Chciałabym Cię uspokoić, ale obawiam się, że nie umiem, bo sama mam tą sytuację. I uwierz mi, jak będzie Cię bolał brzuch to będziesz się martwić, jak nic nie będzie Cię bolało to też się zestresujesz. Tak to już jest z ciążami po poronieniu. Ja też jestem po dwóch starach, też w odstępie 6 miesięcy w tym roku. W 10 tc i 8tc. Zawsze biło serduszko. Obecnie jestem 9t5d i dzisiaj inaczej mnie boli brzuch i też świruje już. Podziwiam mojego męża, że wytrzymuje ze mną. Mam USG w czwartek i boje się przejść tego etapu, bo to etap pierwszego poronienia.
Więc, jak tutaj dziewczyny pisały. Trzeba się położyć, włączyć film, zjeść lody albo czipsy ... (ja mam strasznego smaka na czipsy) i postarać się nie myśleć.
Bierzesz może jeszcze luteinę i duphaston?
Cóż ja mogę więcej napisać niż zgodzić się z tobą. No masz rację. Biorę heparynę i Akard profilaktycznie