reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

asia no myślę że to zależy co rozumiesz przez określenie "odżywki". Na pewno jakieś koktajle białkowe czy suplementy diety nie powinny mieć na to wpływu, ale jeśli M wspomagał się środkami tzw. niedozwolonymi, to już myślę że może mieć to jakiś wpływ, bo to ogólnie niszczy zdrowie.

Nie martw się, kłótnie są w każdym związku, to część naszego życia codziennego
 
reklama
Marti81 - ja uważam, że jak najbardziej iść możesz, przecież CC nie miałaś, a tylko wtedy trzeba uważać, bo są nacięte mięśnie. Także śmigaj i ciesz się, może przez pierwszy tydzień za bardzo się nie forsuj i tyle. Wybierz ćwiczenia tzw. spokojniejsze, co nie znaczy, że bedą bez efektu, warto się porozciągać ;-)
Asia1987 - odżywki mogą mieć wpływ na wojowników, ale niekoniecznie musi być to powód poronienia. Nie obarczajcie się na zmianę winą, bo to do niczego dobrego nie doprowadzi. Czy Ty zrobiłaś jakieś badania? Jakoś tak jest, że faceci nie ciągną na badania tak chętnie jak my, tym bardziej że u nas te podstawowe to krew i mocz i z nich wiele można się dowiedzieć. Spróbuj. Mój A. ma wojsko super, a i tak mamy Aniołka. I winny był stres i niski progesteron oraz brak mojej wiary w to dzieciątko :zawstydzona/y:
 
Kochane , a powiedzcie mi jak wasi panowie reagowali i przechodzili przez badanie nasienia. My jeszcze nie robiliśmy ale kilka dni temu jak powiedziałam jak to mniej więcej się odbywa, że trzeba to nasienie oddać tam na miejscu do pojemnika, że się idzie do jakiegoś pomieszczenia itd, to się najeżył, że to idiotyczne że on bierze pojemnik i idzie "to" zrobić i wszyscy wiedzą. Czy nie można przynieść z domu itd. Ja mu powiedziałam, że ja przechodzę przez więcej krępujących sytuacji, choćby ciągłe rozkraczanie się przez wieloma lekarzami :-). trochę zmiękł, ale i tak wiem że jak przyjdzie co do czego, to będą dalsze dyskusje. Jak było u Was? a może któraś opowie jak to się naprawdę odbywa w takim miejscu gdzie się robi badania.
 
Moj M. bierze tylko jakies białko żadnych sterydów!!! na to juz wogole bym sie nie zgodzila.mial przerwe 3 miesiace zanim zaczelismy sie starac a teraz po poronieniu zaczal znowu brac a za 3 cykle mielismy znowu spróbowac i co teraz?? znowu mam czakac?? zaczynam juz chyba wszystkich po kolei obwianiac za to co sie stało!! mialam tez przed swietami stresa bo moja bratowa wyrzucila mojego brata z domu bo znalazla sobie fagasa!! robilam krew, mocz, toksoplazmoze, tsh wszystko jest w porządku. moja mama tez pierwsza ciaze poronila a potem z kolejnymi trzema nie miala klopotu. moze u mnie tez tak bedzie:)

Dziewczynki dziękuje Was za rozmowe i wsparcie.
 
Asia myślę że samo białko nie ma wpływu. Ale to tak naprawdę możnaby się do wszystkiego przyczepić, papierosy, alkohol. A są ludzie którzy się bardzo źle prowadzą, a rodzą się im zdrowe dzieci. Ja to teraz mam taką fazę, że poza kwasem foliowym nic nie chcę brać, nawet będę starała się nie brać żadnych leków przeciwbólowych na okres, żadnych apapów. Nic. Na samym początku ciąży, jakiś 2 tydzień, kiedy jeszcze nie wiedziałam że jestem w ciąży, miałam zapalenie zatok i się strasznie faszerowałam ibupromem zatoki, oczywiście juz się tego nie dowiem nigdy, ale nie wiem czy to nie miało jakiegoś wpływu na to co się stało. Więc teraz mam fazę, że odstawiam totalnie wszystko. Żeby potem znowu nie mieć jakichś wątpliwości.
 
Mart81 Oboje nie palimy papierosów, ja paliłam 5 lat ale 4 lata temu przestałam, alkohol raz na jakis czas M. wypije sobie piwo. ja nawet na okres nie biore tabletek bo nie mam takich bolesnych miesiaczek. teraz po zabiegu nie wiedzialam czy mam brac kwas ale jak mamy za 2 miesiace znowu zaczac sie starac to biore go dalej. juz mi lepiej teraz wezme sie za sprzatanie i powiesze pranie bo jak M. wroci z pracy to idziemy do babci.
 
Witajcie weekendowo :)
Emy ooo ja myślę, że są duuże szanse, tylko myśl pozytywnie i uważaj na siebie, a już nie długo będziesz się chwalić dwoma kreseczkami, trzymam kciuki kochana :-)
Lilijanna myślałam właśnie o zrobieniu progesteronu, bo kiedyś tam jak @ mi się "zawiesiła" to brałam luteinę na wywołanie i uregulowanie przez 3miechy i od tego czasu miałam wszystko prawie jak w zegarku jak w zegarku. Tylko nigdy nie robiłam tego badania, z krwi się go robi na czczo dobrze myślę??
Prawdopodobnie we wtorek będę miała wyjątkowo wolne więc udam się na to badanie i od razu zrobie może bete;-)?

Jeśli chodzi o moją córcie to bidulka rano też miała temperaturkę, ale udało się zbić do 38. Mój m-kontuzjowany się bardzo stara i opiekuje naszą perełką. (między nami powiem wam,że to śmiesznie wygląda jak skacze na jednej nodze) Dziś zrobiłam mu kawkę bo wczoraj ledwo ją doniósł kuśnykając na jednej nodę. Troszkę mu się wylała :-).
 
Kochane.Z dzidzią jest wszystko w porządku CRL :25mm , serduszko bije,ale ja mam jakis stan zapalny i dostalam Duphaston,Luteinę i Nystatynę.Czy macie jakies doświadczenia z tymi lekami?
 
reklama
Silentenigma, masz szlaban na kasłanie! Przypadkowe czy seryjne, jest dla Ciebie niewskazane. I melduj co słychać bo się niepokoję.
Maggie, jak pisze Lilijanna - myj owoce i warzywa, poza tym nie jedz surowego bądź niedogotowanego/pieczonego mięsa (szlaban na tatara:tak:), myj ręce po obrabianiu mięska, po dłubaniu w ziemi z doniczkami włącznie. Jeśli masz kota i sprzątasz w jego kuwecie, wyszoruj potem ręce. Nawiasem mówiąc nie wyobrażam sobie zeby po zabawie w kociej piaskownicy łapek nie umyć. Moim ogonom omal nie zrobiłam testu na nosicielstwo - jest prosty - ale okazało się że mam toxo w obu mianach ujemną więc nie było potrzeby.
Mart81, czemu nie? Jak się dobrze czujesz i przestałaś krwawić... Może na początku nie przeginaj, ale ruch dobrze robi na psychikę rownież. Mnie najlepiej działał motocykl. :biggrin2: Jeśli chodzi o badanie nasienia, to mój Rajmund nie widzi problemu poza jednym - powiedział ze jak ma się "oddać" do słoiczka, to mam iść z nim i... no, zrobić pranie ręczne. :-D I wcale nie jestem pewna czy żartował - on podchodzi do kwestii badań bardzo naturalnie - trzeba to trzeba i spoko, ale tu podobno panowie przychodzą czasem na pobranie materiału ze swoją panią zamiast "świerszczyka".
Asia1987, białko nie, anaboliki owszem. Spokojnie, nie szukajcie winy w sobie, to nikomu nie pomoże. Jeśli Twój mąż podjadał jakieś preparaty białkowe to nie miało wpływu na ciążę. Obojgu Wam ciężko, w obojgu jest związane z tym napięcie - nie wyładowujcie go na sobie wzajemnie bo to nie pomoże a jedynie zaszkodzi. Niech ta strata wzmocni Wasz związek - nie pozwól by mu zaszkodziła. Kłotnie czasem się zdarzają, ale miejcie pod kontrolą to co się dzieje.

A u nas dalej nic. Zgodnie z planem zrobiliśmy "strzępowi" ostrą jazdę wieczorem i poprawkę z rana, a ten ma w... Aha. "Strzęp" nie ma nosa. Jedno co mi chodzi po łepie i co nie jest zmotoryzowanym łupieżem... W szpitalu, jak mi pielęgniarka zakładała dowcipną pigułkę (jakbym sama nie umiała), to wyjęła coś, co wyglądało jak grudka nieco wymoczonej wątróbki wielkości paznokcia u kciuka. Miała to odłożone na tacce obok pozostałości po tabletce. Skrzep to nie był bo te są niemal czarne, więc to były jakieś tkanki. Na scanie było 14mm - to było mniejsze, ale... Mogło to być to? Z tym że wcześniej nie było żadnych oznak żeby coś się miało dziać - żadnych skurczów ani krwawienia. Fiksacji dostaję. Od wczorajszego popołudnia nawet nie plamię już.
 
Do góry