reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Funia moja Marcysia sie urodzila 26.09 wiec juz wiadomo kto przejal moj brzuszek :) bardzo sie ciesze i gratuluje i zycze ci bezproblemowej ciazy jak u mnie :)
Aktualnie moja mala ma katar wiec mamy w domu armagedon, moj maz przytargal chorobe do domu :/ a w sobote bronie pracy licencjackiej tyle ze wogole nie mam czasu sie przygotowac bo ona placze non stop i musze ja nosic a jak sie zblizam z gruszka zeby oczyscic nosek to od razu wrzask. ale nawizacz powietrza duzo pomaga, w nocy pospala 5h.
 
Dziewczyny - nie róbcie testów przed spodziewaną @. Wiem, że ciężko - ale potem jest jeszcze gorzej jak test wyjdzie pozytywny, a jednak @ przyjdzie. Wytrzymajcie te 2-3 dni :)

U mnie (jak pewnie niektóre na fb zauważyły) teraz większość dnia się kręci wokół młodej. A ja ogarniam o co w tym wszystkim chodzi. W tym - tzn. w szachach. Jak, gdzie, który turniej. Do jakich klasyfikacji się liczą. Jak się liczy punkty, kto z kim gra itp. Jak na razie czarna magia :p

Calineczka Jak już musisz, to zrób rano z pierwszego porannego moczu.
 
Funia moja Marcysia sie urodzila 26.09 wiec juz wiadomo kto przejal moj brzuszek :) bardzo sie ciesze i gratuluje i zycze ci bezproblemowej ciazy jak u mnie :)
Aktualnie moja mala ma katar wiec mamy w domu armagedon, moj maz przytargal chorobe do domu :/ a w sobote bronie pracy licencjackiej tyle ze wogole nie mam czasu sie przygotowac bo ona placze non stop i musze ja nosic a jak sie zblizam z gruszka zeby oczyscic nosek to od razu wrzask. ale nawizacz powietrza duzo pomaga, w nocy pospala 5h.

Gloria super [emoji4]oby tak bylo[emoji4]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny - nie róbcie testów przed spodziewaną @. Wiem, że ciężko - ale potem jest jeszcze gorzej jak test wyjdzie pozytywny, a jednak @ przyjdzie. Wytrzymajcie te 2-3 dni :)

U mnie (jak pewnie niektóre na fb zauważyły) teraz większość dnia się kręci wokół młodej. A ja ogarniam o co w tym wszystkim chodzi. W tym - tzn. w szachach. Jak, gdzie, który turniej. Do jakich klasyfikacji się liczą. Jak się liczy punkty, kto z kim gra itp. Jak na razie czarna magia :p

Calineczka Jak już musisz, to zrób rano z pierwszego porannego moczu.

Chyba nie wytrzymam :( Kupię dziś chyba test :)
 
Ale zrób rano - mi testy z jasną kreską wychodziły tydzień po spodziewanej @. Z tymże ja wówczas ciąży nie planowałam, więc wcześniej nie testowałam. Starać się miałam od kolejnego cyklu ;-) Do tego doszedł wyjazd w góry, zmiana klimatu, to spokojnie czekałam, aż przyjdzie @ - a brzuch mnie pobolewał jak na okres. I mąż do mnie powiedział: "Zrób test, bo jakaś inna jesteś" - i drugi raz się nie pomylił ;-)
 
Ja robilam testy w obu ciazach jedna stracilam w drugiej obecnie jestem w 25dc i w obu byly kreski jasne to fakt ale byly wiec nie wiem na co czekac i sie denerwowac co ma byc to bedzie.
A ktory to Twoj dc?
 
reklama
Calineczka, ja się przyznam, że przez cały okres starań do każdej z moich 4 ciąż maniakalnie robiłam testy już na tydzień przed @, choć wiedziałam, że nie ma to najmniejszego sensu. Ale pomagało mi psychicznie. Upuszczałam sobie trochę ciśnienie. Bo jak wychodził negatywny to wiedziałam, że to o niczym nie świadczy, a łatwiej było mi znieść czekanie do kolejnego poranka i kolejnego testu, niż czekanie tydzień ;)

Dziewczyny, jak wyszło, że mam mało wód płodowych (AFI 5, to naprawdę granica granic, słyszałam, że niektóre dziewczyny kładą z czymś takim do szpitala), zostałam na obserwację i miałam siedzieć i pić, pić, pić. Po jakimś czasie znowu usg. Maluch siusiał, więc nie tu problem, ale ilość wód się nie zwiększyła (a podobno pełna wymiana wód zachodzi w ciągu 3 godzin). Lekarka sugeruje, że to może być niewydolność łożyska, ale daje mi czas do czwartku, mam w tym czasie pić i zobaczymy, co będzie. Martwię się, bo faktycznie dociera teraz do mnie, że może coś z tym łożyskiem nie tak. Do tej pory od samego początku brzuszek mojego synka był w górnej granicy normy (zresztą identycznie, jak jego brata). Teraz dodatkowo mam cukrzycę ciążową i nie zawsze udaje mi się utrzymać cukier w ryzach, więc na logikę brzuszek powinien nadal być okrągły, a tymczasem wczoraj na usg pierwszy raz wyszedł mniejszy o kilka dni, niż wynikałoby to z OM. Szczerze mnie to zaniepokoiło i nie wiem, co myśleć. U starszego brata brzuszek był okrągły przez całą ciążę, do tej pory rozwijalni się dość podobnie, jak sobie porównywałam wyniki usg z poszczególnych tygodni. A teraz główka jest duża, o 3 tygodnie większa, a brzuszek o kilka dni mniejszy, choć do tej pory był duży. Ech, oby do czwartku.
 
Do góry