Ciąża Po Poronieniu

[karolcia81]

Witam dziewczynki
Z przyjemnością ogłaszam, że godzinę temu ujawniła się DRUGA KRECHA na teście ciążowym
Nadal w to nie wierzę, że się w końcu udało i aż mi się łezka w oku zakręciła...
Jestem mega szczęśliwa i naładowana samymi pozytywnymi myślami a to co złe odpędzam daleko, daleko...

To fantastyczna wiadomość - GRATULACJE!

spokojnych 8 miesięcy!!!!!!!!

 

[anastazja1m]

a - gala - wielkie gratulacje !!!teraz zero stresu , tylko się cieszyć się nudną ciążą!:-)

pewnie mnie tu już nikt nie pamięta ( oprócz zjola z która na odskoczni gawędzimy czasami:-)) , zapalam światełka dla nowych aniołków
[*]
[*] a aniołkowe mamusie mocno przytulam , tylko tyle mogę :-( Czytam Was codziennie, ale nie mam nic mądrego do powiedzenia, a gardło ściska jak czytam wasze historię.
Dawno tu nie było kilku "starych" dziewczyn - trawa, miśkam, kobietka, aniunia - napiszcie co u Was?
Karolcia - widzę zaglądasz tutaj też, Ja też do czerwca odliczam @, no to już nawet nie dni się liczy:-)
o wszystkich pamiętam, za wszystkie ciężaróweczki mocno trzymam kciuki a oczekujące na II ..... też trzymam kciuki żeby ta wredna @ nie przylazła :-)

 

[kasia2011]

Witam piatkowo :-)
pogoda fuj ale da sie strzymac bo do pracy cza isc
a_gala gratulacje nudnych 8 miesiecy
ja tylko tak na chwile wpadlam sie przywitac bo za 10 minut uciekam do pracy
u mnie dzisiaj 10 dc i teraz zaczynam pobserwacje nad owulka bedzie czy niebedzie
przesylam buziolki wam wszystkim i milego dzionka zycze:-)

 

[karollcia33]

no i nie pojechałam do szefowej bo zadzwonili z przedszkola jak wychodziłam z domu.
moj synus sobie upodobał piątki.Panie znowu zostały przez niego nabrane ze zle sie czuje i wogule wiec zadzwoniły.
no i jest w domu i dobrze sie czuje.
ale rozmawialam z nia prze ztelefon i powiedziala ze mam przyjechac w poniedzialek i ze raczej bede miala ta umoa no mam nadziejebo jak nie to bede ja straszyc a co tam!

 

[anastazja1m]

no i nie pojechałam do szefowej bo zadzwonili z przedszkola jak wychodziłam z domu.
moj synus sobie upodobał piątki.Panie znowu zostały przez niego nabrane ze zle sie czuje i wogule wiec zadzwoniły.
no i jest w domu i dobrze sie czuje.
ale rozmawialam z nia prze ztelefon i powiedziala ze mam przyjechac w poniedzialek i ze raczej bede miala ta umoa no mam nadziejebo jak nie to bede ja straszyc a co tam!

Spryciula jest Twój synuś, pewnie tak lubi z mamą w domu siedzieć:-)
Fajnie by było jakbyś dostała umowę, trzymam kciuki za to &&&&& , no i za lokatora w brzuszku, widziałam fotkę - śliczniutki :-) nie wiem czy przegapiłam czy jeszcze nie wiesz jaka płeć?

 

[Lady MK]

a_gala koniecznie musisz forumowym bocianom podziękować, których tu dziewczyny całkiem sporo ostatnio naspraszały, bo jak widać - spisują się na medal! :-) GRATULACJE OGROMNE i oczywiście &&& za kolejne miesiące aż do rozwiązania!

 

[karollcia33]

anastazja1m-no jeszcze nie wiem co dzidziuś maa miedzy nózkami.gin niestety nie widzial dalej obstaje że na 70% dziewuszka no ale to sie okaże moze na nastepnej wizytcie.

 

[Anulka16]

a-gala serdecznie gratuluje!!!przeczytałam wcześniejsze twoje posty i widze że jednak to co dobre jeszcze przed nami.Życze dużo zdrówka

 

[a_gala]

dziekuje wam dziewczynki no i oczywiscie naszym wiosennym bocianom
bardzo sie ciesze, ze w koncu sie udalo, byl to 6-ty cykl staran...balam sie, ze juz jest cos ze mna nie tak skoro nie zachodze w ciaze, ale jednak wszystko w jak najlepszym porzadku. teraz tylko fasolka musi grzecznie siedziec w brzuszku i wytrzymac do grudnia

 

[zjola]

Magnusik kciuki zaciśnięte &&&

Karolcia33 no i wszystko dobrze się układa Będzie ok. Ja Ci to mówię!

Karolcia81 współczuję tego ząbka:-(. Byle do czerwca. Ja już trzymam kciuki kochana! &&&

A_gala no proszę! Ty tak sobie z cicha pękł, a tu taka nowina!!!!!!!!!!!!!! Cieszę się razem z tobą :-):-):-)

Tofika nie martw się upławami. To wylatuje rozpuszczona otoczka tabletki ;-). Też tak miałam. Wkładka higieniczna i tyle.
Nie wariuj też z tym jedzeniem, bo najgorszy jest stres. Jak masz na coś ochotę, to sobie zjedz. Organizm sam wie czego mu potrzeba. Ja myślę, że Kłaczek też potwierdzi, że dawniej nikt nie wariował tak na punkcie jedzenia w ciąży i było ok a przede wszystkim mniej stresu. Nie daj się zwariować kochana. Jedz w miarę mądrze i bez przesady a wszystko będzie ok.

Lenka kciuki na przyszły tydzień &&&. Kurczę już u nóg muszę trzymać! Jak ja będę chodzić?

Bibiano twoje reakcje są naturalne. Najpierw rozpacz, potem negacja, złość i dopiero potem będzie lepiej. Musisz przebrnąć przez pytania i rozterki. Niestety nie otrzymujemy zazwyczaj na nie odpowiedzi. Zdarza się jednak, że potrafimy się w tym wszystkim odnaleźć. Wściekaj się kochana, obrażaj na Pana Boga ja też przez to przeszłam, na razie Bozia obdarzyła mnie spokojem i radością dnia codziennego, czego i tobie życzę. Daj sobie czas.

Ssabrinaa no wiesz w ciąży wszystko jest możliwe :-). Hormony szaleją!

Kłaczku masz rację norma to nuuuuuuuuuudaaaaaaaaaaaa . Książki nie pisz, jak nie masz ochoty. ja też mogłabym rozdrapać swoje rany, tylko po co. Każdy z nas coś przeżył. Jak by dziewczyny bardzo chciały, to mogą wydać tomik twoich postów :-). No chyba, że napiszesz coś o swoim szkrabie jak już się narodzi, takie "Macierzyństwo na wesoło" i żadnego oglądania się za siebie, po co wypuszczać demony przeszłości.

Hejka Anastazjo :-)

Karolcia33 Anastazja pisze coś o fotce a gdzież ona gdzież?