reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

czesc dziewczyny. od wczoraj niestety biore insuline na noc, ale wcale nie pomaga, dalej cukier na czczo za wysoki, juz opadam z sił, nie wiem co robie źle. chyba dopada mnie depresja jesienna. dzis zwiekszam dawke insuliny i jak dalej cukier bedzie zly to sie zalamie:(generalnie dieta w ciągu dnia daje efekty, rzadko cukry mam podwyższone ale w nocy organizm sobie nie radzi. w poniedzialek mam wizyte u gina moze zrobi USG i zobacze czy wszystko z malym dobrze, ostatnio miałam w 22 tygodniu i teraz chciałabym zobaczyc czy dobrze rośnie, bo przy cukrzycy to nie wiadomo:(
 
reklama
Ostatnio przerzuciłam się na wieczorny system mycia się, po pierwsze dlatego, ze koncze prace o 22 i nie mam juz za dużo czasu na wyciszenie się i odprężenie przed snem a prysznic pozwala szybko zmyć z siebie nerwy i stresy, po drugie dlatego, ze mój maz blokuje łazienkę na strasznie długo rano i potem z niczym się nie wyrabiam. Ale wiecie co? Ten system się fatalnie odbija na moim wyglądzie. Odkąd prysznic biorę wieczorem, strasznie się zaczęłam pocic w nocy (mimo ze w sypialni zimno, bo lubię spac w zimnie), koszula codziennie przepocona i budzę się z koszmarna, przetluszczona fryzura :( Dlaczego tak się dzieje?
 
Dziękuję dziewczyny!!! Bardzo boję się jeszcze cieszyć. Brzuch mnie dziś ciągnie trochę jak na @, i co jakiś czas czuję kłucie raz z prawej raz z lewej strony. Byłam dziś na becie, między 14:00, a 15:00 ma być wynik. Wiem, że nie powinnam ale bardzo się stresuję.

Kat już kiedyś pisałaś, że ta Pani gin. jest starszej daty i ma swoje "dawne" zasady. Ja bym to przemyślała na spokojnie, ale z doświadczenia wiem, że tacy starsi lekarze z reguły się już nie dokształcają, rzadko biorą udział w jakiś szkoleniach, może warto spróbować iść na wizytę do kogoś innego i wtedy zdecydować, będziesz miała jakieś porównanie.
 
Pisałam ostatnio na Majówkach 2014, ale na ostatniej wizycie we wtorek okazało się, że dzieciątko przestało się rozwijać i przestało bić serduszko (4 tygodnie wcześniej ładnie biło). Jeśli można, to dołączyłabym do Was. Dostałam skierowanie do szpitala. Mam zgłosić się jak zacznie się plamienie (do tej pory zero plamień czy krwawienia), najpóźniej za 2 tygodnie. Teraz sama nie wiem, czy powinnam tyle czekać czy nie lepiej pojechać wcześniej. Podobno martwy płód nie powinnien być w macicy zbyt długo, bo to nie jest dobre. Jak to było u Was. Zaczęło się samo?


Dodam jeszcze, że zastanawiam się, jako to jest z tą temperaturą w ciąży. U mnie ciągle jest podwyższona i w związku z tym wydaje mi się, że to plamienie na razie się nie zbliża. Może któraś coś wie więcej. Do tej pory słyszałam, ze dobrze jest mierzyc, bo można wcześniej przewidzieć, że coś dzieje się nie tak i teraz juz sama nie wiem.
 
Ostatnia edycja:
Tekla kciuki wielkie za betę,ja cie ,ale super dwie krechy GRATULUJĘ!:-D daj znać jak po becie.
Kat poxno wracasz z tej pracy,jak dajesz radę??ja też zauwazylam ostatnio wlasnie chyba po kapieli,że strasznie sie pocę az sie zastanawialam czy to nie wina tarczycy
Co do pani gin..to nie wiem sama bym sie zastanawiala nad zmienianiem,ale z drugiej strony jeśli to takie jednorazowe było...
eve
przechlapane z tym cukrem,zeby to unormować....do poniedzialku juz blisko,wierzę że z maluszkiem bedzie dobrze i rosnie jak trzeba


Ja po wizycie wczorajszej o 21 mialam

Okazalo sie ,że jednak mialam w pochwie bakterie,ktore juz tam musialy byc jakis czas,także to nie jest swieza sprawa.No i wyglada to tak,że to przeziebienie to jednak dobrze że bylo,bo dzieki temu zaczelam leczyc sie antybiotykiem i juz nieswiadomie za jednym zamachem leczylam stan zapalny drog intymnych,tak mi gin powiedzial jak uslyszal ze leczylam sie antybiotykiem,to juz mi nic nie dawal na bakterie.To one wywolywaly skurcze i szyjka lekko sie skracala jak sie okazalo.
faktycznie jak zaczelam sie leczyc--a wynikow z posiewu nie znalam jeszcze- to skurcze w dwa dni sie uspkoily takze nospy tez nie biore. już antybiotyk dzis wzielam ostatni raz.
Malutka waży 1000g i trochę,ale podobno jak na ten tydzien to dobrze,serduszko bije miarowo ulozona jest posladkami do na dól,czyli dlatego w dole takie podkopywanie czesciej czuje :D:tak:
Wyniki moje z krwi na choleostaze-bo te ciśnienie mialam alarmujące-wyszly ok kwas moczowy ok i keratynina czy jakos tak tez ok jedynie mam żelazo brać
 
Kiuik, u jednych się zaczyna samo, u innych jest tzw.poronienie zatrzymane i trzeba zrobić zabieg. U mnie zaczęło się samo a i tak potem doczyszczali ki macice zabiegowo. Lekarze Ci proponują, zeby dać jeszcze organizmowi szanse samodzielnie się ze wszystkim ogarnąć, ale też zeby nie czekać za długo, wyznaczyli Ci termin. Myślę, ze temperatura niewiele Ci powie. Temperatura podwyzszona jest przez progesteron, dlatego np.przed okresem spada. Jeżeli byś miala niedobór progesteronu w ciąży to byc moze Twoja temperatura by spadla, ale pewnie to też nie jest takie oczywiste. Natomiast teraz inny hormon sprawia, ze Twój organizm wie, ze jest w ciąży: beta hcg. Jednym ten hormon spada szybko, innym bardzo powoli. Domyślam się, ze jest Ci bardzo ciężko i chciałabyś mieć wszystko za sobą. Ja pamiętam, ze jak dowiedziałam się, ze serduszko nie bije, póki nie zaczęłam krwawić, miałam ciągle jakieś irracjonalne myśli, ze wszystko jeszcze bedzie dobrze i ze lekarze się pomylili.

Ze lekarz starej daty to mi aż tak bardzo nie przeszkadzało, moze dlatego po części, ze sama sporo wiem i pewnych rzeczy pilnuje. Bardziej potrzebowałam jakiegoś takiego poczucia bezpieczenstwa, ze prowadzi mnie jeden lekarz, wie kim jestem, jaka mam historię, potrafi zrozumieć różne moje strachy. Ale wczoraj doszłam do wniosku, ze w ogóle tego nie ma i jakoś mi się zrobiło strasznie samotnie emocjonalnie. Nie myślałam, ze przyjdzie mi szukać nowego lekarza w 26 tygodniu :(
 
reklama
kiuik w moim przypadku bylo tak, mialam poronienie zatrzymane,na wizycie okazalo się że seduszko nie bije i to byla swieza sprawa,na dniach sie to stalo a gin na drugi dzien bez czekania na samoistne,kazal jechać do szpitala...w szpitalu potwierdzili ze malenstwo nie żyje i milam zabieg.
To czekanie na samoistne itp jest ciezkie,ale z kolei lesze jak wszystko samo sie oczysci....
PRZykro,że tak sie zakończyla ciąża,przytulam ....
 
Do góry