reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Kłaczek ale masz szatański pomysł
11icon_devil.gif
myślę że warto spróbować, zawsze to 100 Ł w kieszeni zostanie. Pyt czy w Twojej przychodni Ci uwierzą?? Skoro widują Cię często to mimo że są "angielskimi bulwowatymi amebami" mogą skumać co chcesz przez to osiągnać. Chociaż jak popuścisz trochę krwi z palca na wkładkę hig i im pokażesz to raczej nikt się nie kapnie że krew pochodzi nie z tego miejsca co trzeba
11icon_devil.gif
 
reklama
Poroniona, a czemu do przychodni?? Na Emergency od razu i to najlepiej pod wieczor. Absolutnie nie do przychodni. Pogotwie i po staremu - trajektorie lotu mam przerobiona. Nawet nie chodzi o te stowe bo to by sie jakos wykombinowalo, ale o to ze nie wiem gdzie tego szukac to raz, a dwa ze uwazam ze mi sie ten pieprzony scan nalezy jak psu buda. I nie obchodzi mnie ze te krewetki sa innego zdania.
Co do krwi z palca... Moge im odstawic taka szopke ze sie nawet nie beda w majtki patrzec, wystarczy ze sie wczuje w role. Moze byc oscarowa zgrywa, zwlaszcza ze wiem jak to boli, jak przebiega poronienie. Gralam troche, rozne durne role sie trafialy, nie powinno byc problemu. Musze pomyslec co z tym zrobic dalej.
 
Ostatnia edycja:
Aha czyli przychodnia jest niezależna od emergency (wiesz ja tam sie nie znam :p) To tym bardziej uważam że Twój szatański plan jest jak najbardziej zasadny i potencjalnie w 100% skuteczny ;-)
 
Emergency to oddzial pomocy doraznej, cos jak SOR - poczekalnia, lekarz, w szpitalu. Ostatnio jak zaczelam plamic to pojechalismy wlasnie tam - byl czwartek wieczorem. Nikt mi wtedy w majtki nie zagladal, dopiero na drugi dzien jak robili scan to i owszem bo robili dowcipny. Z tym ze wtedy nic mnie nie bolalo, wiec nawet latwiej by bylo grac - wystarczy silny stres, przerazenie, niepewnosc, troche zagubienia, drobne drzenia... Szczegol. Spokojnie. Kombinuje czy juz bo sie dzis bardzo zdenerwowalam po wizycie u GP, czy za pare dni jak sprawa dzisiejsza przyschnie. I musze pogadac z Rajmundem, naradzic sie, ale zaczyna mi sie krystalizowac pomalutku.
 
Dobry pomysł z tym Emergency:) Oni na slowo beeding reaguja szybko,nawet bez kolejki sie obejdzie.Trzeba jakoś sobie radzić.Gorzej jak powiedza,ze w przypadku krwawienia nie zrobia usg sonda,żeby nie pogorszyć sytuacji...Mnie tak kiedyś w Polsce załatwili.Położyli na oddział i kazali czekać...Ale tutaj na pogotowiu maja w każdym pokoiku przyjęć aparat usg i robią od razu.
 
Tu nie maja, poprzednim razem umowiali nas na scan nazajutrz i zrobili go normalnie tam gdzie ciezarowkom robia. I nie ma bez kolejki - czekalismy ponad 3h. Z akcja poronieniowa tez tak - przyszlam z typowymi skurczami, na poczekalni juz wlaczylo sie silne krwawienie, zglosilam, po pol godzinie mniej wiecej ulokowali nas w boksie, czekalismy dalsza godzine nim ktokolwiek przyszedl. Dostali tempa dopiero jak sie pod kozetka kaluza krwi zrobila. Nooo... wtedy to poszli w nadswietlna.:-D
 
kłaczkuno ja tam cie nie namawiam ale jak masz tyle czekać to moze sprobuj , mozesz wpasc doslownie do szpitala i poudawac , mozesz powiedziec ze rano mialas przy siku troszke krwi i skurcz , jak sie podcieralas to tez byla krew. Ja tak wlasnie mialam przy podcieraniu krew byla a na drugi dzien u gina krwi brak tylko po zrobieniu usg diagzoza . Wiecie ja to sie troszke boje tak prowqokowac los , ale co szkodzi dla dobra dziecka i twojego spokoju upewnic sie czy wszystko gra. Kurcze R. to moze cie ,,zjechać,, z gory na dół jak mu opowiesz plan.Mój by chyba mnie opier....ł .tak sobie czytam co napisałam i powiem Ci ....może poczekaj jednak...sama nie wiem co lepsze.

odpuściłam z ocenami , macie racje , moge tylko pogorszyć sytuacje . Ale i tak mi w głowie siedzi ze jakby troszku wiecej sie postaral........eh....
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Nie sadze zeby Rajmund mnie opieprzyl, najwyzej powie ze to kiepski pomysl. Nie jestem przesadna na tyle, zeby uznac takie dzialanie za prowokowanie losu. Nie kazdy grajacy nieboszczyka aktor, od razu laduje na lonie Abrahama. Na szczescie. A mnie zalezy na swiadomosci ze jest ok. Ze Jajko jest Jajko a nie jajoiluzja.
 
reklama
Do góry