reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

OneMoreTime - cieszę się ogromnie, że Małpka fika :-) ciekawe czy potwierdzi się dziewczynka, najważniejsze żeby było zdrowe, chłopiec czy dziewczynka to nieistotne (choć pewnie masz swój typ :-) ) :-)

Olasec - zaszalałaś :-)

ja to się zaczęłam zastanawiać co by było gdyby zamiast Marysi wyskoczył jednak siusior, ostatnio każdy mi opowiada takie historie (że przez całą ciążę była dziewczynka, a przy porodzie okazało się że chłopczyk...) i zaczęłam wątpić :-) śmiejemy się z Mężem, że będziemy gender i chodziłby w sukienkach, bo wyprawka jest kobieca :-D

a tu się chwalę łóżeczkiem :-) Mężuś dumny z siebie a ja z niego, właśnie włożyłam materacyk i czeka już na lokatora :-) 20150617_100033.jpg20150617_100048.jpg20150617_100119.jpg20150617_102004.jpg
 

Załączniki

  • 20150617_100033.jpg
    20150617_100033.jpg
    20,4 KB · Wyświetleń: 65
  • 20150617_100048.jpg
    20150617_100048.jpg
    18,6 KB · Wyświetleń: 61
  • 20150617_100119.jpg
    20150617_100119.jpg
    14,4 KB · Wyświetleń: 63
  • 20150617_102004.jpg
    20150617_102004.jpg
    20,5 KB · Wyświetleń: 62
reklama
nie... bo nie wiem co mogłabym czuć... :-) jedynie troszkę zaczynam się obawiać jak to będzie, ale! tyle kobiet urodziło to i ja dam radę :-) oby tylko obyło się bez komplikacji dla Dzidzi, ja jakoś sobie poradzę, lepiej lub gorzej ale uda się... :-)
czasem mnie brzuch pobolewa, ale czy to są te skurcze przepowiadające to nie wiem... być może :-)
 
Masha, łóżeczko SUPER :tak: a mąż tak z zamiłowania zdolny, czy to jego profesja? Bo zakładam, że nie chodziło o samo skręcenie łóżeczka? ;-)
Nie ukrywam, że zawsze marzyłam o córeczce, ale nadal nie wykluczam, że siusiak się jeszcze może pojawić:-) wiadomo - aby zdrowe było :happy:

Olasec, to faktycznie poszalałaś :-D ale już czas, by kompletować wyprawkę :tak: Powiem Ci, że "Smyk" mi się zawsze z drożyzną kojarzył, ale ostatnio tam weszłam na ubranka dla odmiany i zdziwiłam się, bo ceny naprawdę przystępne były :szok: ceny zabawek to masakra, ale po ubrania będę tam zaglądać.
No i cieszę się, że z maluszkiem OK, po tych Twoich harcach;-)


Ostatnio bardzo przytyłam podczas wizyty J - on jest niestety zwolennikiem kebabów, pizzy, kfc itp. paskudztw no i ja też nie potrafiłam sobie odmówić... no i jeszcze grillowanie w międzyczasie:sorry: w sumie mam już 5,5 kg na plusie (a podczas wizyty u gina późnym wieczorem po kolacji było jeszcze 1,5 kg więcej). Powiedział mi, że to BARDZO DUŻO i mam nie jeść za dwoje, ale dla dwojga :-p:baffled: więc już drugi dzień staram się znów jeść 5 posiłków dziennie (3 główne i 2 przekąski)... no zobaczymy czy się uda na dłuższą metę...:zawstydzona/y:

Ale powiem Wam, że brzuszek mi za wiele nie urósł ostatnio - chyba mam mocne mięśnie :cool2:
 
Ostatnia edycja:
OneMoreTime gratuluje córeczki !!! :-) Czyli tak jak marzyłaś sobie :-)Ale super!!!!

Masha piekne łóżeczko...Lada chwili Marysia będzie sobie w nim smacznie spała :tak::happy:

Pisałaś wcześniej cos o ubrankach do szpitala...Mi najwygodniej zakładało sie body i półśpiochy alb ośpiochy ale rozpinane w kroku......Szybko do przebierania doopci :tak: Najgorszy był pierwszy dzień.....bałam sie ze zrobie Nikosiowi krzywdę..był taki delikatny i malutki......A później szło już ekspresem :-)
Do dzis pajacyków uzywamy jako pizamki...wygodnie Mu się w nich śpi.......Ma przynajmniej luźno :tak:

Olasec pochwal sie kilkoma ciuszkami które kupiłaś :-) Uwielbiam dzieciece ubranka :-)
Świetna waga Maluszka :tak:...Pamiętam jak Niki w 31 tc ważył 1900 g i tak Mu sie spieszyło na swiat..a później nie chciał opuścić brzuszka i postanowił urodzić sie 5 dni po terminie :-)


U Nas dzis druga noc jak Synuś sam zasypia w łóżeczku, bez bujania na rekach.....Juz nie dawałam rady....Ciężki klocek z Niego :happy: NA początku troszke marudzi..ale jak possie kciuka to zaraz odlatuje :sorry:
 
OneMoreTime - Nie, nie - to żadna jego profesja :-) jak już byłam w ciąży to przy planowaniu różnych rzeczy zaczął wspominać, że zrobi łóżeczko własnoręcznie - kupi drewno itp. Trochę się tego obawiałam i temat umilkł. I którejś soboty jechaliśmy na zakupy po wózek itp., mówię mu ciekawe czy się ze wszystkim zmieścimy w samochodzie, bo wózek, bo łóżeczko...a On na to że łóżeczko już prawie gotowe :-) robił je u swojej Mamy :-) oczywiście szczebelki ktoś tam mu pomagał, bo nie miał takiego sprzętu, ale generalnie całość to jego "projekt" i wykonanie :-) kupionym, skręconym łóżeczkiem bym się aż tak nie jarała ;-):-p

MisiaMonisia - tak też spakowałam, dwa pajacyki i chyba dwa komplety body + śpiochy, wszystko odpinane na dole żeby łatwo pieluszkę zakładać :-) gratulacje dla Malca! dużo lepiej jak będzie sam zasypiał, też bym chciała uniknąć bujania na rękach... :-)

a powiedzcie mi jeszcze, czy na porodówkę trzeba zabrać jedno ubranko + pieluszkę żeby ubrali Dzidzię od razu po porodzie, czy jest czas żeby potem po to pójść? ja to jakaś nieogarnięta jestem i nie wiem jak się to odbywa... chociaż pewnie powiedzą wszystko :-)
 
U mnie w szpitalu były ubranka szpitalne. Dopiero na wyjście zakładałam swoje. Po porodzie nikt mnie o pieluszkę nie pytał, ale dziecko zabrali na oddział wcześniaków. Później musiałam donieść paczkę pieluch i chusteczek nawilżanych.
Przede wszystkim zaraz po porodzie, to tylko na chwilę (czasem na troszkę dłużej) położą Ci malucha na brzuchu i zaraz potem zabiorą na ważenie, mierzenie itp. Pewnie potrwa to ze 2 godziny. Przyniosą Ci dziecko ubrane (a raczej pewnie przywiozą w takim wózeczku) i będziesz się mogła nim cieszyć.
Weź też jakąś cieniutką czapeczkę na głową malucha. A dla siebie warto wziąć pomadkę ochronną do ust, bo z reguły powietrze na takich oddziałach jest bardzo suche.

edit. O córce nie piszę, bo rodziłam w prywatnej klinice, a tam wszystko inaczej się odbywa ;p
 
Masha Śliczne to łóżeczko, zdolnego masz męża :-)
One Kochana gratuluję dziewczynki!!! Dużo zdrówka dla Ciebie i malutkiej.
Misia Jak ten czas leci, Nikoś już prawie 3 miesiące, a niedawno pisałyśmy o toruńskim szpitalu.
Witch Prywatna klinika, to za pewne inna bajka niż publiczna placówka. Wszyscy pewnie mili i nastawieni na dobro pacjentki.

Ja ostatnio chodziłam do gina na monitoring owulacji. Dziś się okazało, że pęcherzyk pękł, więc wszystko w porządku. Trochę mnie to uspokoiło, bo przez tę prolaktynę bałam się, że mogę mieć cykle bezowulacyjne. Starania było, oby się okazało, że owocne. :-DOd jutro mam łykać przez 10 dni duphaston- nigdy go nie brałam. Trzymajcie dziewczynki kciuki. Pozdrawiam!
 
Black, przesyłam fluidki ciążowe ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ i zaciskam kciuki, abyś je owocnie wyłapała :-)&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Z resztą niech łapie, kto chce ;-)~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ (tylko nie wiem dlaczego po zapisaniu z fal robią mi się kreseczki?)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry