ojjj wy tak o jedzeniu, a ta typowa polska kuchnia wogóle mnie nie kręci. nie powiem smacza jest, ale jak dla mnie za ciężka, kiełbasy jeść nie mogę, zasmażek, tłustych sosów też, bo mi żołądek się "przekręca", a teraz jak jestem w ciąży to wogóle wszystkie dolegliwości odczuwam razy 2, wszelkie smażone i pieczone mięsa juz dawno poszły w niepamięć ;-)
Bardzo lubię za to lekką kuchnię, taką sródziemnomorską, warzywa, owoce morza, czyste zupki, grillowane ryby itp... to mi pasi najbardziej, choć czasem też się np. na tortille w maku skusze ;-)
także anulka spoko smaka mi na pewno nie narobisz...;-)
a to jeszcze się pochwalę co zrobiłam mężowi na kolację, spaghetti a'la carbonara z boczusiem i śmietanką 30%, ja oczywiście jeść tego nie będę, nie żeby nie było dobre, bo jest pyszne, no ale jak dla mnie to stanowczo za tłuste...