Ciąża Po Poronieniu

[kłaczek]

Karollcia, dokladnie! Zawsze to cos. Troche kiepsko ze dzis po poludniu - odpada mi Jenny. Sprobuje cos tak pokombinowac, zeby z poniedzialki ugadac sie na przed poludnie. O ile by cos mozna bylo dluzej pociagnac. Jesli nie, to no problem - dzis Aneta odpusci szkole a za tydzien i tak ma ferie wiosenne. Co do testu - chyba szkoda funta na test. Tempka zjechala do 36,5, czyli do wysokiej strefy stanow niskich, pobolewa mnie krzyz - na jutro najdalej szykuje sie @, bylabym zdziwiona gdybym sie mylila.
Ssabrinaa, kasia, dzieki, ale chyba juz mozecie puscic - wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazuja na nadciagajaca @.

 

[zjola]

Kłaczku jak nie teraz, to może następnym razem się uda. Ja w pogotowiu i za trzy dni powinnam znosić jajko. W końcu święta idą! Zmarnotrawione jednak zostanie. Dostaliśmy namiar na lekarza. M chce iść, ja zresztą też. Muszę pozbierać do kupy moje badania, usg i wypisy, żeby przedstawić jako taki obraz sytuacji. Podobno facet zna się na robocie. Zobaczymy.

Ewciu ja jednak czekam przynajmniej di sierpnia.

Bużka dla wszystkich

 

[kłaczek]

Spoko... Jak nie teraz to nastepnym razem - bedziemy probowac po prostu. Troche mi szkoda... czasu. On mi za szybko ucieka.

 

[a_gala]

no nie klaczku....troche szkoda, ale jak to mowia, co sie odwlecze to nie uciecze

 

[Lenka29]

Witam dziewczynki ja dzis mam lenia za dlugo spalam.Jutro jedziemy do moich rodzicow juz moja mam oczywiscie sie pyta co mi do jedzenia robic na co mam ochote,a ja juz taka gruba w nic sie nie mieszcze mowie wam brzuch mi rosnie w takim tempie:-).W piatek do lekarza na usg oczywiscie relacje wam zdam:-)a wy trzymajcie kciuki.POZDRAWIAM BUZIAKI;-)

 

[zjola]

Lenka &&&

 

[Anetha81]

Witam dziewczyny nie bylo mnie tu troszke


Pozdrawiam was wszystkie i witam wszystkie nowe aniołkowe mamusie .

U mnie po staremu chociaz ostatnio przestaliśmy uważać ale nie chcemy znow popasc w paranoje.I podchodzimy do tego na spokojnie co ma byc to bedzie.


zycze milego dnia

 

[mamuśka23]

Witajcie dziewczyny
Długo jakoś sie zbierałam aby napisać tu aż w koncu jestem...
Miesiąc temu poroniłam w 9 tygodniu, dziecko nie rozwijało od prawie 7 tygodnia a umarło w 9 tyg, miałam łyżeczkowanie , przeżyłam to bardzo, do dziś jeszcze płaczę nocami, mam juz synka dzięki któremu normalnie funkcjonuje, w mężu także mam ogromne wsparcie ale to tak strasznie boli !!!!!!!!!
Nadal jeszcze nie mam @, wy jak długo czekałyście ??? Z wynikami histopatologicznymi wybrałam sie do lekarza na kontrole, ale nawet mnie nie zbadała, powiedziała ze wyniki są dobre i tyle, i ze na dziecko musimy czekać pół roku Czy Was też lekarz nie badał po zabiegu na kontroli ?? Nawet badań nie dostałam aby zrobić !!!!!! czy to normalne ??????????

 

[Bibiana]

Witam dziewczynki, nie było mnie przez weekend, siostra była u mnie z dzieciakami.

Wczoraj oglądałam "szpital nagłe przypadki" na pulsie i było o kobiecie która zemdlała i nagle umarła, lekarze robili wszystko aby przywrócić jej akcje serca i udało im się....ale nie o to mi chodzi tylko o słowa które wypowiedziała ta kobieta gdy ją "ożywili" pytała dlaczego zabrali ją z tego pięknego spokojnego miejsca, że chciała tam zostać....i tak doszłam do wniosku, że ludzie którzy przeżyli śmierć kliniczną zawsze mówili, że tam jest tak pięknie i chcieliby tam wrócić, nie myślą o tych których mogliby zostawić, tak jak ta kobieta, miała pół roczne dziecko, ale "tam" było jej dobrze, choć była to chwilka....teraz wiem że mojejmu dziecku jest tam dobrze, że nie tęskni za mną, może czasem na mnie popatrzy, uśmiechnie się...może i mnie boli....jest mi smutno...ale moje dziecko jest szczęśliwe...
dlatego dziś poszłam do fryzjera i zaszalałam, trezba żyć dalej, nawet jak się nie chce, wiem, że znów przyjdzie dzień gdzie nie będę mieć siły aby wstać...ale znów się podniosę i pójdę dalej, chce żeby mój syn był dumny ze swojej mamusi, żeby mógł powiedzieć innemu Aniołkowi: patrz to moja mama, ona jest bardzo dzielna i silna...

mamuśka23 (*) dla Twojego Aniołka....

kłaczku a ja trzymam kciuki, nadzieję zawsze trzeba mieć

Aniunia dla Twojej siostry ciotecznej (*)... teraz zaopiekuje się Twoimi Aniołkami...

 

[a_gala]

mamuśka - przede wszystkim zapalam [*] dla Twojego ANiołka. Jeśli chodzi o badanie, to jak najbardziej lekarz powinien zrobić Ci USG, zeby sprawdzic macice, lepiej idz do jakiegos bardziej kompetentnego. Co do rozpoczenia staranek o kolejna dzidzie, to sa rózne opinie, mi jedna lekarka powiedziala, zeby starac sie po 2 @, inny lekarz, ze po 4,5 miesiacach, a jeszcze inny, zeby odczekac 6 miesiecy. my zaczelismy starac sie po drugim @, ale zaszlam dopiero w 6-tym cyklu staran.... na pierwszy okres po zabiegu czekalam 30 dni, ale moze to potrwac nawet do 6 tygodni