Ciąża Po Poronieniu

[shehzadi]

Dziewczyny, ale pędzicie z tymi postami

AS powodzenia na maturze! Trzymam kciuki.

Powiem Wam, że jak zaszłam w ciążę to czytałam, że wiele kobiet ma przeczucie, że jest w ciąży, chociaż nie robiły jeszcze testu. Ja nie miałam czegoś takiego. Za to w poniedziałek, zanim jeszcze zaczęłam plamić i pojechałam do szpitala, obudziłam się z takim poczuciem, że już nie jestem w ciąży. Oczywiście uznałam to za histerię. Niestety, intuicja mnie nie zawiodła, chociaż z reguły nie działa.

A na dobranoc opowiem Wam historię z religii mojego męża - islamu. Muzułmanie wierzą, że w dniu Sądu Ostatecznego wszyscy ludzie zostaną wezwani w jedno miejsce na sąd. Wtedy Bóg zwróci się do naszych Aniołków i powie im, żeby szły prosto do Nieba. A dzieci na to powiedzą, że nie, bo najpierw chcą spotkać się ze swoimi rodzicami. Bardzo mi się ta historia podobała i pozostawiam Was z życzeniem snów o tym spotkaniu. Dobranoc.

 

[kłaczek]

Anulka, Bibiana, czarna, IZW - zaleca sie zakupienie szklanej kuli (czarnego kota zalatwie w gratisie) i rozpoczecie dzialalnosci wrozbiarskiej. Przedwczoraj 37,0, wczoraj 36,8, dzis.... UWAGA! 36,9!! Poszlo w gore zamiast w dol!! Normalnie jak zobaczylam, tak szlag trafil "grzanie lozeczka". Zwykle jak Rajmund ma noc, to sie "wymieniamy" - on idzie spac, ja wstaje z jakims drobnym pociumkaniem w miedzyczasie jeszcze. W ten sposob on ma cieplutkie lozko a ja wylegiature do prawie 9:00. Szlag trafil spanie. Bylam pewna ze tempka pojdzie 1-2 krechy w dol i dzis po poludniu bedzie podpaska, a tu... Brzuch mnie pobolewa, ale przy zagniezdzaniu ponoc tez tak wlasnie... LASKI!! Ja zwariuje!
Miki, nie wyj. Ja mam 43, kombinujemy od 3 lat i 2 razy szlag trafil na starcie. Komu czas szybciej spierdziela?

 

[Anulka16]

Kłaczku ja pierdziele ciary mnie przeszły po plecach jak to przeczytałam i banan na gębie mam.wiem , wiem to jeszcze nie pewne itd. ale kciuki trzymam dalej, ale by było fajnie.A wiesz że mi od dwóch dni koty sie śnią?Nie wiem czy te avatarki niektóre mają z kotkami czy możę dlatego bo sie naoglądam , dziś też koty , a kota w domu brak. kłaczku&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

 

[kłaczek]

Anulka, mnie juz nosi. Oczywiscie ze to nic pewnego, ale bardziej na tak niz wczoraj. Kurcze, jak patrze na wykres, to ten cykl powinien byc krotszy. To by sie zgadzalo w ogole bo poprzedni byl 28, wczesniej 26, czyli teraz 26. Z wykresu wynika tez, ze po 11dc. temperatura poszla w gore, czyli jak na krotszy cykl. Na dluzszy startuje po 13 zwykle. Czyli powinnam miec 26 dni, a dzis jest 27. Dzis powinnam dostac @. Normalnie, na 2 dni przed @ tempka zjezdza 3-4 kreski, czyli wczorajsze 2 w dol byly jak najbardziej ok, dzis powinna isc 1-2 w dol a nie 1 w GORE. W gore NIE MA PRAWA, chyba ze przeziebienie jakies, albo... Przeziebiona nie jestem.
Avatarki z kotami, mowisz, co to niektore maja? Hmmm... Jak mozna miec avatar z kotem?Ale skoro juz o kotach, to cos z wczorajszego wieczoru. Koty vs Silva:
Wczoraj wieczorem, juz w cieplutkim lozeczku wzielam sie za relaksik. Odliczamy od 100 w tyl... 89... Lup cos na koldre i lezie po mnie w gore. Ciezkie, znaczy Tysiek. A piat'... 100... 93... Lekko ugina sie materac, czuje na ramieniu "przekladanca" i rozlega sie glosne mruczenie... Miyuki. Ulozyla sie obok, spokoj. Cholera, od nowa.... 100... 86... Na ramieniu przysiada delikatnie cos bardzo lekkiego i niesmialego, chwile sie mosci... Futro. Noz kurka wodna! 100... 78.... Spod lozka slychac "Eeee..." Sie pytam: "Czego?" "Nooo..." "Czego, kurde?" "Iiii..." - Hino domaga sie zaproszenia na lozko. Co bylo zrobic, przeciez jak nie zaprosze to bedzie darla ryj do oporu. Techniki relaksacyjne szlag trafil. Rajmund ma racje - koty potrafia zniszczyc wszystko. I w ten sposob zrelaksowalam sie oblozona dokladnie, czesciowo mruczacymi, czesciowo wyjacymi (Hino drze pysk jesli jej nie glaskac) kotami.

 

[Anulka16]

Jeju ja sie nie dziwie że cie nosi bo jak to przeczytałam to mnie też nosi ha haJa mam pieska beagel czy jakoś tak sie to pisze , czasami mnie wku...a ale na moje zimne nogi tylko kiwne palcem i już jest. Co do relaksu to ja biore przykład z ksiązki ,,potęga podświadomości ,, znana książka , i dziennie sobie powtarzam wymyśloną przeze mnie regułke , ale jest śmieszna więc nie będe pisać jak ona idzie. Czy w to wierze?chyba tak , zawsze jak mam doła ta książka mi pomaga. Kłaczku &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

 

[kłaczek]

Beagle to fajne psy. Troche swirniete, bardzo ruchliwe jak to mysliwskie i - jak dla mnie minus - najlepiej czujace sie w sforze. Ale cholernie spoleczne. Ladny psiun. No, chlopaka tez masz konkretnego - to juz facet!

 

[Anulka16]

nie , nie troche świrnięte tylko na maxa popiepszone, niestety u mnie w bloku ten piesek sie męczy , krótki spacer to za mało dla niego ale nie wyobrażam sobie żebym miala go oddać. Dobra kit tam z psami i kotami jak tu takie nowinki, mnie już ręce bolą od trzymania&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& ale co tam trzymam dalej;-)Krechy w dół są ZABRONIONE!!!! Miki wyrzucenie z sibie złych emocji jest jak najbardziej wskazane , więc pozwól sobie na ,,wycie,,nie duś tego w sobie ale też bądz dobrej myśli. Jak ja urodziłam synka niektórzy kiwali głowami że taka młoda że zmarnowała życie , kasy nie było nawet na rachunki nie mówiąc już o pampersach , więc prałam pieluszki , ciuszki dostałam , jakoś było. To nic żę czasami nie miałam na chleb, dziś mam w dupie to co ktoś mówił gdy patrze na syna. Nie poddawaj sie i walcz o fasolke z całych sił.Może pomyślisz , dobrze jej mówić bo ma już dziecko ale to nie do końca tak jest bo chęc posiadania drugiego dzieciaczka jest tak silna że czasami prowadzi do obłędu.Więc ,,powyj,, a potem głowa do góry i do dzieła. UDa sie , musi sie udać, inaczej być nie może.A co konkretnie chciałam powiedzieć ? że pierwszym razem ciach prast i było a potem lata starań , płaczu jak tylko na majtach bylo wiadomo że po ptokach, depresja , nerwica .W końcu Bóg dał i zabrał i przeżywam to tak samo mocno mimo tego że mam juz dziecko. Bo kiedyś jedna z dziewczyn mi napisała że powinno mi być łatwiej - guzik prawda.

 

[Anulka16]

kłaczku a może byś testa zrobiła co?czy to za wcześnie ?czy po prostu nie chcesz?cholerka widzisz jak mnie już nosi, sprzątam na raty bo raz w jednej ręce && trzymam , raz w drugiej.

 

[kłaczek]

Pojde do biblioteki to kupie test, tyle z na razie to termin @ wiec moze wyjsc albo nie - lepiej chyba jutro z porannego...
Powiedzialam Rajmundowi jak wrocil z pracy. O, mamo... Pokazalam mu wykresy po kolei, jak tempka "siada" pod koniec i ze nie siadla, spytalam czy wie co to znaczy. "Ze nie bedzie miesiaczki tylko dupczonko?" Podumal chwile... "To termin na styczen, tak?" Powiedzialam ze mam ochote machnac testa... Powiedzial zebym poczekala... Pewnie ma racje.

No, faktycznie, termin by mi wypadl na 16 stycznia.... Rok temu mialam na przelom grudnia i stycznia.

 

[Anulka16]

no kasiu i jak tu przestać palić co nie?jak tu takie emocje;-)