reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dziewczyny, każda z nas ma tutaj przynajmniej jedno poronienie za sobą. Ale prędzej czy później każda z nas doczekuje się swojego cudu. Ja 2 ciąże straciłam. Jeden cud właśnie usypiam, a na drugi czekam. 36 tygodni za nami. Już coraz bardziej się niecierpliwię :)
 
reklama
ehhh jakie to smutne, że kolejne mamy Aniołków do nas dołączyły :( bardzo i przykro powodu waszych strat :( Światełko dla Aniołków [*] każdej z Was się uda i będziecie szczęśliwymi mamusiami.
Ja poroniłam 2 razy. Raz w skończonym 13 tyg. i drugi raz w 6 tyg. Byłam załamana bo bardzo pragnęłam dziecka. Udało mi się i mam synka prawie 1,5 rocznego. Dziewczyny i Wy się doczekacie swoich cudów :*:*:*:*:*
Załamana eh taki mi przykro :( Sa tutaj dziewczyny co straciły ciąże na podobnym etapie co Ty i mają swoje wymarzone dzieciątko. Musisz wierzyć, że się uda. Jeśli jesteś wierząca to polecam modlitwę do św. Rity. Ja się do niej modliłam codziennie przez całą ciąże z Michałkiem bo od początku było kiepsko. Byłam w ciązy bliźniaczej i jedno dzidzi zmarło w 8 tygodniu a drugie dzidzi ma prawie 1,5 roku i śpi obok. Wierze, że i Tobie się uda :*

mamcia2014 wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń :*
Dziękuję Ci @Olasec bardzo serdecznie :* Mam nadzieję, że się uda.
 
To była moja pierwsza ciąża :( Przełożyliśmy ślub na kwiecień ( miał być wrzesień) ze względu na dzidziusia , wszystko już przygotowane a tu taka tragedia i żałoba w sercu :( A strach przed kolejną ciążą jest paraliżujący - obawa, że historia się powtórzy :( Nie wiem, jakbym przeżyła to drugi raz.. to najgorsze co mnie spotkało .
 
Witajcie dziewczyny. Mogę do was dołączyć? W gronie zawsze raźniej :) 12 lutego 2017poronilam [emoji26] byłam w 7 tygodniu. Ciąża była mlodsza 2 tygodnie. Wszystko samo poszło. Jestem po łyżeczkowaniu. Doszłam psychicznie już do siebie. Czekam na wizytę u gin w poniedziałek.

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom
Jestem w podobnej sytuacji, 16 lutego zgłosiłam się do lekarza ( delikatne plamienie i skurcze ) powiedział , że serduszko już nie bije .. :( Nie wiem jak długo nie biło. 17.02 miałam zabieg ( 8 tydzień) .. psychicznie jest jak na razie źle..liczę, że na tym forum odnajdę wsparcie , bo tylko kobieta która przeszła to samo, potrafi zrozumieć ten ból (to była moja pierwsza ciąża , mam ogromny strach przed kolejną). Mam nadzieję, że masz się dobrze, pozdrawiam . Trzymaj się
 
To była moja pierwsza ciąża :( Przełożyliśmy ślub na kwiecień ( miał być wrzesień) ze względu na dzidziusia , wszystko już przygotowane a tu taka tragedia i żałoba w sercu :( A strach przed kolejną ciążą jest paraliżujący - obawa, że historia się powtórzy :( Nie wiem, jakbym przeżyła to drugi raz.. to najgorsze co mnie spotkało .
Kochanie, będzie dobrze. Powiem Ci nawet, że dobrze, że masz teraz niedługo ślub, będziesz miała czym zająć głowę, naprawdę. Ważne, że wiesz juz dziś, że chcesz kolejne dziecko i że masz wsparcie narzeczonego. Ja z kolei w kwietniu będę miała pierwszą rocznicę ślubu i to była też nasza pierwsza ciąża. Teraz musimy się jakos oboje z mężem posklejać, może jeszcze kiedyś podejmiemy decyzję o kolejnej próbie, teraz wiemy co poszło nie tak i na co uważać. Głowa do góry :)
 
Jak ja Was dziewczyny dobrze rozumiem. Jak stracilam pierwsze dziecko w 8tyg to sobie nie wyobrazalam kolejnej ciazy ale 8 miesiecy pozniej znow wrocila chec ale nie powiem ze bylo lepiej strach byl jeszcze wiekszy w 2 cyklu staran zaszlam w ciaze i tak powiem Wam ze do dzis siedze jak na szpilkach najpierw czekalam tego cholernego 8 tyg pozniej 12 bo to niby bezpieczniej a pozniej co 4 tyg kiedy przypadal by okres teraz odliczam kazdy dzien kiedy juz by dziecko przezylo gdyby sie urodzilo a zaczynam 28tydz teraz czekam 30 i powiwm Wam radosc jest duza z ciazy ale obawa jeszcze wieksza. Jeszcze nic nie kupowalam dla malucha bo caly czas sie boje tez nie mam jeszcze dzieci w domku wiec tym bardziej rozumiem mysle ze jak juz bedzie jedno bedzie latwiej. Czas zaleczy rany i strach tez ale przynajmniej mi on bedzie towarzyszyl do rozwiazania. To jest tak ze kazdy chce zeby dziecko bylo zdrowe itd a ja nawet o tym nie mysle moja jedna mysl to zeby donosic wogole ciaze.

Trzymajcie sie cieplo przykro mi z Waszych strat.
Ja juz jestem 5 lat po slubie i mam nadzieje ze ostatni rok tylko we dwojke.
 
reklama
Do góry