reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
@nafoczka miałaś rację...zaplątany okres przybył. Na jedno smutno, że były warunki a się nie udało bo w końcu pęcherzyk pękł...ale przy takich zawirowaniach nerwowych, lekach i narkozie może i lepiej, że nic z tego bo jakby miało wpłynąć na maluszka to bym chyba zwariowała.
Więc kolejne starania w pierwszym tygodniu października..oby się udało bo 14 listopada był planowy termin porodu straconego aniołka :( Nie wiem jak to przejść..
@kasiula222 Fajnie, że Cię objawy nie męczą, choć pewnie psychicznie było by lepiej to znieść :* Kiedy wizyta teraz?
 
@nafoczka miałaś rację...zaplątany okres przybył. Na jedno smutno, że były warunki a się nie udało bo w końcu pęcherzyk pękł...ale przy takich zawirowaniach nerwowych, lekach i narkozie może i lepiej, że nic z tego bo jakby miało wpłynąć na maluszka to bym chyba zwariowała.
Więc kolejne starania w pierwszym tygodniu października..oby się udało bo 14 listopada był planowy termin porodu straconego aniołka :( Nie wiem jak to przejść..
@kasiula222 Fajnie, że Cię objawy nie męczą, choć pewnie psychicznie było by lepiej to znieść :* Kiedy wizyta teraz?
@Syl92 u mnie starania tez od pazdziernika, termin porodu Franka mial byc 15pazdziernika.. tez nie wiem jak to przejść... z jednej strony chce, zeby bylo juz po.. z drugiej nie wiem na co ja czekam... przeciez nagle nie nastapi cud i nie poczuje sie lepiej.. eh.. trzymam kciuki za starania i za przezycie tego dnia :*
 
@Syl92 u mnie starania tez od pazdziernika, termin porodu Franka mial byc 15pazdziernika.. tez nie wiem jak to przejść... z jednej strony chce, zeby bylo juz po.. z drugiej nie wiem na co ja czekam... przeciez nagle nie nastapi cud i nie poczuje sie lepiej.. eh.. trzymam kciuki za starania i za przezycie tego dnia :*

Strasznie Ci współczuje Kochana tego co Cię spotkało i chyba nie da się znaleźć złotego środka jak ten dzień przeżyć. Jesteś mega dzielna i tak, że chcesz maleństwa mimo wszystko :* Trzymam kciuki żeby i u Ciebie pojawił się mały kropeczek, któremu już nic nie przeszkodzi żeby pojawić się na świecie przy Tobie:** A Nasze Aniołki zawsze będą w Naszych sercach i może po prostu musimy sobie pozwolić na dzień zadumy wtedy :*
 
Hej Dziewczyny !
Nawet nie wiem jak to wytłumaczyć- swoją głupotę.

Zacznę od tego, że w końcu mój Mąż wie jaka ma grupę krwi i mAmy problem!
Ja mam 0Rh- on ma 0Rh+ !
Zawsze każdy mówił ze przy drugiej może być coś nie tak .
Ale uświadomiłam sobie ze to jest właśnie 2 ciaza ! Bo przecież 1 poronilam!
Nie dostałam żadnego zastrzyku w 1 ciąży, a jakoś z ta krwią jego się nie przrjmowalismy aż w końcu kazałam się mojemu zapytać jaka ma grupę i powiem szczerze, że jestem przerażona!
Co mam robić? :(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej Dziewczyny !
Nawet nie wiem jak to wytłumaczyć- swoją głupotę.

Zacznę od tego, że w końcu mój Mąż wie jaka ma grupę krwi i mAmy problem!
Ja mam 0Rh- on ma 0Rh+ !
Zawsze każdy mówił ze przy drugiej może być coś nie tak .
Ale uświadomiłam sobie ze to jest właśnie 2 ciaza ! Bo przecież 2 poronilam!
Nie dostałam żadnego zastrzyku w 1 ciąży, a jakoś z ta krwią jego się nie przrjmowalismy aż w końcu kazałam się mojemu zapytać jaka ma grupę i powiem szczerze, że jestem przerażona!
Co mam robić? :(

Kochana nie martw się u mnie sytuacja wyglada tak samo. Przepraszam ze zapytam ale nie pamietam w którym tyg poroniłaś?
 
Do góry