Hej ja po treningu
tak tak udało się dziś wygospodarować czas na to i od razu lepiej się czuję zarówno fizycznie jak i psychicznie bo jak się nie ruszam to mam wrażenie że gorzej się czuję.
@Elodia doczytałam tak pobierznie chyba nie miałyśmy okazji popisać ja jestem Marta mam 30 lat i poronilam dawno temu bo w 2007 roku a boli do dziś niestety .
Czytałam twoje wpisy ale w tym nawale przedświątecznym było mnie mniej jak się czujesz kochana teraz bo z tego co czytałam to miałaś zabieg .
Ja też miałam zabieg robiony i bardzo źle się potem czułam musiałam iść do innego lekarza tam okazało się że jeśli nie przestanę krwawic to kolejny mnie czeka ale jakoś mi przeszło i ból i krawienie.
Długo czekałam na kolejne dziecko bo 7 długich lat trochę przez ten czas przeszłam i może tak miało być. Teraz mam cudownego synka Wiktorka i bardzo odczuwam nadal stratę tamtego maleństwa bo teraz wiem ile stracilam wtedy.
To tak w skrócie o mnie.
Trzymam za Ciebie mocno kciuki i gratuluję nowej pracy bo z tego co czytałam to zmieniasz pracę tak ?
Życzę więc wszystkiego dobrego Tobie .
No i powiem tak u nas wszystko ok mam nadzieję że młody się nie rozchoruje bo w zeszłym roku na samą Wigilje mi się rozłożył puki co jesteśmy zdrowi.
Pozdrawiam Was serdecznie i sorry ze tak wybiórczo pisze czasem ale jak naprodukujecie to nie nadążam za Wami i w połowie czytania zapominam co miałam napisać której ale chyba założę zeszyt o nazwie epopeja z BB i będę sobie notowac ale wybaczcie mi na razie moja skleroze.
@K28 oj tak tak się wciaglam w te przygotowania do świąt że treningi poszły w las a ja mam w kg na plusie więc ruszam się ruszam bo się w kiecke na święta nie zmieszcze a jest taka dopasowana to musi być ładnie
.