reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Cudny Leoś :biggrin2:
A u mnie przyszła ta wredna @, także w nowym cyklu spróbuję z testami owulacyjnymi.
Ostatnio coraz więcej moich znajomych wstawia zdjęcia swoich nowonarodzonych dzieci albo informuje na fb, że dzidzia w drodze i tak sobie myślę, że jakby wtedy poszło wszystko dobrze to za kilka tygodni też bym tulila swoje maleństwo i tak mi się smutno robi :frown:
 
reklama
Witam dziewczyny, szukałam informacji o kolejnych donoszonych ciążach po poronieniu i trafiłam na Wasze forum. Niesamowicie ucieszyłam się czytając jak wiele z Was jest w szczęśliwych ciążach, to mi daje nadzieje, że i mi się da następnym razem. Z pierwszej ciąży mam wspaniałego 3 letniego syna, a w lutym powinien się urodzić mój drugi syn... Zaczynam myśleć o staraniach, ale okropnie się boje kolejnej straty. Bardzo chce, ale nie wiem czy starczy mi odwagi (w lecie może już dostane zielone światło od lekarzy) :( Ostatnia ciąża z wielkimi komplikacjami, w 12tc serduszko K. przestało bić,miał wady gen, do tego spotkał nas zaśniad groniasty... za dużo na jedno dzieciątko. Czy przyjmiecie mnie na wasze forum?
 
Green Witaj i zapałam światełko dla Twojego Aniołka (*).

Każdej z Nas w kolejnej ciąży towarzyszył strach.. to niestety normalne.
Jeżeli będziesz się czuła na siłach to próbuj....zawsze trzeba wierzyć ze "tym razem się uda/teraz będzie wszystko dobrze". My będziemy trzymać za Ciebie mocno kciuki....a nasze kciuki mają moc ;)

Ivix śliczny synuś :) Gratuluję :*
 
Pleni będzie dobrze, musi być :happy2: ściskam mocno kciuki!
Green światełko dla Twojego aniołka i dużo siły dla Ciebie.
Borysowa jak samopoczucie?
Lena2710 co u Ciebie kochana? :happy2:
 
Iwix Leoś cudny :-)
Green bardzo mi przykro z powodu Twojej straty [*]. Rozgość się u nas i śmiało pisz co Cie trapi. My wszystkie przechodziłyśmy przez to co Ty. Próbuj jak tylko dostaniecie zielone światło.

Plenitude u mnie synek też ma wodniaki jąderek. Byliśmy z tym u lekarza i mają się wchłonąć do roku czasu. 15 lutego idziemy ponownie do urologa i zobaczymy co powie. Oby było lepiej bo w przeciwnym razie czeka nas zabieg :-(

Mój Michałek za tydzień skończy 5 mcy. Czas tak szybko leci, że aż mi smutno. Za niedługo pewnie będziemy rozszerzać dietę i totalnie nie wiem co i jak. Nie wiem kiedy się daje kleiki, kaszki itp. Muszę iść z małym do pediatry bo go kaszle to się dopytam o tą dietę.
 
O wlasnie... witch84 masz doświadczenia w blw?? Co jesli daje Mance np chrupki a Ona nie potrafi pociumkac tylko pcha calego do buzi i zaraz wymiotuje?? To samo z innymi rzeczami, jak jej daje... jedynie jak trzymam lyzeczke i Ona sobie sama ja tak jakby wklada to jest ok. Reszta jej prob konczy sie dlawieniem, jesli o to chodzi w tej metodzie :) Bobas Lubi Wybor, ona jeszcze chyba nie ogarnia co lubi...
 
Bo to nawet nie chodzi o to, by dziecko się najadło, ale spróbowało wszystkiego. I w tym całe sedno BLW - nie wie co lubi, więc niech spróbuje wszystkiego - to się dowie co lubi ;-)

Co co dławienia to moi się nie dławili - no może czasem chlebem, ale wymiotów nie było... hmm.. Ja dawałam gotowane warzywa - ziemniak, marchew, dynia, później brokuł, kalafior, pietruszka. Może dawaj jej po jednym kawałku wszystkiego - tak aby nie mogła się zapchać?
 
reklama
Witaj Green-grass pisz o wszystkim co Cię trapi - my Ciebie doskonale rozumiemy. Ja podobnie jak Ty miałam termin porodu na koniec lutego i poroniłam, lecz mnie się znów udało i to dość szybko, więc trzymam za Ciebie kciuki, [*] dla Twojego aniołka.

Baslan u mnie zaczęły się przygotowania do powitania na tym świecie maleństwa, zaczynam segregować ubranka bo chciałabym wszystko odświeżyć i wyprasować póki jestem na siłach. Wiem, że jeszcze mam trochę czasu, ale zaczyna mi się rozchodzić spojenie łonowe i wiem, że z bólu ostatni miesiąc będzie na leżąco, a z czterolatkiem w domu to chyba będzie graniczyło z cudem. W tygodniu kurier przywiózł wózek (używany) więc również wzięłam się za jego pranie.
 
Do góry