reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Angelstw, we wtorek pobolewał mnie brzuch więc pojechałam na IP żeby skontrolować. Lekarz powiedział, że szyjka się strasznie skróciła ( tydzień wcześniej miałam wizytę u swojego gin i wszystko było ok) i rozwarcie na ok. 2cm. Dostałam skierowanie na oddział. Następnego dnia odeszły mi wody ale serduszko jeszcze biło.. dzień później wieczorem podczas wizyty w toalecie poczułam, że coś jest nie tak.. okazało się, że wypadła pępowinka :( straciłam ostatnią nadzieję... nastepnego dnia dostałam tabletki.. 10 min później zaczęły się skurcze i urodziłam Maleńką Oliwkę... :( jak mi ją położyli na brzuszku tak bardzo chciałam ją przytulić i ożywić :,( :( chwilę później zabieg.. straszne uczucie pustki po takiej stracie. Lekarz powiedział, że niewydolność szyjki lub maleństwo miało jakąś wadę, której nie wykryli.. :( nie wiem co teraz.. nie wiem co będzie dalej..
jak najszybciej chcemy się starać o maleństwo..
cieszę się, że Innym się udało i mam cichą nadzieję, że i mnie się uda...
 
reklama
Rollka bardzo nam przykro. Ja miałam 4 straty ale żadnej aż tak wysoko wiec to nie do porównania. Za to w donoszonej ciąży (6) miałam niewydolność szyjki być może po tych wszystkich wcześniejszych zabiegach. Leżałam ze szwem i pessarem i tak dotrwalam do 36tc. Mamy Wikusia 5 mcy. Dla każdego jest nadzieja dla ciebie tez :)
Wiem ze boli i będzie boleć. Pisz do nas to naprawdę pomaga .
 
Nafoczka dlatego też napisałam.. czytam ten temat od początku i jakoś mi lżej.
Mam pytanko.. czy wiecie może jak to jest z pogrzebem Maleństwa? Raczej nie damy rady psychicznie się tym zająć osobiście więc podpisałam odmowę pochówku na własną rekę i będzie chować MOPS. Czy wiecie jak to się odbywa? Mam jeszcze wątpliwości i intensywnie nad tym myśle :(
 
Rollka witam cieplutko światełko dla Aniołka twojego (*).
Kochana wszystko co napisze nie odbierze ci cierpienia, ale uwierz mi jeszcze zaswieci dla Ciebie słońce czego ci z całego serducha życzę. Zostań z nami.

Ja dostałam na pw ta ankietę rowniez i wypełnię w wolnej chwili teraz jestem u teściów. W domu wieczorkiem wejdę.
 
Dziękuje Kochana mamcia2014 ja wiem, że nikt nie odbierze mi cierpienia.. sama muszę się z tym uporać :( tak bardzo mi smutno i źle.. wszyscy mówią, że jestem jeszcze młoda i będę miała dzieci ale mi brakuje tej Kruszyny, którą tak mocno kocham :( która żyła u mnie w brzuszku i nagle jej już nie ma (*) :(
 
Rollka baaardzo mocno Cie przytulam,potrzebujesz teraz duzo wspracia ze strony partnera,rodziny,przyjaciol,no i od nas na pewno dostaniesz.
Jak mysle o tym co Cie spotkalo to az mam lzy w oczach
Ja czasem zle odbieram komentarze w stylu jestes jeszcze mloda,masz czas itp ,wiem ,ze te osoby nie chca zle ,ale one po prostu niejednokrotnie nie rozumieja tego co my przezywamy.

Caluje mocno i mam nadzieje ,ze lada moment znow bedziesz nosic pod serduszkiem dzidzusia☺️
 
Cześć...
Czytam to forum od soboty... i w końcu postanowiłam napisać.
Straciłam swoją Kruszynkę w piątek. Byłam w 19 tygodniu... bardzo mi ciężko i chyba potrzebuje pogadać z kimś kto to przeżył i jakoś dał radę się z tym uporać.
Pozdrawiam Wszystkich,
Karolina
Rollka Kochana! Wiemy przez co przechodzisz... Wiemy że jest ciężko i pamięć o Twoim Aniolku będzie Ci towarzyszyła na zawsze... Światełko dla Niego.... Jesteśmy z Tobą!!! Daj sobie czas.... I rozgosc się wśród nas.... Mocno Cię przytulam!

Napisane na HTC Desire 620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Czesc dziewczyny
Dziekuje za wszystkie kciuki ,przepraszam,ze sie nie odezwalam ale musialam ochlonac.

Tydzien temu odebralam wynik bety,ktora spadla,przyszla do mnie przyjaciolka i oznamila ,ze w dniu kiedy ja mialam zabieg dowiedziala sie ,ze jest w ciazy.
Nie powiedziala mi wczesniej bo wiedziala ,ze bardzo to przezyje.no ale to juz 13 tydz wiec i tak by wyszlo;)

Nawet nie planowala,po prostu po slubie odstawili zabezpieczenie i co ma byc to bedzie,no i sie udalo.
Takze teraz juz mam dwie najblizsze przyjaciolki w ciazy,ktore maja termin zaraz po tym jak ja bym rodzila.
Szczerze powiem ,ze duzo czasu minelo zanim jakos doszlam do siebie,poczulam sie taka starsznie pusta i od razu dostalam @ po 25 dniach.
Wiem ,ze na kazdego przyjdzie pora itd ale nie jest latwo;((
Dziewczyny Wy po ilu cyklach zaszyscie w ciaze ponownie?
Hej Funia... U mnie niestety w tym cyklu też nic.... @ przyszła wczoraj z opóźnieniem....

Doskonale rozumiem co przechodzisz... Moja przyjaciółka jest w 20 tygodniu ciąży. I chociaż mocno jak kibicuje i modlę o jej szczęśliwa ciążę i zdrowego Maluszka jest mi ciężko....

Ale damy radę!!! Zobaczysz!! I na nas przyjdzie czas!

Napisane na HTC Desire 620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Hej. Nie wiem czy mnie pamiętacie... pisałam we wrześniu o stracie dziecka. Przypomnę : poronilam 4 września ciaze (6 tydz). Sama się oczyściłam więc nie miałam lyzeczkowania. Pierwsza @ dostałam 5 października. Byłam na kontroli, wyniki w porządku i pani doktor dała nam zielone światło. Zaczęliśmy starania od razu. Ale bez naciskania że "musi się udac". W listopadzie kolejna @ a tej grudniowej chyba się nie doczekam
 
Do góry