reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

przeczytałam...poryczałam się...rozleciałam się na milion kawałków...:-:)-:)-(
w coś jednak trzeba wierzyć...
 
reklama
Ten list jest taki piękny. Ja chyba nigdy nie patrzyłam na to wszystko co się stało z tej perspektywy. Wiecie, ja zawszę myślałam sobie, że Filipek to jest właśnie ten dzieciaczek, którego wtedy straciłam, że przyszedł do nas tylko w troszeczkę późniejszym terminie. Ale myślę, że każdy sposób i filozofia na ulżenie sobie w bólu jest dobry. ena dziękujemy, że nam go tutaj wkleiłaś.
 
dzień dobry wszystkim Paniom,
chciałam życzyć wszystkim miłego dnia...
w weekend mój M. posklejał moje kawałeczki w jedną całość, osuszył łzy i nawet przywrócił mi chęć uśmiechu...więc nie myślę nad tym co było,a co jest i co będzie...
ewulka - oby dla Ciebie znów zaświeciło słońce
ena - niech wiatr osuszy już Twe łzy
fogia - i jak pani psor po rozpoczęciu roku szkolnego?;-)
ania - zgadzam się z Tobą w 100 %
Gabi - napisz coś proszę...
Życzę Wam wszystkim dużo uśmiechu, chwili wydechu, troszeczkę słońca, małego brzdąca, dużo radości i mnóstwo miłości...
będzie dobrze Dziewczyny...musi być...
 
Cześć dziewczynki dawno mnie nie było, ale myślę o Was wszystkich:-)
U mnie bez zmian nadal antybiotyk, ale jakoś się trzymam.
Miłego dnia
 
Cześć dziewczyny!:happy2:
Wstałam dzisiaj z jakimś dziwnymi zawrotami głowy:baffled:... straszne:sick:... Ale tak ogólnie, to czuję się dobrze.
Zaczął się rok szkolny... beze mnie...

fogia - pękam z ciekawości:-D... Daj znać jak, minęły ostatnie dni?! Masz już plan?:confused:
Antila - gorąco Cię pozdrawiam!:wink:
AMK - witaj kochana! Jak miło Cię znów zobaczyć!:rolleyes::yes:
jm80 - bardzo się dla Ciebie cieszę! Nie pozwól by ta pozytywna myśl opóściła!:cool:
ena - wybacz, ale nie mam sił, by przeczytać ten list. Zalałabym się łzami i ciężko byłoby mi wrócić do "normalności", a nie chcę smucić mojego dzidziusia, siebie i męża.:happy:

Ściskam Was mocno!
 
Witam,

Fogia - jak tam z samopoczuciem i nowymi obowiązkami?Buźki.:tak:

Antilka - dużo zdrówka, cały czas sprawdzam, co u Ciebie?Buźki.:tak:

ena - przeczytałam list. Bardzo ładny, ciepły. Ja teraz czuję sie psychicznie dużo lepiej. Zajście w kolejną ciążę bardzo mnie uspokoiło. Podobnie jak Fogia wytłumaczyłam sobie, że moje Maleństwo będzie na świecie tylko troszkę później i staram się nie martwić już tak bardzo. Czasem jest trudno, ale czasem też udaje się popatrzeć w przyszłość optymistycznie.
Narazie jest dobrze z Kruśką, tylko ból brzucha ciągle mnie straszy, ale to nic, w porównaniu do tego, co już było.

Pozdrawiam Was Wszystkie cieplutko.:-)
 
No część dziewczynki nareszcie mam chwilcię na odrobinkę przyjemności (czyt. na forum) Jak na razie jest mi ciężko wszystko pogodzić i ciągle się łapię na tym, że czegoś tam nie zrobiłam ale jestem już tak zmęczona, że zasypiam na stojąco. W dodatku mój nunek urządza sobie ostatnio nocne zabawy i nie daje się wyspać. Planu konkretnego jeszcze nie mam bo ciągle coś się zmienia. Jak na razie wiem tyle, że przez większość dni będę miała na popołudnie i będę kończyć o 15.30 :wściekła/y:. Najgorsze mam wtorki i środy, za to piątek zapowiada się super. Bo tylko 2 lekcje od rana czyli w okolicach 10.30 byłabym już domu. Mam nadzieję, że tak już zostanie. Miałabym dużo czasu na spakowanie nas i dojazd na Lublina bo przecież w weekendy studia i parę godzinek w szkole policealnej.
Dziś był taki prawdziwy dla mnie dzień pracy bo miałam normalne lekcje. Na szczęście okazało się, że nie zapomniałam jak być wredną wydrą (żartuję).;-) Ale najważniejsze jest to, że dzisiaj był pierwszy dzień kiedy mój mały został sam na sam z niania. Losie co ja przeżyłam!!!! Wyszłam z domu i się rozryczałam. Mimo, że wiedziałam, że babka jest całkiem do rzeczy i Filip ją lubi. No ale przecież nikt nie będzie tak dobry dla niego jak ja!!!! Trochę mi oddało jaj zaczęłam prowadzić zajęcia bo musiałam się skupić na pracy. Oczywiście wszystko było OK. Ale stres nieziemski.
 
reklama
Cześć dziewczyny!:happy2:
Dzwoniłam dzisiaj (po raz kolejny:dry:) do Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego (WORD), czy nie znalazł by się wcześniejszy termin na egzamin z prawka:confused:... w końcu mam zdążyć zdać przed upływem 6 miesięcy, a kolejki są ogromne:wściekła/y:!
No i mam! W tą sobotę na 10:00 :szok:
Muszę tym razem zdać!:unibrow:

fogia - jestem Twoim największym fanem... hmm... fanką!;-) Hi hi...:-D Na pewno sobie poradzisz!:tak:

Buziaczki
 
Do góry