reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
[B pisze:
IZW-[/B] ciesz się że wszystko pomalu wraca u Ciebie do normalności.Grumt to rozmowa i wyjaśnienie sobie wszytskiego.
Wiem wiem nie zawsze to wychodzi.Ja przeciez tez ostatnio sie z moim strasznie klocilam ale teraz jest juz dobrze
a kochana dlaczego malin nie wolnoi w ciazy?w kazdej sie zajadalam i szczerze mowiac teraz tez nie moge sie doczeka.
.

Maliny sok z malin i herbatki malinowe działają rozkurczowo w pierwszym i drugim trymestrze są mocno nie wskazane, to samo o ile dobrze pamietam dotyczy herbatek z lipy tylko tam biegało o coś innego cos z ukrwieniem narządów, ale nie pamietam o co dokładnie. W każdym bądź razie czarna lista. Ja akurat ani lipy, ani malin nie trawię więc nie dochodziłam "do szpiegowania" wpływu tych dwóch podpunktów na liście czy aby na pewno moga zaszkodzić.

Ilona1990 no :D ciesze sie że u was też sie poukładało. Hm ja wiem czy te chłopy nas wykończą :D, jakby nie było medal zawsze ma dwie srony trochu naszej winy tez było nie :D no ale najważniejsze jest to że jest dobrze , a nawet dużo lepiej. co do mieszkanka musicie zrobic tak jak sobie wspólnie wykombinujecie, nie pytaj co jest dobre a co nie bo dla kogoś siedzącego przed kompem wiele kilometrów od ciebie "właściwe" może sie wydawac inne rozwiązanie :D a nie potrzebnie coś ci jesio zasugerujemy hehe i będziesz rozmyslać. Macie PLAN i to widzę opracowany nie na kolanie i tego sie kochana trzymaj :D. Trzymam kciuki za ciebie. Co do okresu zawsze jest lepiej jak przychodzi wczesniej niz jakbyś miała czekać i czekać, szybciej sie twoje wewnetrzne gniazdko odbuduje :D ani sie obejrzysz i bedzie zielone światełko
 
Ostatnia edycja:
magnusik, a_gala kciukasy zaciśnięte mocno już teraz&&&& będzie dobrze bo inaczej nie może być:)
Bibianka Ciebie tulam Kochana mocno...
anulka ja wiem, że urosną, choć już mogłyby zostać takie jakie są teraz...chodziło mi o to, że to jedyne objawy ciąży jakie mie dopadły;)

egzamin zaliczony, jeszcze w piątek i sobotę i mam wakacje:) hip hip hura!
pojadłam dziś truskawek, że ojej, w nocy chyba będe wstawać często coś czuję...przeżyję, trza się najeść bo szybko się skończą...jak zwykle...
dobrej nocki dziewuszki, ja uciekam do wyrka
 
Jujka, ale ci ten suwaczek śmiga :D no i gratulacje zdanego egzaminu

Kłaczek widzę że kibelek bez deski :D ci sie spodobał hehe właśnie doczytałam, ja juz wolę nie nakręcać Ilonki, bo tak szczerze to mam teraz wyrzuty sumienia jak jej naopowiadałam o naszej szkole przetrwania itp
Ps. kurcze korci mnie trampkowe szaleństwo...
nic zmykam czytać dalej że soon to dziś

As 76 e przy tych upałach docenisz ta ortezę, mozna sobie noge przewietrzyć, podrapać bez wciskania patyków pod gips :D no i pomoczyć, mojemu robiłam w misce napar z korzenia .... hmm nie pamietam czego ale zaraz poszukam w szafce bo chyba jeszcze kasik to mam :D

ilonka tak naprawdę wesele i cała "organizacja" daleko na wyrost to głównie zarezerwowanie sali, fajnej sali, cała reszta jest do załatwienia "od ręki" poza ofkorz urzedasowymi i kościelnyymi papierówkami, wy już urzędowo załatwione macie więc looz. Ja planowałam, kombinowałam owszem wszystko musiało być cycus glancuś, ale tak na prawdę zamiast mordować się i obmyslać i dopieszczać te wszystkie plany co jest po niekąd stresujące, mozna było to wszystko rach ciach załatwić. U nas zaręczyny, załatwienie sali i grajka. 9 dni przed weselem zupełnie przypadkowo dowiedziałam się że ów grajek sobie od tak wyjechał, typ "polecony" przez znajomych, zaliczka 200 zł, ale to juz pryszczyk na tyłku... dziekowaliśmy Bogu, że mieliśmy "czas" na załatwienie muzy na weselicho i że nie dowiedzieliśmy sie o tym po ceremonii zaślubin po przyjeżdzie na salę... by było hehe, ale nowy DJ był rewelacyjny - widać tak miało być. Brrrr az mie ciary przechodza jak pomyślę o tym paciuloku, który nie raczył nawet smsa napisać... widac typ miał mózg krewetki...

no i doczytałam jak tylko czynsz itp to superaśnie :D

i dalej doczytałam Twojego posta do Babianki se popłakałam

Babianko tulam cię mocno, nawet nie potrafie sobie wyobrazić co czujesz, eh tak bym chciała żebyś doczekała się fasolinki, bardzo mocno ci kibicuję i uważam że jesteś mega silną babeczką, ja przy tobie czuję się jak ślimoki spod chińskiego muru sasiada kłaczkowej... Ps może nie bój się i skorzystaj z tego numeru do o.Tobiasza, czy może już skorzystałaś?

Kłaczek jak tam sprawa kłaczko-chińska?

anulka oj to u was w sypialni parno oj parno :D &&
o i doczytałam o imprezce i kaszance - jak swojsko to może całkiem swojsko i kapucha kwaśna zasmażana na skwarkach :D
no i doczytałam że kłaczek też obstawia na kapuchę, więc jaka bedzie taka będzie ale kapucha będzie the best :D
zawsze możesz zrobić kapuściane szaleństwo taka sraka i owaka, dla tych którzy nie lubią kapusty zasmażanej czy tam z młodej czy tam z kiszonej możesz zrobić "surówkę" z młodej kapuchy z zieloną cebulką i ciutką drobniutko posiekanej papryki zrobisz se dresing tyle ile łyżek wody tyle samo łyżek oliwy i proporcjonalnie połowa octu winnego lub winka, troche soli i peperu wymieszać i co tam lubisz koperek, bazylia - prostacko, ale "długo" pozostaje świeża, jak goście nie wszamają będzie dobra nawet na drugi dzień - bo jest długo "sucha" i nie robi się z niej tzw papka :D

no mi smaka zrobiłaś tym grilowaniem na maxa :D trza coś pomysleć zkrzyknąć ekipę hehe

monisiowata no i bardzo dobrze teraz to nic tylko trzymać &&

magnusik i a_gala to ja już od dziś będę trzymac a co :D &&

dobra kochane znów post gigant mi wyszedł :D hehe M. dzis znów nocka ... nie nawidze sama spać, no ale kto lubi :D Mi nawet traktor M na full w 5+1 nie przeszkadza ważne by był obok :D
nic zmykam sie wyprać i nyny bo zaś "przegapię" poranne sex akrobacje
branoc miłe panie i fasolinki upojnej i owocnej nocy dla staraczek :D

AS no wróciłam bo mi sie przypomło że miałam sprawdzić w szawce coś dla ciebie korzeń żywokostu - taniocha 2,90 ale ciężko kupić ofkorz tylko w zielarskich, przyspiesza zrost kości.

ok lecem bo woda stygnie :D
 
Ostatnia edycja:
Hej Jujka, ja dopiero wyczaiłam, że my w podobnych terminach!

a_gala u nas też makaronik ale el tonno ;-) z tunczykiem znaczy się
carbonarę bym zjadła, ostatnio wyczaiłam boczek wołowy, całkiem dobry

I już się nie mogę doczekać suszonych grzybów, które mi siostra przesyła, bo tu tylko pieczarki, oj porobi się dobrych makaronów

My tez gustujemy w klimatach srodziemnomorskich od egipsko libanskich poprzez greckie do włoskich, uwielbiamy taką kuchnię, do klimatu pasuje, wszystkie składniki dostępne...
zresztą taka kiełbaska czy zurek pyszne ale tylko w Polsce, widocznie klimat nie ten. kiedys mi ktos przywiózł śledzie do egiptu, przeleżały swoje w lodówce az się waznosc skonczyła i wyrzuciłam, ale w Pl jak jestem to jest mój standardowy "powitalny" zestawik

Nasz daktylek zaczyna mi dawać kuksance, tak jak się spodziewałam, chłopców poczułam tez w tym czasie, niby w drugiej ciąży to sie wczesniej czuje
no i sie okazało co z moimi cycami, zaczęłam produkcję pełną parą, musialam dzis nabyc wkładki...
i jako ze doktorek pozwolił mi na 15 minutowe spacery bylam dzis w sklepie PO COCA COLĘ :-p:blink: juz tak długo nie piłam
 
Czesc wszystkim,

Pisalam tutaj u Was kilka razy ale odzywam sie tak rzadko,ze pewnie zadna z Was mnie nie kojarzy.
Podczytuje Was i chcialabym wkroczyc na pole walki,pisac o planach,staraniach i innych potyczkach ale tak naprawde to jeszcze nie ma konkretnych planów...Boje sie jak nie wiem co....
Stracilam blizniaki w 26 tygodniu ciazy, tj.urodzilam ale przezylo tylko jedno dziecko i tylko 5 dni ...
Od porodu minelo juz prawie 8mcy...

I nie wiem co robic?
Czy sie starac jak najszybciej czy czekac?Nie wiem...nie czuje sie na silach psychicznie, boje sie,ze bede chodzic na usg i umierac ze strachu,ze cos bedzie nie tak...nie wyobrazam sobie tego.Z drugiej strony ile czasu czekac?Mój wiek tez nie dziala na moja korzysc...
Widze tutaj kilka dziewczyn,ktore mialy podobna sytuacje do mojej z bliźniętami....





PS.Nie wiem co zrobic,zeby zapisac suwaki w podpisie na stale?Musze je wklejac za kazdym razem "ręcznie"


Ehhh,nie ma nikogo to sobie jeszcze chwile ponarzekam.
Cos nie tak ze mna.Po porodzie przechodzilam dwa razy zapalnie przydatków,bralam antybiotyki itp.ale to ciagle chyba wraca.
Ostatnio mam caly czas bóle jajników,takie klucia a do tego sluz z kolorze zóltym- gdzies doczytalam,ze sluz nawet owulacyjny zólty nie powinien byc.
Moja ostatnia @ byla bardzo obfita,duzo skrzepów krwi.Ostatni raz u gina bylam w Wigilie.Juz prawie pól roku.Musze sie szybko wybrac,bo cos czuje,ze cos sie swieci niedobrego...
Moze któras z was miala podobne dolegliwosci?
 
Ostatnia edycja:
Aniolkowa, szoruj do lekarza! Masz uplawy i pewnie jakies zapalenie. Nie lekcewaz tego.

co do ciazy... Ech, kazda, ktora stracila ciaze bedzie sie bala. Ja tez obawiam sie, ze za ktoryms razem znowu nie uslysze serduszka... Ale bede dzielna, musze tylko zajsc w ciaze, a wczesniej odczekac kilka tygodni...

Ja na Twoim miejscu walczylabym o zdrowe dziecko :-) zona mojego brata stracila kilka ciaz w ciagu 10 lat, ale doczekali sie dwojki dzieci :)
Ale najpierw do lekarza!

co do suwaczkow, musisz je wkleic w sygnaturze w ustawieniach w swoim profilu :-)
 
Agacina mamy troche wspólnego, tj ja tez jestem na Wyspach i tez zetknelam sie z tutejszym podejsciem do ciazy,powiem,ze jest inne.Chodzialam równolegle do szpitala,bardzo czesto,czasem co tydzien mialam usg i jeszcze do polskiego prywatnie i czulam sie jakby i tu i tam byla w dwóch róznych ciazach!!!Lekrze w szpitalu mowili,ze wszystko jest okej,ze sa very happy etc a polski lekarz mowil juz od 6 tygodnia ciazy,ze dobrze to nie jest...
I pozniej stalo sie tak,ze jedno bliznie zasnelo w brzuszku.To byl szok!!!Ide na usg i mowia mi,ze nie ma akcji serca!!!!I tez lekarze wywnioskowali,ze moglam miec zatory w lozysku,ze nastepnym razem aspiryna itp ale powiedzieli,ze drugie dziecko mialo malo miejsca i nie moglo sie rozwijac. Nie wiem czy to jakis tutejsza standardowa odpowiedz lekarzy- ale Tobie tez tak powiedzieli.Czy moze to jest zwiazne z budowa macicy?Ja wiem,ze mam w tyłozgięciu.Moze taka macica jest jakas mniejsza?
Ja zrobilam juz wszystkie możliwe badania i nic w sumie nie znalezli,wszystko dobrze wiec jeszcze z rozmachu przebadalam M i tez zdrowy jest.
Ale wiem,ze mam teraz brac na wszelki wypadek aspirynę,bo te zatory sa często indukowane ciążą a ogolnie np.ich nie masz.
 
reklama
Cześć....

As - kochana moja....no calkiem gustowny bucik.....:sorry2:.....ale wiesz co sobie zawsze mówimy, że mamy nasze górki....więc głowa do gory, kuruj nage...i do roboty.....:-)

Babianko - kurcze...wiesz, zawsze jak otwieram forum to myslami wracam do Ciebie....nie potrafie sobie wyobrazić nawet tego co musiałaś czuc, tego co czujesz cały czas...ja tez strasznie cierpie i tęsknie, ale to był dopiero początek ciąży jak odeszły moje Aniołki....a Ty.....byłaś z Filipkiem tak długo...tuliłaś go....skarbie....nie umiem nawet powiedzieć nic mądrego...pozatym, że musisz zyc i walczyć o kolejny cud....bo Filipek tego bardzo pragnie!

Aniołkowa - z całą pewnością przed starankami warto sie udać na przegląd i pogadankę dla spokoju sumienia....a co do upławów...ja tez czasami mam taki żóltawy śluz...i też mnie tak kłuje w jajnikach ciągle, ale ginek mnie obejrzał i stwierdził, ze nic złego się nie dzieje, że to hormonki sobie szaleją....w tym pozytywnym tego słowa znaczeniu....;-)
Ja biorę Acard....od pól roku....i on ma mi trochę z tą krwią podziałać, bo tez jest podejrzenie, ze mi się krew robi gesta w ciąży....


Dziewczyny, a ja jeszcze dzis i jutro do pracy i urlop...strasznie sie cieszę...zwłaszcza ne Te czyny, które sa zaplanowane na tym wyjeździe.....pamietajcie, żeby trzymać z całych sił kciuki....i trzymac się barierek bo ziemie zadrży!:-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry