@Paulinax Musisz zrobić badanie - odczyn Coombsa (powinnaś je wykonać min 1x w każdym trymestrze) - może miałaś je robione i dlatego lekarz nic nie mówi??. Ja po poronieniu dostałam zapobiegawczo immunoglobulinę (to już jest chyba standard gdy nie da się oznaczyć krwi pępowinowej). Po pierwszym porodzie już nie dostałam i po kolejnym też już nie.
reklama
Oczekujaca123
Fanka BB :)
Hej ;*Hej Dziewczyny !
Nawet nie wiem jak to wytłumaczyć- swoją głupotę.
Zacznę od tego, że w końcu mój Mąż wie jaka ma grupę krwi i mAmy problem!
Ja mam 0Rh- on ma 0Rh+ !
Zawsze każdy mówił ze przy drugiej może być coś nie tak .
Ale uświadomiłam sobie ze to jest właśnie 2 ciaza ! Bo przecież 2 poronilam!
Nie dostałam żadnego zastrzyku w 1 ciąży, a jakoś z ta krwią jego się nie przrjmowalismy aż w końcu kazałam się mojemu zapytać jaka ma grupę i powiem szczerze, że jestem przerażona!
Co mam robić?
My tez z mezem mamy konflikt. Po pierwszym przedwczesnym porodzie podano mi immunglobuline rozumiem, ze tobie nic nie podawano ani nie badano przeciwcial po wczesniejszych poronieniach? W ktorym to bylo tyg?
Dziwne , ze lekarz nie zapytal o gr krwi ojca... teraz sie nie martw. Zglos to lekarzowi w trakcie ciazy dostaniesz (teraz chyba do 28tyg) immunoglobuline no i po porodzie beda pewnie badac przeciw ciala.
:* spokojnie. Pewnie polowa z nas ma ten "problem"
Powodzenia ! ;*
Paulinax
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2017
- Postów
- 337
Miałam robione te przeciwciała razem z grupą krwi w poprzedniej ciąży.
Póznej ta ciąża obumarla w 10 tygodniu.
Teraz raczej żadnych badań nie miałam robionych, bo bym wiedziała. ..
A na wypisie ze szpitala mialabym napisane czy miałam podany taki zastrzyk?
Nie wiem co robić. .
A już jestem w 32 tygodniu ciąży
Póznej ta ciąża obumarla w 10 tygodniu.
Teraz raczej żadnych badań nie miałam robionych, bo bym wiedziała. ..
A na wypisie ze szpitala mialabym napisane czy miałam podany taki zastrzyk?
Nie wiem co robić. .
A już jestem w 32 tygodniu ciąży
Ostatnia edycja:
roki_1991
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2017
- Postów
- 9 966
@Syl92 u mnie 15.11 będzie rocznica terminu porodu... To są zawsze ciężkie chwile, najlepszym sposobem tak na prawdę, byłoby nie przywiązywanie uwagi do tych dat. Niestety tak się w moim przypadku nie da... Ja w takie dni zawsze jadę na cmentarz. U mnie jest grób dzieci nienarodzonych i tam zawsze zapalam znicz dla moich córeczek, modlę się i rozmawiam z nimi. Trochę mi to pomaga. Ale każdy musi znaleźć swój sposób żeby sobie z tym radzić...
Oczekujaca123
Fanka BB :)
Dziwne, chociaz wiesz do tego roku podawano immunglobuline tylko po porodzie. Mimo to badania powinnas miec zarobione. Od tego roku czy sa przeciwciala czy nie podawana powinna byc ok 28tc..Miałam robione te przeciwciała razem z grupą krwi w poprzedniej ciąży.
Póznej ta ciąża obumarla w 10 tygodniu.
Teraz raczej żadnych badań nie miałam robionych, bo bym wiedziała. ..
A na wypisie ze szpitala mialabym napisane czy miałam podany taki zastrzyk?
Nie wiem co robić. .
A już jestem w 32 tygodniu ciąży
Zapytaj swojego lekarza, i nie denerwuj sie teraz nic nie zrobisz :*
Lekarz pewnie nie zlecil tego badania bo nie wiedział o konflikcie, ale uwierz mi nie Ty pierwsza. Podadzą po :* wazne , ze juz wiesz.
Oczekujaca123
Fanka BB :)
@roki1991 Wydaje mi sie , ze chcac nie chcac te daty zostaja nam w głowie. Ja urodzilan Franka 23czerwca. Dzień Ojca , no i zawsze gdzies taka swiadomosc bedzie. Z kolei mial urodzic sie 15pazdziernika - akurat w dzien dziecka utraconego...Strasznie Ci współczuje Kochana tego co Cię spotkało i chyba nie da się znaleźć złotego środka jak ten dzień przeżyć. Jesteś mega dzielna i tak, że chcesz maleństwa mimo wszystko :* Trzymam kciuki żeby i u Ciebie pojawił się mały kropeczek, któremu już nic nie przeszkodzi żeby pojawić się na świecie przy Tobie:** A Nasze Aniołki zawsze będą w Naszych sercach i może po prostu musimy sobie pozwolić na dzień zadumy wtedy :*
My pochowalismy Franka i w zasadzie codziennie jestem na cmentarzu. Pomoga mi to. Nie spedzam tam kilku h, tylko chwile, ale właśnie tak jak piszesz miejsce do modlitwy, chwilowej rozmowy moze pomoc. I w moim przypadku tak jest.
Ale wierze, ze jestesmy silne i damy rade. ;*
@Syl92 nie wiem czy jestem dzielna, uznalam , ze dajemy sobie jeszcze jedna szanse. Jak znow strace dziecko nie podejme juz proby. Bedziemy starac sie o adopcje. Ale... nie zdecyduje sie na adopcje poki nie sprobuje "zaryzykowac" , bo niestety te nasze ciaze to takie stanie na krawedzi, duze ryzyko i niepewność..no coz.
Powodzenia ! ;*
jagoda87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Styczeń 2018
- Postów
- 866
Miałam robione te przeciwciała razem z grupą krwi w poprzedniej ciąży.
Póznej ta ciąża obumarla w 10 tygodniu.
Teraz raczej żadnych badań nie miałam robionych, bo bym wiedziała. ..
A na wypisie ze szpitala mialabym napisane czy miałam podany taki zastrzyk?
Nie wiem co robić. .
A już jestem w 32 tygodniu ciąży
U nas lekarze podają ten zastrzyk po poronieniu po 12tc. Ja zawsze badania miałam wykonywane na przeciwciała w 27tc. Przy córce nie dostałam w pierwszej ciąży bo miała moją grupę krwi a przy stracie w 27tc dostałam zapobiegawczo dwa zastrzyki bo była dwójka dzieci.
Lepiej zapytaj się lekarza co i jak teraz bo może miałaś jakieś badania krwi niedawno a on nawet nie poinformował na co one były ?
kasiula222
Fanka BB :)
Syl wizyta 8 października więc jeszcze trochę .. przykro mi że okres przyszedł ale następny miesiąc będzie spokojniejszy to się uda@nafoczka miałaś rację...zaplątany okres przybył. Na jedno smutno, że były warunki a się nie udało bo w końcu pęcherzyk pękł...ale przy takich zawirowaniach nerwowych, lekach i narkozie może i lepiej, że nic z tego bo jakby miało wpłynąć na maluszka to bym chyba zwariowała.
Więc kolejne starania w pierwszym tygodniu października..oby się udało bo 14 listopada był planowy termin porodu straconego aniołka Nie wiem jak to przejść..
@kasiula222 Fajnie, że Cię objawy nie męczą, choć pewnie psychicznie było by lepiej to znieść :* Kiedy wizyta teraz?
Sent from my SLA-L22 using Forum BabyBoom mobile app
cukier.wanilinowy
Usmiechnieta_mama
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2010
- Postów
- 3 286
Milo ze mnie pamietacie jak sie okazalo w kwietniu stracilam kochana wyczekiwana coreczke. Po 2 cyklach zaszlam w ciaze biochemiczna i cykl pozniej w kolejna ciaze. Obecnie jestem w 8 tyg (dokladnie 7+2), w piatek bylo serduszko na usg, od poczatku na heparynie, luteinie i acardzie a takze na zmetylowanej formie witamin z grupy B. Do tej pory bylo wszystko ok, weekend byl ciezki, stalo sie cos strasznego u mnie w rodzinie(smierc bliskiej osoby), przeszlam przez napad paniki, musialam wziac leki na uspokojenie i dzis rano wstalam z plamieniem i bolem jak na okres okropnie sie boje... jesli strace ta ciaze po raz 7 to decyzja jest taka ze calkowicie rezygnuje z kolejnych prob. Juz nie mam zadnych kart do wyciagniecia, probowalam wszystkiego tak ze zobaczymy...
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 70 tys
Podziel się: