reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Wszystkie chyba przy garach stoicie :-) ja właśnie od rana w kuchni. Skończyłam wszystko i teraz robie z córcia leżing bo mnie w dole pleców rozbolało.
@ivvonka filmik nagraj i prześlij na priv bo ja pewnie zemdleje jak będę mieć zastrzyk robić. Życzę Ci wszystkiego dobrego z tym Twoim małym Fasolkiem. U nas rodzina już się powoli zjeżdża. Ja jeszcze podłogi umyć muszę.
 
@ivvonka w udo robię pod skosem bo to ma być podskórnie :)

@AgaB33 ja nic nie gotuje i nie sprzątam. Olewka totalna. Na kolację i święta jeździmy do rodziców i nic nie robię. Zwłaszcza teraz w ciąży i tymi moimi bólami. A jakby było mało to jesteśmy chorzy. Masakra
 
@Olasec i prawidłowo :-) u mnie też się pochorowali: córcia katar, tato mój coś jakby grypa, M chyba to samo. Ja biegunka trochę dziś i muli mnie od kilku dni. Eh... ta pogoda. Jutro ok 10 stopni i deszcz, to mają być święta? Gdzie śnieg i mróz
 
@anja93 a masz napisane jak duzy byl zarodek? Czyli crl? Chyba crl..bo jak ponizej 2 mm to raczej jeszcze sie nie wykształciło u mnie mial 2.3 mm i nie bilo i juz nie rosl..ale w ogóle sie nie pojawilo serduszko. a w jaki dzien powinna przyjsc @? Tylki spokoj nas uratuje;) @Marika92 o jeny jak cudnie strasznie sie ciesze waszymi cudami patrze pozytywniej na swoja przyszlosc:) jestem taka pewniejsza ze w koncu wszystko bedzie dobrze: ) @Elodia ale ile ciaz to powodzenie...duzo na szczęście ale przykre bardzo:( jak dzis nastroj? Gratki z okazji pracy :)
@Totois30 przepraszam ze teraz odpisuje, patrzylam i u mnie CRL bylo 19 mm, czyli pewnie wogole nie bylo serduszka, dzieki za odpowiedz..a @ niby ma przyjsc wedlug starego cyklu (31dn) 30 grudnia a wedlug nowego rozregulowanego cyklu okolo 26-go moze, takze czekam jak na wyrok :D
Rowniez zycze Wam na Swieta Bozego Narodzenia doczekania TEGO cudu, czegoz mozna wiecej zyczyc...i zdrowka bo to najwazniejsze!!
 
@anja93 a masz napisane jak duzy byl zarodek? Czyli crl? Chyba crl..bo jak ponizej 2 mm to raczej jeszcze sie nie wykształciło u mnie mial 2.3 mm i nie bilo i juz nie rosl..ale w ogóle sie nie pojawilo serduszko. a w jaki dzien powinna przyjsc @? Tylki spokoj nas uratuje;) @Marika92 o jeny jak cudnie strasznie sie ciesze waszymi cudami patrze pozytywniej na swoja przyszlosc:) jestem taka pewniejsza ze w koncu wszystko bedzie dobrze: ) @Elodia ale ile ciaz to powodzenie...duzo na szczęście ale przykre bardzo:( jak dzis nastroj? Gratki z okazji pracy :)

A nastrój jak najbardziej pozytywny. Nowa prace zacznę 8 stycznia. Ba skierowaniu na badania wstepne mam badania psychofizyczne czyli po jakims czasie bym miala szkolenie na wózki widłowe :-) dla mnie bomba bo w obecnej pracy przec cale 7 lat lel trwania ani razu sie nie doprosilam o wózki widłowe a zawsze bardzo chciałam.

f2wlk6nllyt56xuu.png

Aniołek [*] 10.12.2017 8t3d
 
@ivvonka ja po dwóch tygodniach powoli zaczynam się uśmiechać. Duzo radości dała mi ta nowa praca którą niebawem zacznę. Z nadzieją patrzę na staranka ktore zacznę za te kilka miesięcy :-)

f2wlk6nllyt56xuu.png

Aniołek [*] 10.12.2017 8t3d
 
@AgaB33, to jest chyba niewykonalne :) Musiałabym w zębach trzymać telefon. A taka łowieczka jak ja w przypływie bólu mogłaby zacisnąć zęby...

@Elodia, Wow... wózki widłowe. To Ty jesteś normalnie Supergirl.:cool2:

@Olasec, odpoczywaj, odpoczywaj. My też w tym roku rolę gości obstawiamy.
 
reklama
Dziewczyny, wiem, że rzadko piszę, ale…ble ble ble, dobra, ja nie o tym.
Konkrety, kobiety.

O dziecko staramy się od grudnia, wtedy dostaliśmy pozwolenie na działania. Brałam wtedy lek dostinex (na obniżenie hormonu prolaktyny i to miało dać efekt wzrostu progesteronu, przez którego niski poziom podobno dochodziło do utraty ciąż). Później jeszcze włączona została luteina od 16 d.c. W moim przypadku coś to leczenie nie pomogło, bo zaburzyło cykl i wyszło tak, że nie mogłam zajść w ciążę jak już mogliśmy działać.
Zmieniłam lekarza. Kazał mi porobić resztę badań na różne anty-sranty (już nie chce w tym się grzebać, bo nic tam niezwykłego nie wykryło) i odstawić leki w cho... no, odstawić je kazał. Ok. Dalej monitorowanie cyklu. Cisza. Zero efektu. Pani będzie cierpliwa, pani myśli pozytywnie albo lepiej pani w ogóle nie myśli. No kurde, już chyba pozytywniej niż u mnie to się nie dało myśleć i nie myśleć.
Jeszcze mi przez mózg przeszło, że może ten ziołowy castagnus by pomógł (niektórym tak dobrze robi – mojej siostrze np.). Pierwszy cykl. Nic.
Drugi cykl, w 28 d.c. jedna kreska. W 32 d.c jakieś lekkie plamienie, ale takie, że to w ogóle plamieniem nie można nazwać. No cóż… @ się szykuje. Znowu lipa. Okres jednak nie przychodził. Dzisiaj 36 d.c. Wow. To to już u mnie rekord, bo do 32 dobiłam któregoś razu. Poszłam dziś na bete. 16,8. Jak dla mnie sprawa oczywista. Ciąża.
Po kiego rydza to piszę? Ano po to, że sprawdziłam i podziałało. Castagnus podziałał. Mało tego, że mi jak stoi w ulotce zmniejszył okresowy ból do zera i krosty przedokresowe wytępił od 1 cyklu brania, to jeszcze w drugim udało mi się zajść. Jestem w szoku taaaaaakim. Po roku starań udało się. Teraz pierunem po receptę. Już wiem, że będę się kłuć, bo mi lekarz zapowiedział. Ale pomyślę o tym później… bo się igieł na razie boję.
Nie mówię, żeby zaraz hurtem ten lek wykupywać (bez kontroli lekarza jak ja - wiem, że źle, ale czułam, że coś muszę zrobić, nawet na własną rękę). Mi ten lek pomógł to może i komuś pomoże w walce o dzidziusia.
Nie wiem co będzie dalej. Czy będzie dobrze, czy źle. Się zobaczy. Teraz cel: jutro powtórka bety i jeśli podniesie się, to do lekarza - dorwać go przed świętami.
Gratulacje!!! :) I zgadzam się co do castagnusa. To ziołowy,więc zaszkodzić nie powinien,ale wiadomo,lepiej z lekarzem skonsultować.
U mnie obniżył prolaktynę do zadowalającego poziomu i również zmniejszył ból okresowy a przede wszystkim niemal nieodczuwalny był pms.

Napisane na MI 4LTE w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry