reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Aga_cina....kochana moja koleżanka po pół roku po cc zaszła w ciążę, nie miala żadnych komplikacji, tylko, że znów musiała mieć cc.
Trzymam kciuki za jutrzejszy dzień...ja czasami żałuję, że nie upieralismy się aby zrobili sekcję....denerwuje mnie ta niepewność....że nie wiem dlaczego umarł...

Dziewczyny ze mnie to zła matka :-( czasami czuję, że już się przyzwyczaiłam do tego, że nie ma Filipka....Boże jak mozna sie do tego przyzwyczaić?!?! chyba bez uczuć jestem :-(
 
reklama
Ilona, badania maja sens jak najbardziej, ale poczucie winy tylko Ci zaszkodzi. No i prosze... Taka ladna instrukcje obslugi suwaczka napisalam i... sama sobie poradzilas. Bardzo elegancko.
Ola**, moj spokoj jest bardzo kruchy. Staram sie, ale niewiele mi trzeba zeby zaczac panikowac.
Aga_cina, nie dopchalam sie do GP - mieli full po weekendzie i bank holiday'u. Po prostu za pozno przyszlam sie zarejestrowac.
Bibiana, nie mozna, a wrecz trzeba sie przyzwyczaic. Inaczej nie moglabys zyc. Szukalabys go, rozgladala sie gdzie zniknal, zwariowalabys. Przyzwyczajamy sie, godzimy z sytuacja, uczymy sie z nia zyc - tak ma byc.
 
Ostatnia edycja:
bibianko jakbyś nie miala uczuć to by Cie tu nie było... wiadomo, że czas mija.....czas goi rany......dziś Ci sie wydaję, że sie przyzwyczaiłaś, a jutro będzie ten znów cholerny ból... tęsknota.... ja czasem mam dzień, gdzie jest mi lżej... nie myslę... a czasem jak dziś dopada mnie dzień w którym wszystko przywołuję w pamieci... sama po kolei odtwarzam co bylo na porodówce... i mam wyrzuty że po 3 tyg już nie pamietam jak chłopcy wygladali... byłam pewno w szoku.... w prosektorium pan pytał, czy mi pokazać maluchów, powiedziałam niee... a dziś żałuję... tak cholernie żałuję, że ich nie pocałowałam, nie objęłam itd..... masa mysli jest w mojej głowie..... mysli, że byłabym złą matką skoro już nie pamiętam.......................:(
uczucia każda z nas ma.. ojj ma i to dużo uczuć........ i mam nadzieję, ze przelejemy je na nasze przyszłe kruszyny...
 
Bibiana kochana, Ty musisz zyc dalej. Nie mozesz zyc tylko wspomnieniami. Absolutnie nie miej wyrzutow sumienia. Ja nie poznalam swojego dziecka,wiec u mnie sytuacja jest inna. Mysle o Vikim kazdego dnia, jak bede w Polsce zrobie sobie zawieszke do bransoletki z jego imieniem i data urodzin, zawsze bedzie w moim sercu. Ale staram sie zyc normalnie, choc mam czasami gorszy dzien, bo jest mi zle. Czasami mam tez wyrzuty sumienia, ze nie przezywam mojej zaloby na np. na filmach, bo ludzie 'dziwia' sie ze tak szybko otrzasnelam sie z tragedii. A ja mam w dupie co inni mysla! To jest moja zaloba i moja tragedia. A Ty musisz byc silna i niepoddawac sie.

Moja kolejna ciaza bedzie rozwiazywana najpozniej w 38tc przez cc. A ja bym chciala urodzic naturalnie i wykrzyczec moj boj. Ale niech juz bedzie to cc ;) tylko wczesniej musze w ciaze zajsc.
A nie chcieliscie sekcji? Ja od razu chcialam, a lekarze sugerowali tez by zrobic. Pewnie i tak nie poznam przyczyny.

Ilona, gratulacje wklejenia suwaczka ;) mimo,ze kolacja na tym ucierpiala

Klaczek, a na jutro sie zarejestrowalas? Moze zadzwon z rana do przychodni i zrob appointment? Przypomnij sie, moze zapomnieli...
 
Ostatnia edycja:
własnie żałoba... przypomniało mi się.... słyszę komentarze, że dlaczego ja nie noszę żałoby... w sensie czarnych ubrań........
i przykro mi, że ludzie własnie oceniają żałobę jak byłaby ona na pokaz dla ludzi...
mam to w dupie!!! taki upał, więc chodzę ubrana na jasno... umaluję oczy, ogarne się i od razu świadczy to, ze nie cierpie.... że już się z tym pogodziłam, ze zapomniałam.... och jak ja bym takim ludziom zafasoliła kopa!!!
moja żałoba.... w sercu, a nie na wierzchu;/
 
Aga_cina.... miała być sekcja prokuratorska, ale szpital nagle odmówił...a my mysleliśmy, że tak będzie lepiej, bylismy w szoku, nie spodziewaliśmy się tego...a szpital wykorzystał naszą słabość....a jak już do nas to doszło to ie chcielismy już tego wszystkiego, pochowalismy dziecko i niczego by to nie zmieniło...ale i tak czuję, że to wina szpitala, tym bardziej, że powiedzieli mi, że nie mogę oddac organów Filipka dla innego dzieciątka, a dopiero póxniej dowiedzialam sie, że szpital nie może mi odmowić....ale to była niewiedza....

Kochana urodzisz zdrowego babelka, my bedziemy trzymać mocno kciukasy ;-)

Ilonka ja wiem, że jednego dnia jest lepiej a na drugi znów łzy i ból....dobrze, że my się tu rozumiemy...

Kłaczku a ja ci mówię, że będziesz mieć slicznego synusia :-)
 
Bibiana, to piekne, ze pomysleliscie o oddaniu narzadow :)

Ilona, ja tez takim ludziom chetnie bym nakopala. W Polsce to wszystko na pokaz, czasami mam wrazenie,ze ludzie chodza do kosciola w celach rozrywkowych, na pokaz, widza wady u innych, a u siebie nie. Takie zaklamane to spoleczenstwo.
 
Aga_cina zawsze wszystkim mowiłam, że po mojej smierci oddam organy...a jak umarł Filipek, ta mysl od razu przyszła mi do głowy...bardzo tego chciałam, pewnie byloby mi lzej wiedząc, że jego smierć pomogła jakiemus maleńkiemu dziecku przeżyć...jest wiele dzieci które czekaja na przeszczep....
 
Ja tez jestem za oddaniem organow. Nawet podpisalam stosowny papier. Odmowilam tylko pobrania 'organow' zewnetrznych typu skora.

Kurde, ale Wam zazdroszcze tych upalow w Polsce. U nas ma sie niby od piatku ocieplic.
 
reklama
Aga_cina, z dnia na dzien sie nie da - jutro rano trzeba.
Ilona, masz 100% racji. Tez mi zawsze latalo chodzenie w czarnych ciuchach - zaloba to stan ducha, a nie szmatki na pokaz. Owszem, czarne ubranie to sygnal dla otoczenia, zeby uszanowac czyjs smutek, ale... Nie kazdy ma potrzebe manifestowac sowj zal.
Bibiano, jeszcze nic nie wiadomo - moze byc dziewczynka, moze byc pustak. Czekam na scan.
 
Do góry