reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Karolcia trzymam kciuki za staranka hehe pewnie takie przytulanki sa super:-)
Dzis u mnie pogoda ladna w weekend chcemy jechac nad morze uwielbiam plaze ale w tym roku pozostanie mi tylko lezenie pod parasolem w cieniu:tak:.
Pozdrawiam kochane milego dnia:-)
 
reklama
Emy ja piszę bloga na pinger.pl, nic specjalnego, zaczeło się ponad roku temu jak przygotowywałam się do ślubu i był on przede wszystkim na ten temat. Z biegiem czasu tak jakoś niespodziewanie, blog przeistoczył się w mój mały pamiętnik.... zapraszam do lektury, jest on zablokowany tylko dla znajomych. musiałabyś założyć konto (swojego minibloga, zajmuje to tylko minutę, a potem wcale nie musisz nic tam pisać) na pinger.pl, później odnaleźć mojego bloga wpisując ania2105 i wysłać do mnie wiadomość na priv, żebym wiedziała, że to ty :)

Karollciu81 ojj zaciskam kciuki, zaciskam :-) ach i jak zazdroszczę tego waszego wakacyjnego wyjazdu....ja w tym roku raczej odpuszczę wyjazd zagraniczny, może skoczymy na kilka dni nad polskie morze, jak będzie ładna pogoda...

No właśnie, a propos lotu w ciąży w II trymestrze, wiem, że raczej nie ma przeciwskazaniań, ale...no właśnie czy ktoś jest mi w stanie dać 100% pewność, że na pewno nic złego się nie stanie...?

queenie za ciebie też trzymam kciuki, pisz u nas więcej :-) zapraszamy :-)
 
a_gala- ja jak byłam w ciązy z tymkiem to duzo latalam i w pierwszym trymestrze.w drugim to chyba z 6 razy i w trzecim tez mi sie zdarzylo i nic sie nie stalo.Wiesz gwarancji to nikt ci nie da.
teraz nie latam ale jak mala sie urodzi to lecimy.Tak mysle jak bedzie miala dwa miesiace.
tymek uwielbia latac a jak byl maly to wogule mial radosc.jak juz mial kolo roku to byl zawsze maskotka stewardes i nawet do kabiny pilotów go zabierali.Dostal nawet taki znaczek Vipa i jak leci to zawsze mowi ze jest specjalnym pasazerem.mile to jest ze tak dbaja o dzieci.
 
Ostatnia edycja:
Karolcia, super - teraz czekamy na dwie krechy.
yes2.gif

Queenie, to bardzo dobry pomysl. Zagladaj. Zobacz co sie tu wczoraj porobilo - spisek fasolowy jakis albo co, ale jaka nadzieje to niesie.

U nas tez zrobilo sie cieplo. Wreszcie... Sloneczko sliczne od rana, wiec moze wytrzyma caly dzien.
 
a_gala, mojej siostrze gdy była w I trymestrze ciąży ginekolog powiedział, że nie ma jako takich przeciwskazań do latania samolotem, o ile ciąża jest bezproblemowa( nie ma plamień, krwiaków, zarodek ładnie zagnieżdżony itp) i jeśli lata się na stosunkowo krótkie dystanse tzn. w Europie.Mówił ,ze niedobrze jest latac na długie dystanse bo podczas długiegio lotu dzidzia dostaje sporo promieni rentgenowskich, chodzi o to,ze te wszystkie urzadzenia w samolocie cos wytwarzaja i jesli jest to krótki czas i mała odlegośc to ok., a przy długiej odległosci teoretycznie też nie ma przeciwskazań, ale lepiej dmuchac na zimne.W każdym bądź razie siostra latała klkakrotnie i to nie na takie małe odległosci( musiała niestety) i juz za tydzień urodzi swoją córeczkę:)
Kłaczku, ja żyję już nadzieją i już na tydzień przed testem wmawiam sobie objawy, hi hi...
 
Karollcia, zaskoczylas mnie podejsciem Tymka do latania. Male dzieci (w sensie niemowleta) czesto w samolocie placza, zwlaszcza podczas obnizania wysokosci, kiedy "zatykaja" sie uszy i w ogole jest srednio przyjemnie. Tak zauwazylam ile razy byly w samolocie maluszki. Juz troszke wieksze, takie powyzej roku bable, ruszajace sie i zainteresowane otoczeniem, zaczepiajace innych ludzi, bawiace sie jakos, znosza lot lepiej i jesli sie nie nudza, sa super.
Quennie, az tak to moze nie, ale warto wierzyc.

Wczoraj pogadalam sobie znowu z Rajmundem. Bo mi sie chlop zmienia, a ja lubie wiedziec co jest grane. Wzielismy sobie lapka do lozka, cos tam ogladamy, a on jak to ostatnio - tu miznie, tam ciumnie... Jakis taki czuly sie zrobil wybitnie, ale w deliktany sposob. Zawsze jakos mnie tam zaczepial, za reke lapal, po nodze pomizial - u nas taki krotki kontakt fizyczny jest norma, ale moje chlopie ostatnio... No zmienilo mu sie. Sie pytam co sie z nim dzieje. Nie zeby nie bylo fajnie, bo jest, ale jest inaczej. A on mi na to: "Jajko na mnie tak dziala?" O, w morde... Sie go pytam jak on do Jajka - ze sie cieszy to wiem... A on ze nie cieszy sie tak na full, tylko troszke, ze poki co stara sie na zimno podchodzic do tematu i czeka na ten pierwszy scan, zeby sie nie cieszyc na zapas. Wierzy ze jest ok, ale na wszelki wypadek nie pozwala sobie na zbyt wiele emocji. No, prosze - calkiem po mojemu ma!
 
klaczku-tymek lata od małego.wiec moze sie przyzwyczail.Małe dzieci niby nie odczuwaja zmiany cisnienia.Ja mu zawsze w czasie startu i przy ladowaniu daje cos do picia wiec jest ok.a caly lot to lata po samolocie i zaczepia ludzi.a ze nie ma problemu z nawiazywaniem kontaktu wiec mu sie nie nudzi i lot mu mija szybko i bez problemu.a jeszcz ejak dostanie jakas niespodzianke od stewardes to juz wogule mogl by nie wysiadac z samolotu.mam nadzieje ze Amelka tez bedzie lubila latać.
 
Fajne! Tymek widocznie kontaktowy gosc jest. Wiesz co? Spotkalam sie z sytuacja w samolocie, ze facet zazyczyl sobie od stewardessy zmiany miejsca bo okazalo sie ze obok niego leci kobieta z malym (dwuletnim?) dzieckiem. Opad szczeki kompletny. W efekcie ja sie tam wpakowalam i lecialo mi sie bardzo dobrze.:-)
 
reklama
cześć wam laseczki od 9 czytam :D 14 stron ło matko dzisiaj wolne sobie zrobiłam i nie wiem co mam robić za godzinę jest pogrzeb mojej przyszywanej babci jak byłąm mała od zawsze na nią babcia mówiłam była u nas codziennie a teraz jej nie ma miała białaczkę :( Mój Albert mói że w ciąży na pogrzeby się nie chodzi i jest przeciwny temu abym szła ;/ i już sama nie wiem.

Dziękuję wszystkim z całego serca za &&&& teraz modlę się aby wszystko było ok wczoraj miałam kolkę w lewym boku i już straszne myśli:( Ale wierzę ....

Ledy :):) super trójkącik jestem oczywiście za :) teraz qennie &&&&& i będzie czworokąt hehehe może być nawet i naściokąt ;) abywszystko było ok. Naszą dzidzie straciliśmy w styczniu 2010roku i od tamtego czasu się staraliśmy aż w końcu!!! Cieszę się bardzo:):)
Trzy muszkieterki:D

Ale wy laseczki jesteście ale jak tak długo piszemy ze sobą to zawsze jest ciekawość jaka ta drugo osoba jest jak wygląda i z waszych fotek wywnioskowałam że jesteście kochające i pełne zrozumienia:) Nie tylko ładne ale macie w sobie to coś co u człowieka jest ważne ogromiaste serce. Ja może wieczorem fotkę wkleję bo obiecałam Kacprowi że pizze zrobimy on też dzisiaj wagaruje:D a mój zaraz przyjedzie bo dzisiaj dostał wezwanie aby stawić się do WKU i podpisać coś tam.

Miłego dnia kochane u mnie dzisiaj gorąco byliśmy rano na spacerze z naszym mopsem i parno strasznie ide pranie powiesić i obiad ugotować:)

Całuję:)
 
Do góry