak mnie ciągnęły ale brzuch nic. Za to piersi od czasu do czasu ale nie zawsze. Za to mam z mdlosciami problem.
Jutro jadę na wizytę ale powiedziałam co ma być to będzie. Jeśli będzie serduszko i zarodek będę szczęśliwa gorzej jeśli nic nie będzie ale tutaj nie mam na to wpływu.
