Ona trzymam kciuki za zniknięcie torbieli &&&&&&
Pytanie do mam chłopców.
Dużo słyszałam i czytałam o odciąganiu napletka. Trzeba to robić? Nasza pediatra nic na ten temat nie mówiła.
A ja mam wrazenie jakby Nikosia bolał siusiak. Podczas kąpieli dziwnie patrzy sobie w krok (myślałam ze może jest ciekawy co to pływa ) . Ale dziś podczas mycia nie dał się tam dotknąć i czym prędzej chciał wyjść z wanny :/.
Czy zwykle badanie moczu może coś wykazać?
my po urodzeniu Jasia mieliśmy od położnej zalecenie żeby tylko tyle co odsłonić dziurkę przez którą lecą siuśki. Absolutnie nic na siłę, bo można zrobić większą szkodę niż pożytek! A teraz dosłownie raz w tyg robię to samo co na początku tuż po kąpieli delikatnie tyle ile się da, nic więcej. Jaś jest bardzo siusiakiem zainteresowany tak jak Oluś alzy. Zawsze jak tylko wkładam go do ciepłej wody to łapie się za siusiaka i jak robi siusiu to widać dziurkę którą siuśki lecą. Czytałam taki artykuł że dzieci kiedy zaczynają się interesować tym co mają między nogami to zaczynają same sobie pomagać w tym, by napletek schodził, właśnie tym miętoszeniem, naciąganiem siusiaka i nie zależnymi od nich wzwodami. Oczywiście jeśli widzisz że ma zaczerwieniony siusiak albo nie da dotknąć i go boli to lepiej się skonsultować z lekarzem