reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

anastazja chcialabym ci jakos doradzic ale nie mam pomysla skad mozesz miec takie cos mam nadzieje ze to nic powaznego i takiej wersji powinnysmy sie trzymac bedzie dobrze zobaczysz
lady mk rzeczywiscie w porownaniu z twoim kosztem to moj to maly pikus nie wydolilabym takiej kasy
klaczek masz racje z tym NFZ tylko szkoda ze tyle kasy zabieraja za nic praktycznie niczego nie mozna sie doprosic poraszka z tym
przesylam duzo dobrych fluidow dla was wszystkich
 
reklama
poroniona, nie martwiłabym się gdybym miala dłuzsze cylke ale ja mam 30-dniowe
działać działamy, zawsze ale przy tak poznej owulce to nic z tego nie bedzie. smutna ta twoja historia, jak zresztą każdej z nas. jest tutaj wątek "poznajmy się" gdzie opisałysmy swoje historie. i rozumiem ze jak zajdziesz to nie chcesz odwiedzac takich wątków. wierz mi, wiele z nas robi sobie czasem dłuższą przerwę od wątku nawet na etapie starań

tofika- witaj, przykro mi, dylemat zostanie, przynajmniej na jakis czas, ja urodziłam blizniaki w 21tc, nie mialam wyjscia, bo przez noc otworzyla mi sie szyjka, rozwarcie 3cm... byłam zła, że lekarz nie chcial chłopców ratować, pozwolił im tak po prostu umrzeć. wmawiam sobie ze niby mila racje, ze to zadne szanse i ryzyko duze. druga rzecz to to ze mialam zasniad, ktory został wykryty dopiero przy porodzie, był wielkosci łozyska, wtedy lekarz mowił, ze dobrze się stało bo ten zasniad to by wykonczyl i mnie i w rezultacie dzieci, ale wiem, ze gdyby ten zasniad zostal wykryty wczesniej i nie mialabym problemów z szyjką to nie dalabym sobie za chiny usunąć ciąży

anastazja- zapraszam :)

A ja chyba będę musiala wybrac się do PL, moja babcia (97 lat) jest w szpitalu, chcialabym ją zobaczyć, bo cos czuję, że jak ją w tym szpitalu położyli to będą wychodzic rózne komplikacje i schorzenia.

Buziaki
 
Emy, ja mialam cykle 28 dniowe, mierzylam tempke wtedy ale (glupie, wiem) dokad nie poszla w gore, zakladajac ze niniejszym moge odliczac do @ i nic sie nie powinno zdarzyc. Notowalam tez kazdy seksik, a szczerze mowiac wiele do notowania nie bylo, wiec dokladnie wiem kiedy zaciazylam z Bablami - 2 dni przed terminem @. Mialam oczka jak piatki z rybakiem jak mi @ nie przyszla. I jeszcze przeprawe z ginka ktora na podstawie wysokosci dna macicy zalozyla ze ciaza jest starsza niz ja zeznaje. Dopiero jak jej wykres pokazalam to powiedziala ze... trzeba bylo mierzyc tempke do konca bo tu sie wyraznie cos musialo w cyklu pochrzanic. Noo... I to parzyscie! A dno macicy bylo wysoko bo ciaza byla mnoga.
 
kiedy dowiedzialas sie o ciazy? chyba nie kilka dni po termine@?

skoro tak było u ciebie pozostaje tylko uzbroic się w cierpliwosc i odczekac 2 tyg jesli @ się nie zjawi
 
Ostatnia edycja:
Owszem, kilka dni po terminie.
1. @ nie przyszla.
2. Zaczely mi sie na maxa przetluszczac wlosy.
3. Palilam wowczas, a pierwszym objawem kazdej ciazy bylo to, ze papieros mi nie smakowal.
Zglosilam sie do ginki w tydzien po terminie @? Kazala mi przyjsc za jakis czas, ze teraz jeszcze za wczesnie zeby cos stwierdzic. Przypominam, ze Bable maja 19 lat - usg sie robilo wowczas w wyjatkowych sytuacjach.
 
anastazja- no odpukać jest lepiej no nie idealnie jeszcze coś tam mnie meczy ale można przezyć i w miare funkcjonować.
Polatałam troszke dzis po sklepach bo w sobote Tymek idzie na potrójne urodziny i musiałam prezenty dzieciakom kupić.
Potem byłam po Tymka w przedszkolu i musialam iśc z nim do fryzjera bo już mówił że mu grzywka w oczy wchodzi.no i moje dziecko to takie skromne jest Pani fryzjeraka mówi do niego że teraz wszystkie dziewczyny będa jego a on na to i tak są bo on jest fajny i tylko jego kochaja:)dobre nie?
Miłego popołudnia i wieczoru
 
cześć dziewczynki , żyje tylko nie miałam czasa , nie doczytałam wszystkiego muszę mykać , u mnie wszystko jest na dobrej drodze:), trzymam za Was kciuki buziaki:*
 
Dziewczyny, ja nie dokonałam wyboru, ja po prostu zaczęłam płakać kiedy zapytano mnie co robic, bo nie potrafiłam podjąć decyzji. W nocy leżąc na szpitalnym łózku dostałam krwotoku w ktorym bylo mi mnóstwo skrzepów. Pierwsza decyzja połoznej była taka żeby zawieźć mnie na usg, przeniosłam się na wózek, ale zaczełam tracic przytomność. Usłyszałam że położna wzywa ekipę z oiomu i pospiesza lekarza. Powiedziała mi że jedziemy na salę zabiegową. Sądziłam że poroniłam i że ktoś z personelu stwierdził to na podstawie oględzin skrzepów dlatego podjęto decyzję o zabiegu. W momencie kiedy znalazłam się w pokoju zabiegowym i podano mi do podpisania dokumenty o zgodzie na zabieg sądziłam że oni wiedzą że dziecko nie żyje i stąd taka decyzja. Byłam w szoku kiedy mnie przebudzili i powiedzieli że dzidziusiowi serce bije myślałam że da się coś jeszcze zrobić. Nie podjęłam decyzji, zaczęłam płakać i zanim zdążyłam pozbierać myśli wstrzyknęli mi zastrzyk usypiający, usłyszałam tylko że jest moja zgoda na piśmie i to wystarczy. To wszystko to dla mnie okropna trauma. Pomijam fakt że szpital zagubił wynik posiewu mojego moczu i znalazł się on dopiero po zabiegu. Wynik-bakteria e coli. Niektórzy twierrdzą że szpital nawalił bo powinni mi podac antybiotyk, ta bakteria mogła przyczynić sie do krwotoku. Dlatego tym bardziej nie ufam decyzji jaką podjęła lekarka wykonująca zabieg. Dzięki dziewczyny za wsparcie i dobre slowa. Dzisiaj podjęlismy decyzję że zaczynamy w tym cyklu starania, tak czy owak.
Emy, bardzo mi przykro z powodu Twoich bliźniąt. Ja też przeżyłam ciążę zaśniadową, w której nie miałam żadnych negatywnych objawów typu plamienia, uporczywe wymioty charakterystyczne dla zaśniadu itd, dopiero usg wykazało że dzdzia nie żyje, natomiast w tej ciąży miałam plamienia, uporczywe wymioty a dzidzia rozwijała się prawidłowo jak na swój wiek, tylko jakby z mojej strony coś nie zagrało. Wynika z tego że każda ciąża jest inna i trzeba myśleć że ta kolejna będzie przebiegała dobrze.
 
Ostatnia edycja:
tofika, tak sobie myślę, że moze i dobrze się stało, nie wiadomo jakbys skonczyła, nie wiadomo tez jak taki krwotok i bakterie mogły wpłynąć na twoje dzieciątko, mogłoby byc przez to chore. trzymam kciuki w staraniach &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

e-gala miala na dniach testowac i zwiała zostawiając nas w niepewności.... trzymam za nia kciuki tak czy inaczej

moj mąz dzis przeszedł samego siebie, albo raczej jego dentysta go umiejętnie podszedł, i wyrwał wkoncu ósemkę :)
Wszystko ok, tylko on z tym zębem w woreczku przyszedł do domu. Kazalam mu go wyrzucic, ale wyprosił, czy nie moze go sobie gdzies schowac na pamiątkę.
Powiedzialam, zeby go włozył pod poduszkę, moze rano znajdzie kasę albo czekoladę :)
Teraz spi, ząb schował do szuflady w szafce przy łóżku, zastanawiam się czy mu go nie zabrac i nie podłozyc w zamian pieniędzy

a ja chcę miec dzieci.... przeciez mąz mi wystarczy :)
 
reklama
"A gdy wieczorem pojdziesz do lozka, przyjdzie z wizyta Wrozka Zebuszka..." :-D Emy, faktycznie, jakby cos, to jedno dziecko juz masz. Ja bym podlozyla czekolade, chowajac zeba gdzie indziej, ale ja zmija jestem i takie kawaly Rajmundowi robie przekladajac rozne rzeczy z miejsca na miejsce, kiedy mu sie wydaje ze cos tak genialnie skitral... Dla samej jego miny rano bym podmienila.
 
Do góry