Ciąża Po Poronieniu

[EwelinaK26]

Cześć Wam kochane moje
Przepraszam że was zaniedbałam wstyd mi normalnie Ale do 8 marca miałam roztrój nerwów, myśli i wg wszystkiego. 06 marca napiłam się tak że połowy rzeczy nie pamiętam dobrze że przyszłam do domku grzecznie i że mąż sie krzywo na mnie nie patrzył Pomalutku wracam do siebie. Miałam mega doła że po co wg się starać o dziecko że po co wg słońce wschodzi i nie chciałam wam truć po odstwieiu leków znowu mam boleści brzucha wczoraj wyłam z bólu albert chciał mnie wieść na pogotowie ale jakoś usnełam już nie wiem czy to wina tych pęcherzyków czy jana cholera co to jest każdy mi mówi co innego i bądź tu babo mądra.
Witam nowe aniołkowe mamusie zapalam światełko dla waszych dzieci(*) obiecuję że poczytam i odpiszę wam ale zacznę nadrabianie od poniedziałku
Wynalazłam jakieś szkolenie kadrowo-płacowe finansowane z Unii może mi się przyda do czegoś zobaczymy

Pozdrawiam Was wszystkie i całuję!!!!!
Miłego wekendu!!!!!

 

[Lilijanna]

tofika, poroniona84 - witajcie dziewczyny, dla Waszych Skarbów zapalam światełko
[*] - brakuje mi słów Szczerze współczuję.

 

[malwa88]

Hej dziewczyny
Dawno nic nie pisałam, ale czytam…
Witam wszystkie nowe aniołkowe mamy.
Ja jakoś ostatnio mam doła. Skoczyłam studia jestem już inżynierem geodetą a pracy znaleźć nie mogę. Szukam, wysyłam CV i nic. Już nawet jakiejkolwiek zaczęłam szukać pracy. Siedzę w domu mąż cały dzień w pracy a ja tylko myślę… Chce mieć dziecko ale najpierw chciałabym trochę choć popracować nawet na umowę zlecenie. Chciałabym pomóc mojemu mężowi, żebyśmy razem wyremontowali jakoś nasze mieszkanko na wsi, może odłożyłabym na jakieś łóżeczko i wózek… a tu nic. Nawet do sklepu mnie nie chcą przyjąć bo się boją ze zaraz odejde…Czemu w Polsce tak jest… Modlę się tylko żebym dostła to swoją wymarzoną pracę i mogła w końcu zacząć spokojne starania… I mąż by się cieszył… musiałam się wyżalić… Przepraszam jeśli was męczę.
Pozdrawiam wszystkie

 

[kłaczek]

To jestesmy na tym samym etapie szukania pracy. Po rozejrzeniu sie w realiach i przepisach, zorientowalam sie ze najpierw szkolenie, potem rejestracja placowki (w sumie kolo pol roku "zabawy") i troche kosztow - czyli najpierw jakas robota bo mi chlopina na wszystko nie wyrobi. I tak zapier... wiecej niz powinien. Szukam wiec czegokolwiek na tymczasem. Zostawilam dane u ogloszeniodawcow poszukujacych ludzi do opieki nad niepelnosprawnymi i do opieki nad dziecmi - sie zobaczy. Byle co, nawet sprzatanie, choc to w ostatecznosci bo jestem cienka w tym zajeciu i serdecznie go nie cierpie. Kombinuje. I tez wiem, ze jesli znajde prace to Rajmund sie ucieszy bo go odciaze, odejme troche myslenia.
Inna bajka... Wczoraj mielismy strasznie glupi wieczor. Naszlo mi chlopa na seksik, co ostatnio jakos nie bylo grane - zalatany, padal jak kawka wieczorem, do tego doszly wydatki typu road tax i roczny rachunek za wode, czyli to co nie chodzi co miesiac i... zrobilo sie marnie z kasa co jednak tworzy stres. Ok. wczoraj jakos go odblokowalo, a ja nic. Cholera, nic! Ja? Ja nie mam ochoty?? Za to glupawke jak ta lala - wszystko brech. Zamiast normalnych reakcji, laskotki - masakra jakas. Mowie - rob co chcesz, tylko nie laskocz bo glupio tak sie smiac w trakcie. No i jakos tak bylo ze smialismy sie oboje, choc on probowal byc na powaznie skupiony - nie dalo rady. Kurcze, pierwszy raz mi cos takiego wyskoczylo - normalnie brechacz zamiast jazdy.

 

[kasia2011]

mam wynik i rence mi opadly jak go przeczytalam wykryto dwie bakterie i nie wiem co one oznaczaja pierwsza to pojedyncze ziarniaki staphylococcus epidermidis a druga to streptococcus spp wzrost duzy i jestem zalamana musze za wszelka cene dowiedziec sie co to jest bo do poniedzialku to ja zwarjuje
poradzcie cos prosze

 

[kłaczek]

Masz pojedyncze ziarniaki gronkowca, bedacego naturalnym skladnikiem flory bakteryjnej czlowieka - siedzi sobie na skorze, czasem zaglada do pochwy. Pewnie dostaniesz antybiotyk. To drugie to jakis paciorkowiec, ale nie mam pojecia kto zacz.

 

[kasia2011]

dzieki klaczku za szybkie odpisanie teraz tez znalazlam na forum ze jedna z dziewczyn tez miala te bakterie i jej lekarka powiedziala ze tego sie nie leczy ale jej facet musi zrobic badanie bakteriologiczne nasienia. kurde juz nic nie wiem postanowilam sobie ze co ma byc to bedzie i nic na sile juz nie bede robic i tyle jak bedzie mi dane zostac mama to zostane a jak nie to trudno zreszta ja juz jestem mama mam wspanialego aniolka ktory czeka na mnie

 

[kłaczek]

Kasiu, mysle ze czasem warto zawalczyc. Latwiej walczyc, jesli znamy wroga. Pociagnelabym badania, przeleczyla to jesli trzeba chocby dla wlasnego spokoju - kazda ciaza dla nas to i bez takiej wiedzy duzy stres i mysle ze lepiej przeleczyc czy tam co trzeba porobic, niz kombinowac pozniej czy to nie zaszkodzi malenstwu, a co jesli zaszkodzi itd. Wiesz - dla spokoju psychiki.

 

[kasia2011]

napewno sie nie poddam tylko juz nie bede sobie wbijala do glowy ze juz musze byc w ciazy tak jak to robilam do wczoraj dzisiaj dostalam niezlego kopniaka z tym wynikiem i zrozumialam ze ta droga nie bedzie uslana rozami taki moj los i tyle po wynikach badan ktore robilam nic nie wyszlo i to dla tego sadzilam ze te badanie tez bedzie ok wyszlo inaczej i mowi sie trudno zobaczymy co powie mi lekarz w poniedzialek i nie nastawiam sie ze powie mi ze jest dobrze bo chyba nie jest

 

[Emy]

Hej dziewczynki

kasia nie załamuj się bo wydaje mi się, ze masz nazwyklejsze gronkowce i paciorkowce i pewnie po antybiotyku będzie po sprawie tak jak mówi kłaczek

Lady Mk, wróżka zębowa była zostawiła wielką czekoladę pod poduchą i 5$, a ta zaraza nawet nic nie zauważyła, całą noc spał na tabliczce czekolady. nie wiem czy poczekac az wyczai czy ją po prostu zjesc

ja dzis powinnam juz 2 dzien cyklu przechodzic a tu mi się poprzedni nie chce konczyc. spodziewłam się tego, ze jak odstawię leki to mi się wszystko po.......kręci

kłaczek trzymam w takim razie kciuki w nastepnym tygodniu. A takie łaskotki to mi często przychodzą i mam głupawkę, tylko moj sie wkurza bo sie skupic nie moze, więc jak zaczynam to on juz wie ze łatwo nie będzie

a ja dzis mialam taki piekny sen... byłam w Paryzu na jakiejs delegacji i poderwał mnie taki zaje.... przystojny gosc, i tak przez pół nocy konsumowalismy naszą znajomosc.. oj dział się działo............. az mnie mąż rano obudził trzaskaniem szafek, oj zła byłam, zła!!!!!!