Wiatraki
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2013
- Postów
- 4 788
ODzień wcześniej tez dostałam tabletkę, krwawiłam cały dzień, a rano na usg wyszło, ze jeszcze nie do końca się oczyściłam a pęcherzyk jest w takim miejscu, ze może byc ciężko uzyskać rozwarcie, czy jakoś tak. Mówił, ze może mi dać jeszcze jedna tabletkę, ale ze byłam na czczo to stwierdził, ze idę na zabieg. Z jednej strony mi ulżyło, bo kolejny dzień w bólach i łapaniem wszystkiego co ze mnie wylatuje do pojemniczka było dla mnie zbyt męczące psychicznie..
Właśnie tego się obawiam, że w kolejnej ciąży będę się tak bała...Był zaskoczony [emoji6] około 5/6 tygodni po zabiegu i @ byłam u niego na kontroli i orzekł, że wszystko w porządku, choć pęcherzyków na jajnikach nie było widać, więc miał być bezowulacyjny cykl Miesiąc później potwierdzał ciążę na usg [emoji12]
Do tej pory zdiagnozowałam u siebie już ciąże pozamaciczna, odpływanie wód płodowych i przedwczesny poród ze dwa razy [emoji85] Także tak, ciąża po poronieniu to nie jest bułka z masłem [emoji30]
Dziękujemy, trochę się nam szyja ostatnio skraca, więc leżymy i odliczmy dni do końca!