Misia Jak Ci tak zaczął marudzić - to może podaj mu nurofen/ibum (coś z ibuprofenem) - powinno pomóc. Po co biedaczek ma się męczyć.
I Wam powiem coś jeszcze - mój młody w końcu próbuje coś mówić - ciężko cokolwiek zrozumieć, ale postęp jakiś jest. A wczoraj było w przedszkolu przedstawienie z okazji Dnia Mamy i też dał radę - nie rozpłakał się, super tańczył i nawet ustami ruszał - próbując wierszyk mówić! (dla nowych - synek kilka dni temu skończył 3 latka i ma stwierdzony autyzm, do tej pory mówił tylko kilka słów).
I Wam powiem coś jeszcze - mój młody w końcu próbuje coś mówić - ciężko cokolwiek zrozumieć, ale postęp jakiś jest. A wczoraj było w przedszkolu przedstawienie z okazji Dnia Mamy i też dał radę - nie rozpłakał się, super tańczył i nawet ustami ruszał - próbując wierszyk mówić! (dla nowych - synek kilka dni temu skończył 3 latka i ma stwierdzony autyzm, do tej pory mówił tylko kilka słów).