reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Kochane moje
właśnie zajechałam z pracy i buszuję w kuchni. Plamienie nie ustaje, ale widzę że to u każdej z nas inaczej i wcale nie świadczy że coś jest nie w porządku.

Kłaczek olej Babę, tak jak piszą dziewczyny to poniekąd obcy człowiek.

Po pracy weszłam do sklepiku osiedlowego po chleb, wodę itd. I się mnie pani sklepowa pyta jak samopoczucie- bo wiedziała że jestem w ciąży. Starsza kobietka, taka w wieku mojej mamy. A ja mówię, że się nie udało że już po. Opowiedziałam jej w dwóch zdaniach. A ona mi zasunęła swoją historię:
Urodziła zdrową córeczkę, rok później zaszła i urodziła bliźniaczki dziewczynki. Obie zmarły na raka w wieku 1 rok i 7 mieś. Jedna 2 tygodnie po drugiej. A potem zaszła w ciążę znowu po roku, i w 3 -cim miesiącu miała jakieś rozwarcia, problemy. Leżała całą ciążę, donosiła. Ale za późno jej zrobili cesarkę i dziecko się udusiło pępowiną przy porodzie. Niezła historia. Stałam jak wryta. Dopiero ludzie mają nieszczęścia. 3 dzieci pochowanych urodzonych.

Miłego wieczoru.
 
reklama
Piersi boleć mnie - bolą,ale nie tak jak kilka dni temu,w sobotę byłam na wizycie u gin.i bylo wszystko w porzadku,ale z powodu dwoch wczesniejszych strat malenstw dostalam duphaston i luteine. po tym jak zaczelam je brac to piersi staly sie mnie bolesne i twarde
 
No to dziwne. Ale chyba każda ma inaczej. Mnie bolały od duphastonu (brałam też przed ciążą), a w ciąży to mnie bolały cały czas (też brałam), i boleć przestały mnie od momentu kiedy serduszko przestało bić. Od tego dnia mnie nie bolały piersi i nie wymiotowałam. Ale to naprawdę każda ma inaczej, więc się tym nie sugeruj kochana. Byłaś u gina i wszystko jest ok.
 
Skierka- ty prawie wchodzisz w 2 trymestr i pewnie dlatego masz taki przepisany , jeśli lekarz zlecił to chyba wie co robi ,ale dla pewności może przedzwoń do gina?

Silentenigma- każdy organizm jest inny i inaczej reaguje ja do tego etapu nie dotarłam więc nie pomogę,ale myśle ,że w pewenym momencie ustępuje taki ból w każdym razie mojej siostrze przechodziło chyba zawsze jakoś w 8 tygodniu i ból u niej wracał dopiero potem i zanikał i tak na zmiane była w ciąży 3 razy.
 
Witajcie wieczorkiem dziewczyny!

Ewunia-trzymam mocno kciuki za wizytę i Usg, będzie w porządku!:-)
Tymira-moje najszczersze gratulacje! Trzymam kciuki za Ciebie i dzidzię! Spokojnej i bezproblemowej ciąży:-)
Silent-cieszę się że wyniki w porządku!
As-Twój Kubuś jest po prostu NIESAMOWITY!!! Ale się uśmiałam z tej całej historii........
Kłaczek-okropnie się zachowała ta Twoja teściowa ale chyba nie warto się tym przejmować-to jest Wasze życie i Wasze sprawy..... Ty masz takie ch....e samopoczucie a Ona Cię jeszcze dobija:-(smutne......... Ale ja w Ciebie wierzę, my wszystkie tu w Ciebie wierzymy więc nie pozostaje Ci nic innego jea się podnieść i walczyć dalej!!!!!!!!

Upojnej nocki dla Wszystkich:-D
 
silentenigma, wydaje mi sie ze gdzies ostatnio o tym czytalam ze bol piersi moze ustac pod koniec 1-go trymestru

marti, moja tesciowa i siostra meza tez pochowaly dzieci, ktore zmarły tak ok. roku. mnostwo jest takich historii. ale tak jakos jest ze ta własna osobista tragedia zawsze jest największa i trudno sobie wmowic ze inni maja gorzej
 
Dziewczyny, wiem... Ja się pozbieram - muszę. Dziś znów pożarłam się z Rajmundem... Podniósł głos, czego nigdy nie robi, powiedział że może zapier... po 20h/d i wytrzyma, ale nie wytrzyma takiej sytuacji w domu, nie wytrzyma moich łez, smutku... Gdzieś w toku dyskusji spytałam czy czegoś nie dopełniam, coś zaniedbuję. Powiedział że olewam siebie. Spytałam, czy czegoś mu brakuje - ma ugotowane, uprane, podane, czy coś jeszcze trzeba? Powiedział ze ma w dupie to całe żarcie byle bym się znowu zaczęła uśmiechać. Cholera, krzywdzę go... On nie wie jak mi pomóc... Powiedział zebym się wzięła w garść... A ja właśnie tego teraz nie umiem. A on chyba nie bardzo rozumie... "Weź się w garść" brzmi jak "odrób lekcje". I jeszcze ten wyjazd teraz zupełnie mi nie pasujący do niczego... W Brzesku będę sama - kiepski pomysł na taki stan ducha.
Coś takiego znalazłam przypadkiem - nie, nie szukałam, ale trafione dokładnie.
1295975682_by_Szynszylaa_500.jpg
 
reklama
Tymira - moje gratulacje, raduj się po cichutku ze szczęścia jakie nosisz pod serduszkiem, na pewno Maleństwo to czuje :tak:
Silentenigma - no kiedyś cycki muszą przestać boleć ;-) Nie pamiętam jak to byo u mnie dokładnie, ale pewnie też jakoś podobnie.
Onaxxx - podobają mi się Twoje posty, widać, że nastała zmiana na lepsze :tak:

Pozdrawiam wieczornie.
 
Do góry