roki_1991
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2017
- Postów
- 9 966
Okej okej, chciałam tylko wyprowadzić Cię z błędu mam nadzieję że nie odebrałas tego jako atak czy cośTak mi powiedziel moj lekarz. To nie sa moje slowa. Ja sie na tym nie znam chcialam doradzic tylko co wiem
@mohaaa , @coco07 , @Fado123 , @kasiula222 wielkie dzięki ! Trochę się uspokoiłam. Po poprzednim zabiegu mocno krwawiłam bo jakieś 10 dni. A mimo to okres przyszedł książkowo w 28 czy 29 dniu, tak jak zawsze miałam. Kolejny cykl już była owulacja i ładne endometrium. W sumie w tą teraz straconą ciąże zaszłam w 3 cyklu po zabiegu. Dlatego cicho liczę na to, że mój organizm mnie nie zawiedzie i tym razem. Mam nadzieję, że w tym roku jeszcze uda mi się być w ciąży. (to byłaby moje 3 ciąża w tym roku. 2019 nie jest za łatwym rokiem...)
Przy okazji pytanko.
1. Czy robiłyście kardiotypy?
2. fragmentacje DNA nasienia?
3. A kiedy robi się biało S i C? To są jedyne badania, które nam zostały do pełnej diagnostyki.
4. Myślicie, że teraz też warto powtórzyć zespół antyfosfolipidowy, skoro po poprzednim poronieniu mi nie wyszedł?
Będę wdzięczna za wasze opinie. :*
1. My robiliśmy po drugim poronieniu. Czekanie na wynik = mega stres dla mnie
2. U nas tylko podstawowe badanie nasienia - było ok więc dalej nie męczyłam męża
3. Szczerze mówiąc nie mam pojęcia czy ma to znaczenie kiedy. Ja robiłam długo po poronieniu. Ale tu nie podpowiem.
4. Hmm, ciężkie pytanie. Niby zespół może się ujawnić po każdej ciąży. Ale jest to też spora kasa. Jeśli będziesz mieć heparyne bez tego, bo np masz fajnego gina to bym nie robiła. Jeśli nie będziesz mieć heparyny to nie wiem co lepsze.
Ciesze sie ze znasz kobiety ktore zaszly w ciaze w pierwszym miesiacu po krwawieniu. To bardzo dobrze ze sie udalo na tym nam najbardziej zalezy. Ja znam po drugim i trzecim cyklu
Kiedyś tu na forum był taki przypadek
Hej Dziewczynki. Mam pytanie. Moze głupie ... 8 maja miałam łyżeczkowanie (poronienie zatrzymane ). Dzisiaj dostałam pierwsza @ ale bez bólu brzucha i dość skąpa. Normalne ....? Raczej plemieniem tego bir nazwę. Żywa krew ale mało...
Te pierwsze @ po poronieniach są bardzo różne. Czasem normalna jak zawsze, czasem skąpa a czasem tak obfita że nie nadążasz wymienić podpasek... Myślę że to @. I albo się rozkręci albo będzie taka inna. U mnie po pierwszym poronieniu była skąpa ale po drugim był dramat. Co 2h podpaski takie grube night a i tak było ciężko.
No to kciuki za testTrzymajcie kciuki za jutrzejszy test. Coś jest na rzeczy. Albo tak bardzo przesunęła mi się owulacja albo zaskoczyło. Dzisiaj pobolewania w podbrzuszu, mleczny gęsty śluz i mam dość mocno podwyższoną temperaturę.
Jak planowałam ciążę z synem próbowałam metody termicznej, mierzenie tempki rano w praktyce nic nie wykrywało. Za to wieczorem koło 20.00 zazwyczaj mam tempke 36,9-37 przy owulacji skacze do 37,3, a teraz mam 37,5. W poprzedniej ciąży też utrzymywała się na takim poziomie. Jak test mi jutro nic nie pokaże to chyba w czwartek albo w piątek zrobię betę, bo nie wytrzymam do przyszłego tygodnia w niewiedzy.