reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Kurcze, u mnie w przychodni ciezarna jest przyjmowana tego samego dnia, o ktorej by nie przyszla. Miejmy nadzieje, ze jutro sie uda :)
 
reklama
cześc kochane...

to dziś...tak dziś....w Dzień Dziecka pierwsze bzyk bez....w tym kolejnym etapie starankowym....

oby tylko mi już się to plamienie po @ skończyło....bo jak jeszcze cosik poleci to się Z. nie da namówić....

Czarna - tak...jak zatrzęsie to My.....a Ty kochana....na co czekasz...miałysmy zaczynać razem....więc szalejmy a ziemia niech drży!:-)

Babiana, Ola** - dziekuje za kciuki.....buziaki.:-D

Miłego dnia kochane....

Aniołeczki Nasze kochane.....wszystkiego naj w Dniu Dziecka...dla nas zawsze będziecie naszymi dziecmi.
 
Ostatnia edycja:
IZW kochana....nie wiem co powiedzieć...wiem, że to boli....nie wiem co czujesz...ja nie wiem co bym zrobiła w Twojej sytuacji...pewnie pod presja to samo co Ty...chociaż...jak byłam w ciąży i miałam jechać na badania penetralne, to nie pojechalam bo balam sie że wykryja jakąś wadę i będą kazali usunąć ciążę...ale od mojej mamy koleżanka ma koleżankę której dziecko było bardzo chore, nie wiem jakie to były wady rozwojowe, ale dziecko tylko leżało, wszystko miało zniekształcone...i p. Renata po śmierci filipka mówiła mi, że oni każdego dnia patrząc jak ich dziecko cierpi modlili się aby umarło...no i umarło....wiadomo, że był straszny ból, ale te dziecko już nie cierpiało....Zrobiłaś to co uważałaś za słuszne, a Twojemu aniołkowi jest dobrze tam na górze, Filipek sie nim opiekuje, uczy go wszystkiego i pewnie razem szaleją na chmurkach...no i jest im smutno, że ich mamusie się smucą....przytulam mocno...pamietaj, że Twój Aniołek usmiecha się do ciebie każdego dnia i dziękuje, za taką wspaniałą mamusie:tak:
IZW ja też się często obwiniam...to juz w nas pozostanie...

shehzadi ja wierzę, że dzieciaczki widzą to czego my nie dostrzegamy, my sie poprostu przed tym bronimy, bo się boimy...ale piękna historia Twojej koleżanki.

Ilona &&&&&kciuki za jutrzejszą operację babci.

My też nie zdecydowalismy się na badania prenatalne, potem jak wyszło na rutynowym USG że jest cos nie tak, poniekąd bylismy do tych badań zmuszeni, ale poczatkowo było to dla dobra dziecka dla zaplanowania porodu i operacji po, a potem wszystko poleciało jak lawina... eh dobra dzis nie dzień by o tym gadać

wszystkiego naj dla maluszków w brzuszkach i tych juz poza brzuszkiem no i oczywiscie dla wszystkich naszych aniołków

porypane to wszystko z stymi scanami w UK, fakt faktem u nas też nie ma scanu "na zawołanie" z NFZtu, ale w wyjatkowych przypadkach jest od ręki, natomiast prywatnie można lecieć w każdej chwili
U was wogóle w tym UK nie ma czegos takiego jak gin prywaciaż?

ok lecę cos działać do kuchni itp

&& dla staraczek niech ziemia drży :D
 
IZW- spokojnie kochana to jeszcze potrwa.I będzie wracało co jakiś czas.
aga-cina- mam koleżankę która zaszła niecałe 5 miesiacy po cc.ciaza przebiegala normalnie ale zakonczyla sie rowniez cc.
ilona1990-wiesz co moja "teściowa opowiada po ludziach?Ze ja już zapomnialam o Melce ze nawet żałoby nie nosze bo chodze w różowym polarze po mieście.
a i ze teraz zrobilam sobie kolejne dziecko i tamto to juz przeszlosc.Jak to uslyszalam to mialam ochote jechac do niej i napluc jej w twarz.Ja mam zalobe w sercu i zawsze tam bedzie miejsce dla mojej córeczki.Nigdy o niej nie zapomne.
Ale to jest tak wredna baba ze szkoda gadac.
No a u mnie upal.Tymek pojechal na wycieczke wracaja popoludniu a potem kolo bloku mam impreze z okazjii Dnia dziecka.
Wszytskim waszym dzieciaczką (tym co już są,Aniołką i tym co sa w planach) wszytskiego dobrego w ten ich dzien
 
co do żałoby mi gin na pierwszej wizycie po stracie dz powiedziała,żebym przestała czarne ciuchy nosić.a ja akurat czarnych mam najwięcej bo lubie.ale tak naprawde żałoba nic nie zmieni a nasze aniołki na zawsze są w naszych sercach tak jak powiedziala karollcia
 
Witam wszystkie dziewczyny...zalogowałam się jakis czas temu ,gdy okazało się że jestem w ciąży :-)byłam taka szczęśliwa bardzo pragnełam tego maleństwa.Czytałam forum nie udzielając sie...az nadszedł ten straszny dzień ..Poszłam na wizyte i usłyszałam bardzo mi przykro ale serduszko nie bije:szok:tego co poczułam nie da się opisac :-(mąż w delegacji i ja z tym sama .Szpital zabieg... 26.05.2011 Dzień Matki i najgorszy dzień mojego życia staciłam moja córeczke w 14 tc...Nie potafię się pozbierac nie do zniesienia ból w sercu ,ból fizyczy i brak wsparcia męża wiem ze to też przeżył na swój sposób ,ale zachowuje sie jakby nic sie nie sało.Najbardziej mnie dobijają hasła ma pani dwoje dzieci ..i co z tego czy to że to było trzecie to było gorsze niewazne ...

Czytam wasze posty i widzę swiiatełko w tunelu choć bardzo odległe ... Pozdrawiam cieplutko


Dla wszystkich dzieciaczków małych i dużych ...naszych Aniołków wszystkiego naj z okazji Dnia Dziecka.
 
karolcia 33 czemu mnie to nie dziwi? bo moja dokładnie to samo robi... ona jest nauczycielką, ma dopiero 47 lat... wiesz taka dama, wszystko naj..... a w rzeczywistości zakłamana suka..... po śmierci chłopców kazała mojemu M się rozstać, bo już nie ma potrzeby żeby być razem..... i w ogóle też gadki typu, że nawet dzieci nie potrafię urodzić........ tak to już jest....ale ja wierzę, że ona tego pożałuję, kiedy będzie za pózno....mój M jest jedynakiem... ona po rozwodzie... kto jej pomoże na starość jak np. zachoruje?? bo na pewno nie ja!!!:no:
kłaczek staraj się mysleć pozytywnie.... ja wiem, że nie da się tak... że po tym wszystkim ciągle bedzie w nas strach..... ale wiesz przecież że trzeba mysleć pozytywnie!!! trzymam kciuki!!!

aga_cina masz rację... zakłamane społeczeństwo... powiem Ci, ze u mnie te stare dewoty chodzą do kościoła właśnie po to, żeby obgadywać ludzi... taa ma za krótką kieckę, taa ma brudne buty, a taa to na dyskoteke a nie do kościoła..............

zazdrościsz upałów?? ja sie czuję jak w saunie, 9 rano i 32 stopnie;/ ja chce zime!! albo chociaz deszcz!!!

babcia dziś chyba ma operacje;/ zeby się udało... biedna już 5 dzień jest intubowana i leży z tą rura... tarczyca, zadusiłaby się bez rurki.... jest taka zmarnowana, co to się robi z ludzi... pare lat temu latała koło pacjentów, była pielęgniarką oddziałową... a dziś to oni zmieniaja jej pampery;/;/ wwieku 80 lat taka operacja......lekarze nie dają nadzieji............


WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA NASZYCH KOCHANYCH ANIOŁECZKÓW!!

MAMY NADZIEJE, ŻE JEST WAM TAM DOBRZE I ŻE SOBIE ROZRABIACIE PO TYCH PIEKNYCH OBŁOCZKACH:)

FILIPUŚ I SZYMONUŚ - TĘSKNIE I STRASZNIE MOCNO KOCHAM!!!!!!!!
 
fasolka35 - witaj...tule mocno...to najstraszniejszy Dzień Matki jaki mógł Ci się przytrafić...ja pierwszego Aniołka straciłam w Dzień Ojca....i do dziś pamietam minę mojego Z. i łzy w oczach....że to miało być tez jego święto....a nie pożegnanie Aniołka.

Zostań tu z nami...
Zobacz....ja zaczynam walke po raz czwarty...nigdy bym się nie spodziewała, że mnie to kiedyś spotka.....że będę mamą tylu Aniołków...i tylko Aniołków....mam 30 lat....i nadal jesteśmy tylko we dwoje...ale sie nie podddajemy...walczymy....a to nas jeszcze bardziej do siebie zbliża!
 
Ilonka trzymam mocno kciuki za babcie...
A temat teściowa to temat rzeka....moja zadzwoniła do Seby zapytać czemu ja nie chce do niej przychodzić, no i Seba powiedział, że mam żal, bo nie uszanowała naszej decyzji i pozapraszala na pogrzeb Filipka jakies ciotki, które nawet na oczy nie widziały mojego dziecka, nigdy nie zadzwoniły zapytać jak tam mały, no i o to że w takiej chwili pytali nas o stype:crazy::crazy::crazy::crazy: powiedzcie mi jak można byc takim głupcem?????Ksiadz był zdziwiony i zapytał sie nas: "tyle ludzi na pogrzebie tak małego dziecka?" no i te słowa teściowej po pogrzebie :"urodzisz sobie innego Filipka" nie mogę jej tego wybaczyć, nie umiem i nie chce:no::no::no:

Kłaczku musisz mysleć pozytywnie, tam jest dzidzia mały Zimorodek Kłaczkowo-Rajmundkowy:tak: tak sobie teraz chce wyobrazić waszą trójeczkę i wiesz jaki mam obraz???
 
reklama
bibiana - powiem Ci, że ja tez tak ich widzę...jakbyś mi obrazek z głowy wyjęła.....

oj Kłaczku.....pamiętaj....najwazniejsza jest spsychika i pozytywne myślenie....ja miałam kolejny rok, żeby sie tego nauczyc....i całkiem nieźle mi idzie!
 
Do góry