reklama
kasia2011
Fanka BB :)
asiu super to jest nas dwie ktore zostaly obdarowane na swieta takim pieknym prezentem tylko ja nie robilam testu tylko bete ale tez jutro zrobie test a we wtorek powtorze bete jeszcze raz czy ladnie przyrosla a na poczatku maja smigam do lekarza o porade co dalej
buziolki dla was wszystkich :-)
buziolki dla was wszystkich :-)
kasia2011
Fanka BB :)
Witam poniedzialkowo:-)
u nas pogoda super slonko swieci i jest cieplutko
zrobilam test jak wstalam rano i nie moglam uwiezyc jestem 2 dni przed okresem a on wskazal dwie piekne kreski przy wiktorku robilam 5 dni po okresie i ta druga byla slabiutka nie potrafie sie jeszcze cieszyc narazie to jest szok dla mnie jak uslysze bicie serduszka to dopiero dojdzie to do mnie ze jestem w systemie 2w1
zycze mokrego dynka
http://i52.tinypic.com/1zycyn8.jpg dwie wspaniake krechy i moj kundel pod nim
http://i51.tinypic.com/262tgky.jpg to jest domek mojego dziecka
http://i53.tinypic.com/29f5nhz.jpg to moj Wiki :-) jestem z niego taka dumna
u nas pogoda super slonko swieci i jest cieplutko
zrobilam test jak wstalam rano i nie moglam uwiezyc jestem 2 dni przed okresem a on wskazal dwie piekne kreski przy wiktorku robilam 5 dni po okresie i ta druga byla slabiutka nie potrafie sie jeszcze cieszyc narazie to jest szok dla mnie jak uslysze bicie serduszka to dopiero dojdzie to do mnie ze jestem w systemie 2w1
zycze mokrego dynka
http://i52.tinypic.com/1zycyn8.jpg dwie wspaniake krechy i moj kundel pod nim
http://i51.tinypic.com/262tgky.jpg to jest domek mojego dziecka
http://i53.tinypic.com/29f5nhz.jpg to moj Wiki :-) jestem z niego taka dumna
Ostatnia edycja:
kobietka22 wierzę że sobie poradzisz i będziesz sie cieszyc macierzyństwem
Asia gratulacje ps ja tez miałam kreskę "widmo" nawet bardzo słabo widoczna kreseczka to wynik pozytywny
u nas wczoraj lało, byłam w Kościle weszłam na wszelki wypadek na balkon, ale mimo brzydkiej pogody i taktycznego wejscia na balkon wśród wszystkich odgłosów słyszałam głównie gaworzenie niemowlaków i wesołe okrzyki tych już troszke starszych dzieciaczków, dziwne jest to że jesli próbujemy czegos unikac nasze umysły same wyszukują tego w tłumie
ogólnie prawie całą Msze byłam twarda, zeszłam na dół przyjąć Komunie i jak sie podniosłam z kleczków okazało sie że obok mnie stoi mamusia z 3-4 miesiecznym syneczkiem na ręku... potem jeszcze dziekczynne tedeum zaczeli spiewać i w efekcie rozsypałam sie w drobny mak... na szczęście nowa fryzurka pozwala mi jako tako chronic łzy przed gapiami. Ciekawe jak dzis będzie...
pozdrawiam i życzę mokrego dyngusa - dzis dzień u nas baaardzo słoneczny
Asia gratulacje ps ja tez miałam kreskę "widmo" nawet bardzo słabo widoczna kreseczka to wynik pozytywny
u nas wczoraj lało, byłam w Kościle weszłam na wszelki wypadek na balkon, ale mimo brzydkiej pogody i taktycznego wejscia na balkon wśród wszystkich odgłosów słyszałam głównie gaworzenie niemowlaków i wesołe okrzyki tych już troszke starszych dzieciaczków, dziwne jest to że jesli próbujemy czegos unikac nasze umysły same wyszukują tego w tłumie
ogólnie prawie całą Msze byłam twarda, zeszłam na dół przyjąć Komunie i jak sie podniosłam z kleczków okazało sie że obok mnie stoi mamusia z 3-4 miesiecznym syneczkiem na ręku... potem jeszcze dziekczynne tedeum zaczeli spiewać i w efekcie rozsypałam sie w drobny mak... na szczęście nowa fryzurka pozwala mi jako tako chronic łzy przed gapiami. Ciekawe jak dzis będzie...
pozdrawiam i życzę mokrego dyngusa - dzis dzień u nas baaardzo słoneczny
Witajcie babki, syn właśnie wrócił z podwórka i zamiast on zlać dziewczyny to one jego zlałybaby górą;-)My też w domku troche poszaleliśmy jak dzieci lejąc sie z pistoletów , fajnie było. Ogólnie to te święta to kupa jedzenia i lenistwo , z dzieciństwa mam inne , lepsze wspomnienia , spotykała sie cała rodzina jakoś tak było inaczej.pogody jako takiej fajnej nie ma więc jedziemy do teściowej a tam ? znowu żarcie ...aż mnie podnosi od tego wszystkiegd jutra dieta najlepiej jakaś cudtak na poważnie jakieś oczyszczanie by sie przydało.Kłaczku to ty zasuwasz na motorze co?oj stare dobre czasy jak sie jeżdziło , ja z tyłu ale ten wiatr we włosach do dzisiaj wywołuje dreszcze brrr..a i jeszcze jedno ja wogóle nie mam pojecia o jakiej becie wy piszecie i jak sie to robi,prosze nie śmiejcie sie po prostu nigdy z czymś takim sie nie spotkałam.Kasiu ciesze sie bardzo Twoimi dwoma kreseczkami , Fajnie że jesteś dumna z Wiktorka, taka kruszynka wspaniałaNapewno on patrzy na Ciebie i też jest dumny z Mamusi.Pozdrawiam was babki , buziole.
reklama
Kasiu, sliczny Twoj Wiktorek i faktycznie mozesz byc z niego dumna - walczyl i choc przegral, przeciez nie bez walki.
Anulka, jezdze i to jest dosc wazny element mojego zycia. Jakas odskocznia, czasem ucieczka... Tu nie mam motocykla, a maximki Rajmunda nie czuje sie na silach prowadzic bo to bydle jest. Wazy ze 300kg, silnik o pojemnosci 750cm, ale rzedowa "czworka", daje 90KM. Jest dosc niska, ale dluga i ciezka - nie moja bajka bo jezdzilam dotad na 350-kach, a ostatnio to juz w ogole na malenstwie 90cm, wazacym 85kg. No i tutaj jezdzi sie inaczej, sa inne oznakowania - troche cykor. Poza tym mam piekny zwyczaj testowania nowych dla mnie maszyn na odpornosc - po prostu jak do tej pory tylko na jednym motocyklu na "dzien dobry" nie wywinelam jakiegos orla. Przywitanie z Cubusiem zaowocowalo szyciem powiek, ze Zjawiskiem peknietym lokciem. Spoko - poki nie mam czegos "pod siebie", jezdze z Rajmundem jako "plecak". Nie lubie bo nie mam kontroli nad jazda i motocyklem, ale lepsze to niz nic. No i zaczelam kombinowac jakby sie tu wkrecic do warsztatu - zamiast siedziec w domu spokojnie moge przeciez jakies polerki robic, szpachle klasc, matowac pod lakier... Za sam lakier bym sie nie brala bo nie mam doswiadczenia - jedyne co robilam to lakier na Czesku i to sprayem, ale przygotowke i poler moge spoko pociagnac. Moglabym sie z chlopakami bawic.
A dzis... Wieprzek w piekarniku przerabia sie na pieczen, ziemniaczki zaraz sobie skrobne, Rajmund polecial zrobic polerke szyby do motorku i "prysnac" mocowanie ktore zrobilismy wczoraj - standard.
Anulka, jezdze i to jest dosc wazny element mojego zycia. Jakas odskocznia, czasem ucieczka... Tu nie mam motocykla, a maximki Rajmunda nie czuje sie na silach prowadzic bo to bydle jest. Wazy ze 300kg, silnik o pojemnosci 750cm, ale rzedowa "czworka", daje 90KM. Jest dosc niska, ale dluga i ciezka - nie moja bajka bo jezdzilam dotad na 350-kach, a ostatnio to juz w ogole na malenstwie 90cm, wazacym 85kg. No i tutaj jezdzi sie inaczej, sa inne oznakowania - troche cykor. Poza tym mam piekny zwyczaj testowania nowych dla mnie maszyn na odpornosc - po prostu jak do tej pory tylko na jednym motocyklu na "dzien dobry" nie wywinelam jakiegos orla. Przywitanie z Cubusiem zaowocowalo szyciem powiek, ze Zjawiskiem peknietym lokciem. Spoko - poki nie mam czegos "pod siebie", jezdze z Rajmundem jako "plecak". Nie lubie bo nie mam kontroli nad jazda i motocyklem, ale lepsze to niz nic. No i zaczelam kombinowac jakby sie tu wkrecic do warsztatu - zamiast siedziec w domu spokojnie moge przeciez jakies polerki robic, szpachle klasc, matowac pod lakier... Za sam lakier bym sie nie brala bo nie mam doswiadczenia - jedyne co robilam to lakier na Czesku i to sprayem, ale przygotowke i poler moge spoko pociagnac. Moglabym sie z chlopakami bawic.
A dzis... Wieprzek w piekarniku przerabia sie na pieczen, ziemniaczki zaraz sobie skrobne, Rajmund polecial zrobic polerke szyby do motorku i "prysnac" mocowanie ktore zrobilismy wczoraj - standard.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 51
- Wyświetleń
- 66 tys
Podziel się: