reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
@roki_1991 dzieki za wsparcie, moze jednak nie ma w tym faktycznie mojej winy..no chyba ze plod byl tak slaby, ze byle drobiazg go pokonal.no trudno, nie ma co myslec. Bylo i juz nie wroci..
@Totois30 witaj, rowniez swiatelko dla Aniolka (*)
Jak czytalam Twoj wpis az sie wzruszylam.. Na poczatku jak dowiedzialam sie ze serduszko nie bije koszmar. Pytania dlqczego ja, dlaczego mi sie to przytrafilo... Itp jak wokol tyle szczesliwych mam ktore zachodza raz za razem bez problemow. Nigdy nie zglebialam tego tematu bo myslalam ze mnie to nie spotka, ze mnie to nie dotyczy...a jednak. Tyle radosci, tyle lez wzruszenia ze bede mama, maz tez sie cieszyl...wybudowalismy dom i jak pare dni przed ta tragiczna informacja sprzatalismy te puste mury z gruzu itp..smialismy sie z moim M ze cudownie ze wprowadzimy sie tutaj juz w trojeczke.. Ehhh a potem cale zycie leglo w gruzach... Z praca tez mam problem bede musiala ja zmienic bo tam tez szkodliwy klimat...w jednej minucie totalna zalamka...takze trzymajmy sie wszystkie razem, bo jak widac zadna z nas nie jest sama, a wrecz przeciwnie..jestesmy (zwlaszcza te dla ktorych to swieza sprawa) jak blizniaczki :-D
 
Cześć Wam :) ja kawusię piję sobie :)

@ivvonka hm a może @ nie przyjdzie i w bąbelkach będzie bąbelek co ? :D
@Velvetka hm...troche dziwne ...idź na powtórke bety :)
@anja93 nie ...to raczej związku nie miało ... na tak wczesnym etapie to tylko wady w konstrukcji komórki i tyle ;/
@Olasec to normalna reakcja synka...spokojnie trzeba mu tłumaczyć ... to dziecko i nowa sytuacja dla niego :) mam nadzieje ,że samopoczucie się poprawi...weź tyle czekałaś na tą ciążę wygoń te złe mysli ;*
@Totois30 witaj :) ...[*]...
Kochana więc tak...kwas foliowy w nadmiarze , kiedy jest go za duzo , też nie jest czymś dobrym , bo z tego co kojarzę też jest wskaźnikiem do tego ,że się słabo przyswaja warto by sprawdzić mutacje . Jesli masz problem z immunologia ona cała odbija się na rozwoju ciąży ...tutaj większość walczy głównie z immunologia , gdzie przyczynę ciężko stwierdzić co dokładnie nie hula .
Ja bym się po pierwszej @ nie starała jednak , i to tak do wszystkich dziewczyn pisze na własnym przykładzie , ale to indywidualna sprawa . Zrobiłabym badania , ja do dzisiaj mam wyrzuty ,że czekałam , głupia z nadzieją , że to był przypadek... jednak u wiekszości nie jest ...
Nie nastawiaj się ,że nie będzie problemu z zachodzeniem , bo po poronieniach organizm przechodzi rewolucję hormonalną...ja zachodziłam za pierwszym razem przez obydwie ciąże (nieudane) , ostatnie poronienie było w lutym i teraz biochemiczna we wrzesniu więc od lutego do wrzesnia trochę jest . A też miałam pewniaka i nakręcona ,że zajde a co tam . O betę chyba pytałas @roki_1991 :D
Każda tutaj walczy o marzenie :) moja rada jest taka ... zrobiłabym badania jeśli masz podejrzenia o to czy tamto , starania bym zaczęła po 2 @ , chociaż wiem ,że czekanie jest okropne , ale czasami ciąża po ciąży to dla organizmu za dużo , jest też tak ,że hormony ciążowe się utrzymują i łatwiej zajść , ale róznie bywa z rozwojem ciąży . Nie ma reguły w sumie . Ja zaszłam w 2 cyklu po poronieniu i poroniłam ;/ nikomu nie zyczę...
Wazny jest cel i czasami nasze pochopne starania nie są dobre , ja żałuję ,że nie zbadałam się od razu...pragnienie dziecka i powtarzane : przypadek...wygrało ;/ i nadal dzieci nie mam i nie wiadomo co będzie ;/

@AgaB33 czekamy na wieści z wizyty :)

Takie info dla Was nowe dziewczynki ;* wiem ,że wiele kobiet nawet nie wie ,że coś takiego istnieje , a to jest bardzo wazne lekarze o tym nawet nie wspominają ...

O kwasie foliowym i jego dobrym wpływie na zdrowie dziecka w trakcie ciąży słyszał praktycznie każdy. Czy jednak wiesz, że zbyt duża ilość tego składnika może Ci poważnie zaszkodzić? W jakich sytuacjach nie należy przyjmować kwasu foliowego i czym go zastąpić?

Kwas foliowy powszechnie uznawany jest za związek bezpieczny. Tak też jest w większości przypadków. Zwykle jego nadmiar wydalany jest wraz z moczem, a więc trudno go przedawkować. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy przyszła mama ma mutację w genie MTHFR.

Jest to dość popularna mutacja, która na co dzień nie daje żadnych objawów. Mutacja ta wpływa na upośledzenie wchłaniania kwasu foliowego, a co za tym idzie pomimo tego, że przyjmujemy go w dużej ilości nie jest on prawidłowo przekształcany i wchłaniany przez nasz organizm.
.
W przypadku ciężarnych zwiększa to ryzyko urodzenia dziecka z wadą cewy nerwowej. Niebezpieczny jest też sam nadmiar kwasu foliowego, którego organizm nie może wchłonąć. Odkłada się on w toksycznej formie i w dłuższej perspektywie może być nawet przyczyną raka. Dlatego też osoby z mutacją w genie MTHFR powinny przyjmować metylowane (przetworzone) formy kwasu foliowego.
 
Ostatnia edycja:
Witam nowe aniołkowe mamy, światełko dla Waszych Aniołków [*]
@Totois30 jeżeli kwas foliowy wyszedł Ci w nadmiarze to ja bym jeszcze zrobiła badanie DNA na mutację MTHFR, bo objawia się ona właśnie tym że organizm nie przetwarza zwykłego kwasu foliowego tylko odkłada go w organizmie. Przy tej mutacji trzeb brać zmetylowany kwas foliowy, większość z nas ma tutaj tą mutację więc jak coś to się nie przejmuj ale ważne jest żeby to wiedzieć bo dzięki prawidłowej suplementacji możemy uniknąć wad genetycznych u dzieciątka w brzuchu :)
@anja93 masz sytuację podobną do mojej też najpierw praca, później wybudowaliśmy dom, zamieszkaliśmy w nim, wszystko się układało idealnie bo nawet w ciążę zaszłam wtedy kiedy planowałam no i na badaniach prenatalnych w 12 tygodniu też nagle szokująca informacją że serce przestało bić. Jak to mówi stare przysłowie: chcesz rozśmieszyć Pana Boga, powiedz mu o swoich planach. Jedyny plus to że udało mi się uniknąć łyżeczkowania i poroniłam farmakologicznie. W lipcu dostaliśmy zielone światło do starań o dzidziusia i co? i dupa za przeproszeniem, cykle się pochrzaniły, wcześniej jak w zegarku 28 dniowe a teraz, po poronieniu od 23 do 28 dni co miesiąc inaczej :/ No ale we wtorek idę do ginekologa to może wymyśli coś mądrego :)

Nie pamiętam która pisała że boi się czy nie poroniła przez to że dźwignęła 10 kg cukru, Kochana na pewno nie poroniłaś przez to, kobieta w zdrowej ciąży może biegać sprzątać, nosić dziecko na rękach, a nawet dźwigać i nic się złego nie stanie. Jakby od takich rzeczy się poraniało to nas by na świecie nie było, bo nasze babki to w polach do ostatnich dni ciąży pracowały :) Moja mama jak była ze mną w ciąży to do ostatniego dnia na kuchni pracowała w ośrodku wczasowym, więc lekko nie było a bez problemu mnie donosiła i urodziła :) Także dziewczyny nie szukajcie w sobie winy bo nie leży ona po waszej stronie :)
 
@madzia0902 tak jak napisałaś właśnie :)

Ponad to jak wychodzi mutacja , a zazwyczaj robi się pakiet tych badań pod kątem trombofilii , to można być nieźle zaskoczonym , kiedy np. wychodzą 3 mutacje , ogólnie jest ona wskaźnikiem do brania zastrzyków heparyny w ciąży .
 
Hej dziewczyny
Ciekawe jestem czy któraś z was miała podobna sytuację otorz staramy się o dziecko..I w tym miesiącu kiedy zauważyłam śluz plodny kazalam mężowi przyjechać ze szkolenia 400 km do domu na seks!! Miałam okropne wyrzuty sumienia jak go zobaczyłam gdy zmęczony przyjechał w nocy, a rano znowu 400 km wracał. Ciekawe co z tego będzie???
 
@Iga0071 ja tak nie miałam. Powiem Ci szczerze że im człowiek bardziej się spina że chce tym trudniej w tą ciążę zajść. Zmiana śluzu nie daje pewności że akurat wtedy była owulacja, śluz to raczej zawodny wskaźnik. Miałyśmy przypadki na forum gdzie nawet testy owulacyjne kłamały, jedynym pewnym "testem owulacyjnym " jest usg dopochwowe u ginekologa :D Więc możliwe że niepotrzebnie targałaś chłopa tyle kilometrów :D aczkolwiek życzę Ci żeby się udało i zakończyło dzidziolkiem w brzuchu :)
 
@Iga0071 hej :) powiem tak nie sugeruj się śluzem...co innego gdybyś mierzyła tempke i był skok...
U mnie np. testy owulacyjne nie pokrywały się z owulacja potwierdzoną monitoringiem .
Tak jak koleżanka pisze , czasami jak się nakręcamy to nic z tego nie wychodzi...sama miałam fioła na punkcie zachodzenia , teraz dałam sobie spokój i traktuje to jako coś normalnego , kiedy mi się chce a nie sexy bo owulacja ...a jak każdy wie w owulację chce się najbardziej ;p
Także , szkoda chłopa trochę , ale widać Cię bradzo kocha skoro pędzil tyle :) Może akurat to bedzie strzał na medal :)
 
reklama
dziś jest 37dc, test wyszedł kilka dni temu pozytywny, wczoraj miałam taki brunatny śluz , do rana było czysto lecz chwile temu wyleciało ze mnie takie ,,galaretki,, wielkości winogrona, dziwne porównanie wiem, ale czy to może oznaczać żr poraz kolejny nie udała się implacja, zarodek się nie zagnieździł? teraz mnie rozbolał brzuch i normalnie jak na okres.. gdyby noe fakt ze się staramy i już miałam poronienie w 4 tyg to bym myślała ze to poprostu spóźniających się @ ... kiedy według was można się starać dalej czy lepiej odpuścić ??
 
Do góry